Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew Łódź nie dostanie licencji nawet na drugą ligę

Dariusz Kuczmera
Polska Press/archiwum
Komisja Licencyjna ds gry w pierwszej lidze negatywnie rozpatrzyła wniosek Widzewa, co dramatem nie jest, bo szans na grę na tym poziomie rozgrywek już nie ma, a wniosek tak pro forma złożony został kilka tygodni temu.

Problemem jest to, że działacze PZPN twierdzą, że w takim fatalnym organizacyjno-finansowym stanie Widzew nie ma szans na licencję na grę w drugiej lidze, dokąd spadnie po ostatnich dwóch meczach.

Co to oznacza? Wydaje się, że Widzew musi podążyć drogą ŁKS i zacząć jako nowy podmiot grę od najwyższej klasy prowadzonej przez Łódzki Związek Piłki Nożnej. O ile prezes Edward Potok taką pomocną dłoń w kierunku Widzewa wysunie. Między Edwardem Potokiem i Sylwestrem Cackiem ostatnio bardzo iskrzyło.

Łódzka Rada Sportu zatrzymała Widzew, na jej czele stanie posłanka

Sobotni mecz (godzina 16) w Byczynie z Chrobrym Głogów może mieć charakter pikniku. To ostatni tej wiosny mecz łodzian w roli gospodarza.

Grzegorz Waranecki: Żeby uratować Widzew, wszyscy musimy pójść na kompromis

Znamienne słowa przeczytaliśmy w piątek na stronie Chrobrego. Oto jak postrzegają Widzew na piłkarskiej prowincji: "Motywację powinien wyzwolić pojedynek z Widzewem Łódź. RTS to wciąż wielka nazwa, ale sportowo jednak cień legendy. Liga Mistrzów, mistrzostwa Polski, słynne 3:2 na Łazienkowskiej - w wielu domach w Polsce śledzone przez zakodowany obraz w Canal+, Marek Citko, koszulki z Bakoma... Pozostały wspomnienia. Zrezygnował Sylwester Cacek, choć jego dymisja nie została przyjęta przez Radę Nadzorczą. Na pierwszy plan wysunął się Grzegorz Waranecki, który mówi o chęci ratowania zasłużonego klubu, rozpoczęcia od drugiej ligi i przetrwania do momentu, w którym do użytku zostanie oddany nowy stadion".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki