We wtorek za zatrzymanego Piotra K. wpłynęło poręczenie w wysokości 200 tys. zł. W związku z tym "najmłodszy polski milioner" mógł opuścić areszt. Zwolnienie za kaucją było możliwe dzięki sądowi, który zastosował areszt, ale z uwzględnieniem, że zostanie uchylony jeśli za zatrzymanego wpłynie poręczenie w wysokości 200 tys. zł. - We wtorek wpłacone zostało poręczenie za Piotra K. To, zgodnie z postanowieniem sądu, zobligowało prokuratora do zwolnienia z aresztu tego podejrzanego - powiedział TVN24.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
CZYTAJ TAKŻE: "Najmłodszy polski milioner" Piotr K. zatrzymany, usłyszy zarzuty. Przeszukanie w siedzibie firmy
Z decyzją sądu nie zgadza się prokuratura, która zapowiada, że złoży w tej sprawie zażalenie. - My się nie zgadzamy z postanowieniem sądu w zakresie, w którym sąd dopuścił uchylenie aresztu za poręczeniem majątkowym. Planujemy złożyć zażalenie - dodał Nowak w rozmowie z serwisem internetowym.
Piotr K. został zatrzymany w ubiegły czwartek w siedzibie swojej firmy. Zatrzymanie miało związek z działalnością "najmłodszego polskiego milionera". Jego firma prowadziła sprzedaż m.in. leków na żylaki lub wybielających past do zębów. Jego biznesem zainteresowali się prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, którzy postawili mu zarzut wprowadzenia do obrotu kosmetyków bez zezwolenia. Ostatecznie w piątek Piotr K. usłyszał sześć zarzutów, w tym m.in. zarzucających mu oszustwo i próbę oszustwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?