Barszcz Sosnowskiego, mieszkaniec zgłasza. Urząd: Nic nie możemy zrobić (LIST)

List Czytelnika
Barszcz Sosnowskiego. Śmiertelnie groźna roślina. Zobacz jak wygląda barszcz Sosnowskiego. Barszcz Sosnowskiego - ZDJĘCIA
Barszcz Sosnowskiego. Śmiertelnie groźna roślina. Zobacz jak wygląda barszcz Sosnowskiego. Barszcz Sosnowskiego - ZDJĘCIA Pawel Relikowski / Polska Press Grupa
W ciągu kilku ostatnich dni głośno zrobiło się na temat barszczu Sosnowskiego we Wrocławiu i okolicach. Strażnicy miejscy mają coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców i interwencji. Poza tym wczoraj nadeszła bardzo smutna informacja, o pierwszej w tym roku ofierze śmiertelnej tej rośliny. W Siemianowicach Śląskich zmarła 67-letnia mieszkanka Jeleniej Góry poparzona barszczem Sosnowskiego podczas koszenia trawnika. Tymczasem okazuje się, że walka z tą rośliną wcale nie jest łatwa. Odezwał się do nas Pan Dominik z podwrocławskiej gminy Czernica. Od jakiegoś czasu koresponduje w sprawie barszczu Sosnowskiego z urzędem, jednak urzędnicy przekonują go, że tak naprawdę nic nie mogą zrobić.

Pan Dominik napisał do nas:

Dzień dobry, w związku z tym "gorącym tematem" podsyłam własną korespondencję z gminą Czernica i odpowiedź jaką otrzymałem w sprawie barszczu Sosnowskiego. Jest to na pewno skupisko powiązane z tym odgrodzonym na ul. Strachocińskiej, z tym że na Strachocińskiej to tylko dzieciątko w porównaniu z tym co znajduje się 200-300 metrów dalej. Myślę że to co znajduje się przy przejeździe kolejowym jest źródłem, które się rozsiewa i jest wspaniałym wdzięcznym obiektem fotograficznym. Mój list do gminy Czernica:

CZYTAJ TAKŻE: BARSZCZ SOSNOWSKIEGO. NIE ŻYJE KOBIETA POPARZONA PRZEZ BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

"Szanowni Państwo,
przy ulicy Strachocińskiej i Wrocławskiej rosną rośliny wyglądające jak barszcz Sosnowskiego,
myślę że ze względu na zagrożenie powinny być usunięte. Strachocińska - na przeciwko zlewni ścieków, w okolicach torów kolejowych i przejazdu kolejowego. Wrocławska, po obu stronach począwszy od przejazdu kolejowego, widoczne z ulicy"

ZOBACZ: WROCŁAW: BARSZCZ SOSNOWSKIEGO TUŻ PRZY BIEDRONCE (ZDJĘCIA)
Urzędnicy, owszem, zareagowali na pismo naszego Czytelnika. Jednak w odpowiedzi tłumaczą jedynie dlaczego nic nie mogą zrobić z groźną rośliną... Oto treść urzędowej odpowiedzi:

Straż Miejska ma coraz więcej zgłoszeń związanych z barszczem Sosnowskiego we Wrocławiu. Jak zgłosić barszcz Sosnowskiego? Co robią strażnicy miejscy? ZOBACZ:

Czernica, 30.06.2015 r.
OiSO.7021.43.2015.MD

W odpowiedzi na Pana maila informuję, że chwast o nazwie Barszcz Sosnowskiego porasta działki, których właścicielem jest PKP, Starostwo Powiatowe i prywatna osoba, wobec powyższego pisma z prośbą o usunięcie niebezpiecznej rośliny zostały skierowane do właścicieli nieruchomości gruntowych w dniu 12.05.2015 r.
Ponieważ właściciele mało skutecznie przeciwdziałają rozsiewaniu się tej rośliny zostały skierowane również do właścicieli pisma w sprawie wyrażenia zgody na wejście na własność gruntową i podjęcie walki z Barszczem Sosnowskiego poprzez wykonanie zabiegów mechanicznych i chemicznych przez Wójta Gminy. Jednak do czasu otrzymania w/w zgody nie mamy podstaw prawnych do podjęcia jakichkolwiek działań.
Jednocześnie informuję, że Wójt nie ma podstaw prawnych do zmuszenia właścicieli do podjęcia działań zmierzających do likwidacji rośliny. W dniu 4 października 2011 r. (Dz. U. Nr 210, poz. 1260) zostało ogłoszone rozporządzenie ministra środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym, w którym umieszczono m.in. barszcz Sosnowskiego. Został on wpisany na listę ze względu na swój inwazyjny charakter oraz niebezpieczeństwo, jakie może stanowić dla ludzi i zwierząt. Umieszczenie tego gatunku w ww. rozporządzeniu jest związane z objęciem go zakazami zawartymi w art. 120 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220, z późn. zm.), tj. wprowadzania do środowiska przyrodniczego, przemieszczania w tym środowisku, sprowadzania do kraju, przetrzymywania (nie dotyczy dalszego przetrzymywania, bez zmiany lokalizacji, okazów przetrzymywanych w dniu wejścia w życie rozporządzenia), prowadzenia hodowli, rozmnażania i sprzedaży na terenie kraju. Przepisy te nie odnoszą się jednak do sposobu postępowania z osobnikami znajdującymi się już w środowisku przyrodniczym.
Mając na uwadze powyższe oraz okoliczność, że prawo własności podlega szczególnej ochronie, a ograniczanie jej poprzez nakazywanie usunięcia barszczu Sosnowskiego lub też usuwania go przymusowo przez samorządy gminne wymaga upoważnienia ustawowego (Art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej mówi: „Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”), brak jest podstaw prawnych do przymuszenia właścicieli nieruchomości do usuwania tej bardzo niebezpiecznej rośliny, czy też wykonanie zabiegów we własnym zakresie.
Pozdrawiam,
Małgorzata Dąbrowska
Inspektor ds. ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa
Urząd Gminy Czernica
ul. Kolejowa 3, 55-003 Czernica,
tel. 71 318 01 23 wew 33
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Barszcz Sosnowskiego, mieszkaniec zgłasza. Urząd: Nic nie możemy zrobić (LIST) - Gazeta Wrocławska

Wróć na i.pl Portal i.pl