Wrocław: Ewakuowano pacjentów szpitala

Piłkarze, działacze, sponsorzy i dziesiątki tysięcy kibiców. A co, jeśli wydarzy się jakieś nieszczęście? Euro to wielka impreza i wyzwanie logistyczne dla służb medycznych. We Wrocławiu mają już ściśle opracowany plan przygotowań. Właśnie rozpoczęła się faza jego praktycznego sprawdzania.
- Już w ubiegłym roku opracowaliśmy szczegółowy plan działań pod kątem Euro - wyjaśnia Jarosław Maroszek, szef departamentu zdrowia Urzędu Marszałkowskiego.

We Wrocławiu do obsługi imprezy wyznaczono cztery placówki. Kibicami na pilczyckim stadionie zajmie się szpital z ul. Kamieńskiego. Akademickiemu Szpitalowi Klinicznemu z Borowskiej przypisano pieczę nad strefami kibica. Wojskowy szpital z ul. Weigla zajmie się tzw. UEFA Family. Ostatni, szpital zakaźny z Koszarowej, pomoże w zakresie tych chorób oraz małoletnim.

Dyrektorzy wyznaczonych placówek (tzw. szpitali referencyjnych) zostali zobowiązani do opracowania planów zarządzania kryzysowego. Teraz przyszła pora, by teorię skonfrontować z praktyką.
Na pierwszy ogień poszedł Akademicki Szpital Kliniczny. Wczoraj rozpoczął się tam pierwszy etap ćwiczeń.

Pożar zainscenizowano na II piętrze nowego budynku A (przyszły oddział kardiologii). W dwóch oknach pojawili się, udający pacjentów, pozoranci. Pierwsi strażacy zjawili się już po czterech minutach, a wkrótce na miejscu było osiem jednostek.

Za pomocą specjalnych wysięgników koszowych strażacy wydostali ewakuowanych ze strefy zagrożenia i przekazali ich w ręce ratowników medycznych. Był też policyjny wóz dowodzenia, a teren zabezpieczało 9 strażników miejskich. Po 25 minutach było już po wszystkim.

- W takich sytuacjach diabeł tkwi w szczegółach, ale pierwsze odczucia są pozytywne - komentował na gorąco Zbigniew Wójt, nadzorujący sprawy bezpieczeństwa szpitala.
Tego typu ćwiczenia odbędą się także w pozostałych szpitalach referencyjnych.

Zobacz więcej zdjęć z ewakuacji