Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o Mazowieckiego na sesji Rady Miasta Gdańska

Ewelina Oleksy
Musielibyśmy zaciągnąć kredyt w wysokości 60 mln zł. (...) Więc to przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę dopłatę miasta i koszty kredytu, nie jest dla miasta przedsięwzięciem opłacalnym - tłumaczyła skarbnik Teresa Blacharska.
Musielibyśmy zaciągnąć kredyt w wysokości 60 mln zł. (...) Więc to przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę dopłatę miasta i koszty kredytu, nie jest dla miasta przedsięwzięciem opłacalnym - tłumaczyła skarbnik Teresa Blacharska. P.Świderski
Gorącą wymianą zdań na temat nadania im. Tadeusza Mazowieckiego szkołom zakończyła się sesja Rady Miasta Gdańska. Radni podczas sesji odrzucili także w głosowaniu propozycję budowy podziemnych parkingów na Podwalu Przedmiejskim i Staromiejskim w Gdańsku.

Godz.12
Radna Kołakowska dla "Dziennika Bałtyckiego" mówi: - Przytaczam fakty za historykami IPN ,żeby zwrócić uwagę na to, że młodzież kiedyś o to może pytać. W wypowiedziach pisemnych w broszurze Tadeusza Mazowieckiego z początku lat 50, czy z publikacji w prasie nt. Żołnierzy wyklętych, nazywani oni byli zbrodniarzami, sojusznikami Hitlera. Mazowiecki pisał o tym, że oni siebie nawzajem mordowali. On włączał się bardzo aktywnie w nurt propagandy stalinowskiej przeciwko podziemiu antykomunistycznemu, atakował kościół katolicki i prymasa Wyszyńskiego. A przede wszystkim biskupa Kaczmarka, który był dręczony i torturowany jako więzień stalinowski. Wiem, że Mazowiecki to był człowiek, który wtedy był młody, ale jakoś nigdy się z tą przeszłością nie rozliczył. Co będzie gdy młodzież o to zapyta? Gdy będzie musiała napisać referat o swoim patronie? Patron to powinna być postać, która nie budzi kontrowersji i jest jednoznaczna pod względem moralnym. A w 68 r., po wydarzeniach marcowych, gdy ludzie domagali się wolności, Mazowiecki został odznaczony przez Gomułkę. Gdy Mazowiecki był premierem umożliwiano komunistom zacieranie śladów swoich zbrodni i tego, że potem nie stanęli przed sądem. Martwi mnie, że na sesji nie było dyskusji o faktach, a zarzuty personalne wobec mnie.

Paweł Adamowicz dla "Dziennika Bałtyckiego": - To nie pierwsze wystąpienie radnej Kołakowskiej nie licujące z ani godnością nauczyciela, ani tym bardziej radnego miasta. Pani radna próbuje "poprawiać" historię. Wcześniej zachowywałą się sprzecznie z zasadami kultury na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich, dziś targałą dobrą pamięcią pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego. Dziwię się, że władze Klubu PiS na to pozwalają, bo ta radna nie tylko ośmiesza siebie, ale i ich. Podważa też powagę Rady Miasta. W 25-letniej historii gdańskiej rady takich wystąpień nie było.Były spory, ale nie dotyczyły osób uważanych powszechnie za osoby godne upamiętnienia. Tym bardziej to boli, że ta pani jest nauczycielką historii. Boję się, czy te same nieprawdziwe rzeczy opowiada dzieciom w klasie.

Godz. 11
Ustalono, na rok szkolny 2015/2016, plan sieci publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, szkół podstawowych i gimnazjów prowadzonych przez Gminę Miasta Gdańska oraz granice obwodów szkolnych publicznych szkół podstawowych i gimnazjów prowadzonych na terenie miasta.

Porządków w sieci szkół ciąg dalszy. Przeszło ok. dwudziestu uchwał o likwidacji pustych szkół,w których nie ma ani uczniów, ani nie prowadzi się już naboru. Wśród nich są głównie technika uzupełniające, technika uzupełniające dla dorosłych, licea profilowane, zasadnicze szkoły zawodowe dla dorosłych.

Na sam koniec "smaczek", czyli trzy uchwały dotyczące nadania imienia Tadeusza Mazowieckiego Szkole Podstawowej nr 89, Gimnazjum nr 49 oraz Zespołowi Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 8. Wszystkie placówki mieszczą się przy ul. Szyprów. Dyrekcja szkół przedstawiła wspólny wniosek Rady Pedagogicznej, Rady Rodziców i Samorządu Uczniowskiego Gimnazjum Nr 49 o nadanie szkole imienia Tadeusza Mazowieckiego.
Ale nowy patron nie podoba się radnym PiS.
- Jako nauczyciel i pedagog zastanawiam się, czy polityk może być patronem szkoły, bo politycy zawsze budzą kontrowersje i emocje. Co będzie, jak młodzież tych szkół będzie musiała się zmierzyć z problemami, że Mazowiecki atakował więźniów politycznych ? Jak młodzież będzie musiała zmierzyć się z problemem,że Mazowiecki przyjął od Gomułki odznaczenia. Za rządów Mazowieckiego palone były akta, młodych ludzi, którzy chcieli bronić prawdy i historii gnębiono. Proponowałabym , żeby jednak nie przyjmować tego patrona- mówi Anna Kołakowska, radna PiS i przytacza całą serię historycznych, jak podkreśla, argumentów.

Wojciech Błaszkowski, PO :- Świętej pamięci Mazowiecki to honorowy obywatel Gdańska, symbol Solidarności, symbol zwycięstwa z systemem totalitarnym. Nic więc dziwnego, że szkoły chcą go na patrona. Nie będę komentował wypowiedzi radnej Kołakowskiej, ale zachęcam ją do rzetelnego przedstawiania historii i większego szacunku do ludzi zasłużonych którzy odeszli.

Małgorzata Chmiel, PO:- Wystąpienie radnej Kołakowskiej było żenujące. Mazowiecki był człowiekiem wielce zasłużonym i uznał to cały świat, a pani to podważa.

Teresa Wasilewska, PO:- Protestuję przeciwko takiemu stanowisku PiS. Tak jak i przeciwko temu, że radni PiS biorą udział w nacjonalistycznych marszach wykrzykując nacjonalistyczne hasła.

Do dyskusji włącza się prezydent Adamowicz:
- Znałem osobiście Mazowieckiego. Nie przypominam sobie, żeby radni PiS głosowali przeciwko przyznaniu mu honorowego obywatelstwa miasta. Wszyscy byli za. Nie można milczeć słuchając bzdur i kłamstw, które radna Kołakowska wypowiada. Nie jest to pierwszy pani wybryk. Pani zachowanie przy cmentarzu Żołnierzy Radzieckich było skandalem! Taka osoba jak pani, nie powinna mieć kontaktu z dziećmi. Ktoś musi to w końcu na tej sali powiedzieć, że pani dzieci uczyć nie powinna, bo pani wersja historii jest kłamliwa. Pani ideologiczne pomysły i obraz historii niech pani zostawi dla siebie, a nie dla dzieci, bo je pani bałamuci w stylu stalinowskim.
- Niech pan waży słowa!- krzyczy do prezydenta Kołakowska - Hańba!

Adamowicz kontynuuje: - Przykro mi, że taki głos, jak pani w sprawie Mazowieckiego mógł w Radzie Miasta paść. Gratuluję pani, przechodzi pani do historii jako folklor polityczny samorządu gdańskiego.

Kołakowska: -Nie potraficie się odnieść do ustaleń historyków IPN i musieliście przenieść dyskusje na mój temat. Przytaczałam fakty, nie oceniałam Mazowieckiego. Jeśli chodzi o folklor, nie ja czczę zbrodniarzy i morderców. To jakaś maniera na tej sali, że nie odnosicie się do faktów, tylko robicie wycieczki personalne.

Oleszek:- Wie pani co, gdyby zacząć wszystko wszystkim wyciągać, to pani też by się na tej liście znalazła. Nie o to chodzi. Wstyd, ja na pani miejscu najadłbym się wstydu, a pani się śmieje.

- Niech pan się hamuje!- krzyczy do niego Kołakowska.

Piotr Czauderna z PiS składa wniosek o zakończenie dyskusji.
- Nie naszą rolą jest ocena Mazowieckiego- stwierdza.
Uchwała ws. nadania szkołom imienia Tadeusza Mazowieckiego zostaje przegłosowana.

Godz. 10.55
Gdańskiej Spółdzielni Socjalnej udzielono dotację w kwocie 120 tys. zł. Spółdzielnia daje zatrudnienie ok. stu osobom wykluczonym, bezdomnym, bezrobotnym, starszym, niepełnosprawnym.
Mam wątpliwość, czy tu forma nie przewyższa treści. Co roku dofinansowujemy tę spółdzielnię, a czy monitorujemy jej efektywność?- pyta Grzegorz Strzelczyk, szef Klubu PiS.

- Ta dotacja ma być ostatnią dotacją. W przyszłym roku chcemy zorganizować konkurs dla wszystkich podmiotów ekonomii społecznej. Monitorujemy efektywność tej spółdzielni, miała problemy , ale wychodzi na prostą - odpowiada Piotr Olech z gdańskiego magistratu.
Ostatni punkt obrad - seria uchwał dotyczących placówek oświatowych.

Godz. 10.30
Ze sprawozdań finansowych wynika, że np. Teatr Miniatura zakończył ubiegły rok ze stratą 24 tys. zł, Muzeum Historyczne Miasta Gdańska miało z kolei zysk na poziomie 81 tys. zł.
I dalej: Klub Żak - strata 289 tys. zł, Instytut Kultury Miejskiej - zysk 30 tys. zł, Cappella Gedanensis - strata 44 tys. zł, Gdańska Galeria Miejska- zysk 4, 4 tys. zł. ECS - zysk 91 tys. zł.

Godz. 9.30
Seria uchwał dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego. Radni uchwalili m.in. plan zagospodarowania dla dzielnicy Siedlce - rejon ul. Ogińskiego, Chełm - cmentarz przy ul. Stoczniowców, Maćkowy rejon ul. Czerskiej i Jagatowskiej, Górki Zachodnie - rejon ośrodka AZS, Wyspa Sobieszewska - rejon skrzyżowania ul. Kempingowej i Przegalińskiej, Krakowiec - rejon cmentarza przy ulicy Kępnej, Oliwa- rejonu ulic Orłowskiej i Wejhera.

Na Stogach - ulicy położonej na północny wschód od ulicy mjr. Henryka Sucharskiego, nadano nazwę prof. Witolda Andruszkiewicza. Z wnioskiem o nadanie nazwy ulicy prof. Witolda Andruszkiewicza wystąpił prezydent Gdańska na prośbę Związku Miast i Gmin Morskich.
Radni uchwalają teraz po kolei kilkanaście sprawozdań finansowych za 2014 r. miejskich instytucji kultury. Wśród nich m.in.: ECS, Gdańska Galeria Miejska, Instytut Kultury Miejskiej, Klub Żak.

Godz. 9.20
Na początek uchwała ws. zmian w wieloletniej prognozie finansowej miasta. Tym razem jest jedna zmiana - ta która zezwoliłaby miastu na budowę podziemnych parkingów w Centrum. Ale ani władzom miasta, ani miejskim radnym przyjęcie oferty wcale się nie widzi. Powód? Magistrat do interesu musiałby dopłacić ponad 74 mln zł. A to, jak przyznaje wiceprezydent Andrzej Bojanowski, korzystną propozycją nie jest, tym bardziej że jedyny oferent- firma ImmoPark z Krakowa - proponuje budowę tylko 550 miejsc parkingowych. Tymczasem, miasto szacowało inwestycję na ok. 40 mln zł za ponad tysiąc miejsc.

- Firma ImmoPark złożyła propozycję budowy parkingów na dwie z 4 zakładanych przez nas lokalizacji. Ponadto oczekiwana przez nas ilość miejsc parkingowych jest dużo większa niż 555 miejsc jakie zaproponowała firma. Ponadto zakładaliśmy, że dopłacimy 43 mln zł do budowy 1100 miejsc. Wobec złożonej oferty musielibyśmy zaciągnąć kredyt w wysokości 60 mln zł. Koszty zaciągnięcia tego kredytu wynosiłyby ok. 20 mln zł. Więc to przedsięwzięcie, biorąc pod uwagę dopłatę miasta i koszty kredytu, nie jest dla miasta przedsięwzięciem opłacalnym - tłumaczy radnym skarbnik Teresa Blacharska.

Immo Park chciał wybudować 256 miejsc parkingowych na Podwalu Przedmiejskim oraz 299 na Podwalu Staromiejskim. Tymczasem Gdańsk zakładał wcześniej, że przy samym Podwalu Przedmiejskim mógłby stanąć parking podziemny na blisko 600 aut.

Wszystkie komisje opiniowały ten projekt negatywnie. Głosów w dyskusji nie ma. Wszyscy radni głosują przeciwko. Gdańsk po raz kolejny musi się więc pożegnać z wizją budowy podziemnych parkingów w najbliższych latach.
TUTAJ czytaj więcej o wizji podziemnych parkingów w Gdańsku.

Godz. 9.10
Przewodniczący Bogdan Oleszek rozpoczyna sesję od informacji, że 15 sierpnia odbędzie się uroczysta sesja w Dworze Artusa.
- Otrzymaliśmy z rąk prezydenta nagrodę za najpiękniej oświetlony budynek w majówkę - komunikuje też Oleszek - We wtorek jest dziecięca sesja. Jej temat: co zrobiło by dziecko, gdyby było radnym.

Aleksandra Dulkiewicz, szefowa Klubu PO: - Gdzie to wyróżnienie od prezydenta będzie wyeksponowane?
Oleszek odpowiada: - Tutaj w gablocie, w Radzie Miasta.

Oświadczenia klubowe. Na mównicy Aleksandra Dulkiewicz z PO:
- Zapewne wszyscy wiecie, że wczoraj obchodziliśmy 25 rocznicę samorządności w Polsce. Myślę, że codziennie powinniśmy mieć świadomość tego dziedzictwa. Zachęcam do udziału w piątkowej konferencji pt. "Gdańska samorządność wczoraj i dziś". Ruszył budżet obywatelski. Zachęcajcie do udziału aktywistów w swoich dzielnicach, by ten budżet był popularny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto