Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plany polityków na wakacje. Schetyna z Kempą jadą nad Bałtyk. A inni?

Malwina Gadawa
.
. Fot. Karolina Misztal
Polskie morze, Karkonosze, Hiszpania, Chorwacja i Islandia - to niektóre kierunki wakacyjnych podróży dolnośląskich polityków.

Plany Rafała Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia, nie są jeszcze oficjalnie znane. Wiadomo tylko tyle, że na urlop wybiera się w sierpniu. Otoczenie prezydenta mówi, że jako miejsce wypoczynku wybierze, podobnie jak w ubiegłym roku, Włochy, albo Niemcy, gdzie też lubi spędzać wolny czas.

Upały nie są straszne eurodeputowanemu Bogdanowi Zdrojewskiemu, który wspólnie z żoną Barbarą wybierze się najprawdopodobniej do Hiszpanii. - Choć tegoroczne wakacje czeka nas wiele pracy, to mamy nadzieję, że znajdziemy czas na krótki wyjazd. Bardzo lubimy Hiszpanię - mówi Barbara Zdrojewska, przewodnicząca sejmiku województwa.

Ciepłe klimaty wybiera również prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. On od kilku lat wierny jest jednemu kierunkowi: Chorwacji. W tym roku rusza do chorwackiej Dalmacji. - Wynajmujemy domek campingowy w lesie. To jest w zupełności wystarczające dla nas. Nie mam większych potrzeb - mówi prezydent Wałbrzycha i przyznaje, że chorwackie krajobrazy są przepiękne.

Roman Szełemej zamierza swój urlop spędzić aktywnie. Ma ambitny plan: podczas wypoczynku w Chorwacji będzie przygotowywał się do wałbrzyskiego maratonu. W tym roku biegał już we wrocławskim pół-maratonie oraz wziął udział w zawodach w Poznaniu. - Piękne krajobrazy, ładna pogoda, czego chcieć więcej? Idealne miejsce do biegania - zachwala Szełemej i przyznaje, że Chorwacja, choć jeździ tam od kilku lat, jeszcze mu się nie znudziła.

Prezydent Lubina Robert Raczyński urlop ma już za sobą. On wybrał Islandię.

Bałtyk w czołówce

Nie brakuje polityków, którzy tegoroczne wakacje spędzą w Polsce. Bałtyk wybrał na przykład Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych. Jego współpracownicy mówią, że wakacje spędzi w Świnoujściu i na Helu. Podobnie jak prezydent Wałbrzycha, ma zamiar biegać. Schetyna, jak infromują jego współpracownicy, lubi także w wolnym czasie grać w koszykówkę.

WŚRÓD POLITYKÓW NIE BRAKUJE FANÓW KAJAKARSTWA - CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Polskie morze wybiera również posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa. - W tym roku nie planuję dłuższych wyjazdów, bo czeka nas pracowite lato, przed nami wybory parlamentarne - przypomina Beata Kempa. - Dlatego, jeżeli uda mi się gdzieś wyjechać, to będzie to polskie morze, za którym zawsze tęsknię. Z dziećmi zjeździłam już całe wybrzeże. W tym roku wybierzemy się albo do Trójmiasta, albo do Sarbinowa. To jeden z moich ulubionych kierunków - mówi Kempa.

Na krajowy wariant letniego wypoczynku zdecydował się również Jerzy Michalak, członek zarządu województwa dolnośląskiego. Spędzi go wraz z rodziną i przyjaciółmi nad rzeką Brda, gdzie będzie pływał kajakiem. - To już nasza rodzinna tradycja. Co roku z dziećmi wybieramy taką formę odpoczynku - mówi Michalak. - Nie wyobrażamy już sobie, że możemy inaczej spędzić wolny czas. Aktywny urlop to idealny sposób na naładowanie akumulatorów przed pracą - dodaje.

Wakacje na ostatnią chwilę

Spora grupa polityków nigdzie się nie wybiera lub nie ma jeszcze sprecyzowanych planów. Tomasz Smolarz, wojewoda dolnośląski, planuje urlop na początku sierpnia, jak zawsze z rodziną, ale decyzji co do miejsca spędzenia wakacji jeszcze nie podjął.

O dłuższych wakacjach na razie nie myśli Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego, który zapowiada, że czeka go wiele pracy. - We wrześniu chcemy uruchomić konkursy unijne, tak aby Dolnoślązacy mogli możliwie szybko skorzystać z przyznanych nam pieniędzy, więc te wakacje będą raczej bardzo pracowite. Postaram się oczywiście znaleźć kilka dni urlopu, które spędzę zdecydowanie aktywnie - mówi marszałek. W planach ma krótką wędrówkę górską po Karkonoszach, spływ kajakowy w Dolinie Baryczy z odwiedzinami w Stawach Milickich, gdzie wybudowano właśnie nowy kompleks hotelowo-turystyczny. - Chciałbym też kolejny raz przejechać trasy rowerowe w Jakuszycach. Więcej się niestety zapewne nie uda w tym roku. Może w przyszłym będzie łatwiej - dodaje marszałek.

Europoseł Dawid Jackiewicz nie ma jeszcze sprecyzowanych planów urlopowych. Uzależnia je od sytuacji w partii. - Jestem przygotowany na to, że w tym roku wakacji nie będzie - mówi europoseł. Jackiewicz ma jednak plan awaryjny. Jeżeli nie pojedzie nigdzie dalej, to wybierze się na kilka dni z rodziną w Karkonosze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska