We Wrocławiu działki rozdają za darmo. Ustawiła się kolejka chętnych, dzwonią z zagranicy (ZDJĘCIA)

Marcin Walków
Przez 20 lat nikt nie interesował się działkami na wrocławskim osiedlu Wojnów. Teraz będą tętnić życiem. Kilka tygodni wystarczyło, by około 200 działek, dotychczas opuszczonych i zaniedbanych, trafiło w ręce nowych gospodarzy.

Zachwaszczone, zaniedbane, bez altanki, podłączonej wody i prądu – tak od niemal 20 lat wygląda połowa ogródków działkowych na Wojnowie. A mimo to, w ciągu kilku tygodni 200 działek znalazło nowych właścicieli, a po kawałek trawy w tej części Wrocławia jeszcze w sobotę ustawiała się kolejka chętnych. Wystarczyło krótkie hasło: „za darmo”.

Zarząd Rodzinnych Ogródków Działkowych zdecydował bowiem, że nie sprzeda wolnych działek. Wystarczy przyjść i dopełnić formalności, by stać się posiadaczem działki. Potrzebny był dowód osobisty, 180 zł jednorazowej opłaty dla Polskiego Związku Działkowców, 150 zł jednorazowej opłaty inwestycyjnej i roczna opłata w wysokości 47 groszy za metr kwadratowy działki.

– Większość tych działek to była ruina, dlatego nie wycenialiśmy rosnących tam drzewek i zdewastowanych altanek. To nie my je sadziliśmy i nie my je budowaliśmy. Nie chcieliśmy przede wszystkim, by nadal stały puste. Wolelibyśmy widzieć tu ludzi, którzy będą się do siebie uśmiechać i mówić sobie „dzień dobry” – tłumaczy Radosław Bąk, prezes ROD „Wojnów”. Na stronie tzw. Rodosu na popularnym portalu społecznościowym niedawno pojawiła się lista wolnych działek i ich zdjęcia. Zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania zarządu ogródków.

– Pisali i dzwonili chętni nawet z zagranicy, gotowi zapłacić przelewem za trzy działki dla siebie i bliskich - dodaje Bąk. Trzeba było jednak ustawić się w kolejce w godzinach pracy zarządu. W sobotę tłum chętnych koczował pod siedzibą przy ul. Ubocze od rana. Wtedy to ostatnie 59 działek trafiło w ręce nowych gospodarzy. Teraz, też na portalu społecznościowym, planują spotkania integracyjne.

Dagmara Grenik nie żałuje, że spędziła pół soboty w kolejce. O działkach za darmo powiedział jej znajomy, mieszkający w tej części miasta. - Planowaliśmy zająć dwie sąsiednie działki i stworzyć wspólną przestrzeń do wypoczynku. Niestety, takich działek zabrakło, więc na razie zdecydowaliśmy się na jedną wspólną - mówi pani Dagmara. Długo się nie wahała. - W dzieciństwie dużo czasu spędzałam z rodzicami na działce i do dziś została mi zaszczepiona wewnętrzna potrzeba uprawiania swojego kawałka gleby - dodaje.

CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Również Tomasz Pławski z Biskupina nie zastanawiał się długo. - Lubię rośliny. Każdy skrawek balkonu wykorzystałem maksymalnie, by stworzyć tam pionowy ogród. Teraz pojawiła się okazja, by niedaleko od domu mieć prawdziwy ogródek. Choć przygodę z nim trzeba będzie zacząć od karczowania - mówi pan Tomasz.

To rzeczywiście była okazja. Prezes okręgowego zarządu PZD przyznaje, że tak dużej liczby wolnych działek we Wrocławiu nie było od lat. – Większość ogródków jest zagospodarowana. Pojedyncze działki zwalniają się, gdy ktoś rezygnuje albo się wyprowadzi - mówi Janusz Moszkowski.

Ogródki działkowe „Wojnów” powstały pod koniec lat 70. XX w. W szczerym polu, częściowo na terenie zalewowym, 2 km od nabliższego przystanku MPK. W ostatnich latach w pobliżu powstały osiedla mieszkaniowe i ogródki znalazły się bliżej ludzi.
W całym Wrocławiu ogródki zajmują około 1340 ha i mieści się tam 35 tys. działek.

Można mieć sandały i białe skarpetki

Inwestycja czasu i pieniędzy w działkę nie oznacza, że stajemy się właścicielami kawałka ziemi w mieście. Jedynie ją dzierżawimy.
Każdy działkowiec musi też przestrzegać regulaminu. Podstawowe zasady umieszczone na profilu ROD „Wojnów” tłumaczą m.in., że nie wolno włączać radioodbiorników i śmiecić. Można za to rozpalać grilla i nosić skarpety do sandałów.

Ustawa o ogródkach działkowych nie pozwala też na to, by zamieszkać na działce na stałe. Bo działka ma „zaspokajać potrzeby w zakresie rekreacji, wypoczynku i upraw ogrodniczych”. Altanka to nie willa – nie może być większa niż 35 mkw. i wyższa niż 4-5 metrów. Można za to postawić basen lub brodzik nie większy niż 15 mkw.
Nie wolno też trzymać na działce krów, świń czy kóz. Dozwolona jest co najwyżej hodowla kur, królików i gołębi – tych ostatnich jednak wyłącznie z dala od lotniska.

Około 200 działek na Wojnowie nie miało właścicieli od 20 lat. W ciągu ostatnich kilku tygodni rozeszły się na pniu. Działka to kawałek trawnika, na którym można grillować i uprawiać swoje warzywa i owoce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: We Wrocławiu działki rozdają za darmo. Ustawiła się kolejka chętnych, dzwonią z zagranicy (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 73

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
M
Za ile ?
K
Kiepski
za darmo... 500 razem skasowali zlodzieje
l
logical man
Zapewne jeszcze organ dawnej PZPR, i który do jesieni przemieni się w kolejną „PO-bis” czy „PO-Komorowski”! A poza tym, jaką literą prawa ten organ czyjąś własność rozdaje... Przecież, jeśli teren i działki są z zasobów „Skarbu Państwa” to jest to ziemia wszystkich obywateli. I mało tego, nie tylko tych z Wrocławia i okolic! Nadto, właśnie w taki to sposób można rozdać z 3/4 Polski
s
smorgila
Na zdjęciach widać kto stoi w kolejce same ciecie malinowe zwanymi studentami . Co takie pedryle mogą uprawiać na takiej działce chyba tylko i wyłącznie SEX bo studenci to PROSTYTUCJA INTELEKTUALNA
m
miśka
wszędzie są wolne, zaniedbane działki i też można je wydzierżawić "za darmo", czyli po wniesieniu opłat. Pan prezes z Wojnowa dopuścił się bezczelnej manipulacji, bo zarządy nie mają prawa wziąć za działkę więcej niż określa to prawo - bez względu na to co na niej się znajduje. Ale ludziom wystarczy krzyknąć, że coś jest za darmo i już jest kolejka. Matko, co za durny naród!!!
G
Gość
bo wolą popić we Wrocławiu po to żeby potem spać na ławce w rynku nad ranem albo spać w autobusie...miejscowi też się zdarzają - racja ale słoiki to mają nierówno w deklach...miejscowi też a Wojnów skoro wg Ciebie miejsce poza miastem to Ci współczuje orientacji geograficznej...tutaj korek BYŁ JEST I BĘDZIE poczekaj jak oddadzą wszystkie blokoiwska na swojcu i na Wojnowie to wtedy bedziesz mieć super tlen :) HEHEH już teraz rano auta stoją do miasta przez cały Swojec i Wojnów a popołudniu od Wojnowa aż po Zwierzyniecki jak to ostatnio było a teraz gdy zmiana organizacji ruchu na 9 maja to już całkiem wszystko stoi w oba kierunki :)) na zdjęciach widać młodych co mają kredyty np niedawno wzięte i myślą że jak wezmą działke do zabawy to będą pełnoprawną rodzinką, a tak naprawde będą konsumentem potrzebnym gospodarce Wrocławia a dokłądniej....mają zainwestować dużo pieniedzy w te działki po to aby za 10-20 lat te działki zrównać pod osiedla itp itd....mają nakręcać interes biznes...kupować drzewka, kosiarki i wszystko co potrzebne do utrzymania działek....bo dziś wiadomo jeden przez drugiego kto ma ładniejsze, lepsze itppp wiec będę pakować hajs w ten szmelc i za 10 lat dostaną kopa :) POZDRO
m
mam działkę od 1969 roku
W każdym ogrodzie działkowym w skali roku od kilku do kilkudziesięciu działek zmienia użytkownika. Proces ten przebiega przez cały rok, ale w czerwcu - lipcu jest najdogodniejszy moment aby pójść do położonego blisko miejsca zamieszkania ogrodu i zapytać się prezesa zarządu lub gospodarza czy są wolne działki i za ile.
Ceny wahają się od symbolicznych 100 zł do 2-3 tysięcy w zależności od staniu działki i są wnoszone na rzecz osoby pozbywającej się działki.
Opłata przy przejęciu działki wnoszona na rzecz ROD to w zależności od jej powierzchnie od 300 do 400 zł.
Uwierzcie, że warto mieć działkę w ROD.
d
działkowicz
Tak w moim ogrodzie wyceniane są działki w bardzo dobrym stanie ze sprawną pompą i murowaną altaną.
Działki bez altany i pompy, lub zaniedbane idą za 200-300 zł.
k
kamillo
A czy to forum śląska albo temat odnośnie giełdy?
k
kamillo
Jakbyś pomyślał to zorientowałbyś się, że Ci ludzie nazywani przez ciebie "słoikami" nie muszą kupować działek, bo jeśli pochodzą spoza miasta to znaczy, że mieszkają w domu i na działkę w każdej chwili mogą sobie pojechać do rodziców.
To "miastowi" ustawiają się po działki, bo mają dość smrodu miasta, czyli czegoś co widać wielbisz ponad życie...
123
Nie, scenariusz może być inny: kiedy uporządkujecie nieużytki, zainwestujecie czas, zdrowie i pieniądze, przez 50 lat przyzwyczaicie się do tego miejsca, na pożegnanie z tym łez padołem otrzymacie wiadomość, że nie jesteście właścicielem działki i fora ze dwora...
W
WAŻNE
dadzą 100 czy 180 zł popiją na wakacje i potem po wakacjach znowu będa do wzięcia jak co roku HA HA HA te słoiki to sa debile...zero orientacji....myślą że zrobili interes życia hehehe a to interes żałobny :))) niech jadą na Wojnów...szlag ich trafi to raz już po drodze gdy jadą z tymi innymi słoikami i moherami w 115 :)))) nie wspomne o korkach...POWODZENIA SŁOIKI i nie zapić się tam!!! HA HA HA
W
WAŻNE
dadzą 100 czy 180 zł popiją na wakacje i potem po wakacjach znowu będa do wzięcia jak co roku HA HA HA te słoiki to sa debile...zero orientacji....myślą że zrobili interes życia hehehe a to interes żałobny :))) niech jadą na Wojnów...szlag ich trafi to raz już po drodze gdy jadą z tymi innymi słoikami i moherami w 115 :)))) nie wspomne o korkach...POWODZENIA SŁOIKI i nie zapić się tam!!! HA HA HA
o
olli
I za każdą zabrana działkę będą dawać 10 tysięcy :-))
M
Malwinka z Grabiszynka
dotyczace sprzedazy akcji Slaska.Co chcecie ukryc?
Wróć na i.pl Portal i.pl