Przypomnijmy, w piątek w miejscowości Manosque na południu Francji, 50 km od Marsylii, zamordowana została dwójka Polaków. - Ofiary to dwie osoby zameldowane w Lublinie, 44-letnia kobieta i 47-letni mężczyzna, którzy od kilkunastu miesięcy przebywali we Francji - mówi Marcin Bielesz, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Aktualnie, okoliczności zdarzenia wyjaśniane są przez francuskie organy wymiaru sprawiedliwości. - Nie przekazujemy dodatkowych szczegółów opinii publicznej - mówi Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy MSZ.
Jednak udało się nam ustalić, do zdarzenia doszło w czasie bójki między czterema obywatelami Polski. Śmiertelne ciosy zadawać miał Artur P., w przeszłości ścigany listem gończym przez policję z woj. warmińsko-mazurskiego. - Potwierdzam, że taka osoba przewijała się w dokumentach policji z naszego województwa, jednak jego sprawą zajmowali się policjanci z Elbląga - powiedział Tomasz Markowski z biura prasowego KWP w Olsztynie.
- Artur P. od 2008 r. jest ścigany dwoma listami gończymi. Dopuścił się szeregu przestępstw: rozbój, pobicie, włamanie, kradzież, posługiwanie się się fałszywymi dokumentami, naruszenie miru domowego - wylicza podkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy komendy miejskiej w Elblągu.
Ofiary to osoby bezdomne. Jeśli rodziny wykażą wolę, to ich ciała zostaną sprowadzone do Polski. - My już kontaktowaliśmy się z bliskimi ofiar i poinformowaliśmy ich, jak będzie wyglądała procedura transportu zwłok z Francji. Jeśli rodzina nie podejmie odpowiednich kroków, pochówek odbędzie się w Manosque na koszt tamtejszych władz - dodaje rzecznik wojewody lubelskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?