Wybory prezydenckie 2015: Sondaż "Polski" okazał się najbardziej dokładny ze wszystkich

Paweł Więcek
W ubiegły piątek, tuż przed II turą wyborów prezydenckich, "Polska" zamieściła własny sondaż. Wyniki wskazały na zwycięstwo Andrzeja Dudy nad Bronisławem Komorowskim stosunkiem 51 do 49 proc. głosów.

Tymczasem oficjalny wynik wyborczy to 51,55 proc. dla Andrzeja Dudy oraz 48,45 proc. dla Bronisława Komorowskiego. Błąd pomiaru wyniósł zatem 0,55. To najbliżej ostatecznych wyników spośród wszystkich sondaży. Jeśli chodzi o poszczególne województwa, prawidłowo wskazaliśmy zwycięzcę wyborów w 15 na 16 regionów.

Wyniki sondażu prezydenckiego przed drugą turązrealizowała "Polska" i 17 największych gazet regionalnych Polska Press Grupy we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej "Dobra Opinia". Działaniami socjometrycznymi w związku z drugą turą wyborów prezydenta Polski objęto ogółem 10 tys. respondentów we wszystkich województwach w Polsce.

Badanie wykonano dwutorowo. W każdym regionie przeprowadzono pomiar na reprezentatywnej kwotowo próbie 500 dorosłych mieszkańców metodą bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z wykorzystaniem papierowego kwestionariusza. W poszczególnych województwach wytypowano pięć punktów badawczych: największe miasto (wskazanie ręczne) oraz drugie miasto (wybór losowy) i trzy gminy wiejskie (wybór losowy). Do każdego punktu przypisano odpowiednią liczbę respondentów. Operację doboru próby dla każdego województwa oraz podziału kwot w odniesieniu do punktów badawczych w regionie przeprowadzono w oparciu o trzy kryteria: miejsce zamieszkania (miasto, wieś), płeć (kobieta, mężczyzna) oraz wiek (18-30 lat, 31-60 lat, 61 i więcej lat). Przy opracowywaniu schematu proporcji ludnościowych korzystano z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Następnie z uzyskanych w ten sposób danych skonstruowano reprezentatywną dla struktury społecznej Polski pod względem miejsca zamieszkania (miasto, wieś), płci oraz wieku próbę składającą się z sześciu tysięcy rekordów. W skład tego zbioru włączono wskazania jedynie tych respondentów, którzy zadeklarowali, że "zdecydowanie tak" i "raczej tak" pójdą do urn podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Takie samo założenie zastosowano w przypadku symulacji wyników wyborczych dla województw.

Przyjęta metodologia w połączeniu z głęboką penetracją obszarów wiejskich w całym kraju oraz rzetelną realizacją badania przez badaczy terenowych przyniosły spodziewane efekty. Sondaż wskazał na zwycięstwo Andrzeja Dudy nad Bronisławem Komorowskim stosunkiem 51 do 49 proc. głosów. Tymczasem oficjalny wynik wyborczy to 51,55 proc. dla Andrzeja Dudy oraz 48,45 proc. dla Bronisława Komorowskiego. Błąd pomiaru wyniósł zatem 0,55.

Tak precyzyjnych wyników nie dostarczył nawet sondaż exit poll przeprowadzony przez firmę IPSOS dla największych polskich stacji telewizyjnych - TVP, TVN i Polsatu - w dniu wyborów przed 500 losowo wybranymi lokalami w całej Polsce. Jak podała pracownia w niedzielę o godzinie 21, Andrzej Duda zdobył 53 proc. głosów, a Bronisław Komorowski - 47 proc. Dopiero w sondażu late poll (dane z protokołów sporządzonych przez komisje obwodowe, w których realizowano badanie) podano, że Andrzej Duda osiągnął wynik 52 pro-c. wobec 48 proc. dla Bronisława Komorowskiego.

22 maja pracownia Millward Brown zaprezentowała rezultaty swojego badania (wywiad telefoniczny): Andrzej Duda - 45,8 proc., Bronisław Komorowski - 45,3 proc., niezdecydowani - 8,9 proc. Tego samego dnia opublikowano sondaż zrealizowany przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) Homo Homini (wywiad telefoniczny): Bronisław Komorowski - 45,5 proc., Andrzej Duda - 44,5 proc., niezdecydowani - 10 proc. Dzień wcześniej rezultaty swoich badań preferencji wyborczych (wywiady bezpośrednie) przedstawiło Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS): Andrzej Duda - 48 proc., Bronisław Komorowski - 44 proc., niezdecydowani - 8 proc.

Jak widać, we wszystkich tych badaniach wystąpiła duża dysproporcja pomiędzy wynikiem sondażowym a ostatecznym wynikiem wyborczym. Dodatkowo pracownie zostawiły sobie drogę ewakuacyjną, podając w swoich prognozach odsetek respondentów niezdecydowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kaya
Medium Times, a co moim skromnym zdaniem, należy w Polsce do tychże rzadkich mediów, które jest w miarę
obiektywnym medium. Notabene, w zasadzie mediów obiektywnych na 100% to nie ma i nigdzie w świecie. A dwa,
Times szanuje, w przeciwieństwie do zgraji PO & Co., inteligencję swoich czytelników. I stąd, nie wciska im na siłę
i powszechnie infantylnej „twórczości” z rodzaju propagand, TVN & GW. Poza tym Times, jako jeden z nielicznych,
ma wyborową grafikę i wizualną systematyczność układu tematycznego. Summa summarum, Times to interesujące
medium. I to tyle gwoli pochwały, ale są też i małe negatywy. Otóż, życzyłabym sobie, ażeby w Times nie wtykano tak
często samozwańczych profesorskich „autorytetów”. Jest wiki, są inne źródła informacji, aby móc dociec w temacie kim
dany profesor był w przeszłości i za kogo ma się dzisiaj. Nie wiem jak kogo innego, ale mnie osobiście wtykane postaci
nie rajcują. No i stąd nie przeczytałam jeszcze żadnego artykułu z tymi postaciami. A co w myśl starej znanej zasady:
bycie z pół życia intelektualną podporą reżimu PRL, a pozostałą część nowej demokracji, moralnie się nie koreluje!
Wróć na i.pl Portal i.pl