Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka dni czekała na wypompowanie wody z piwnicy. Spółdzielnia: "Czekaliśmy aż woda sama opadnie"

jol
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Jakub Pokora/archiwum
Mieszkanka bloku w Spółdzielni Mieszkaniowej Radogoszcz - Wschód przez kilka dni czekała na wypompowanie wody z piwnicy.

- Od kilku dni trzy komórki w piwnicy bloku przy ul. Syrenki 24 zalane są wodą - mówi mieszkanka bloku. - Kilka dni temu pękła rura w piwnicy. Pracownicy spółdzielni pojawili się, zakręcili wodę, ale to co wyciekło na podłogę - nadal tam jest. Od kilku dni woda stoi, a rzeczy w komórkach nam gniją. Zgłaszałam sprawę w spółdzielni, ale usłyszałam, że nie tylko w naszym bloku są awarie do usunięcia. To nie pierwsza taka sytuacja. Kilka lat temu mieliśmy podobny przypadek. Pamiątką po tamtej historii jest grzyb w piwnicach.

Tomasz Majcher, zastępca prezesa SM ds. techniczno - eksploatacyjnych twierdzi, że w piwnicy bloku numer 1201 pękła rura.

- Wykonaliśmy wszystko, by mieszkańcy ponownie mieli wodę w mieszkaniach - mówi Tomasz Majcher. - Natomiast liczyliśmy, że woda, która zebrała się na podłodze w piwnicy - opadnie sama. Okazało się jednak, że kratka jest niedrożna i woda nie mogła sama odpłynąć. Dziś wypompowaliśmy wodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki