Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Platforma chce jeszcze rządzić? A może zamierza okopać się w opozycji i przeczekać cztery lata

Grzegorz Skowron
Archiwum
Polityka. Niedzielna porażka Bronisława Komorowskiego jest pierwszą od 10 lat spektakularną przegraną kandydata Platformy Obywatelskiej. Czy partia rządząca Polską przez dwie kadencje może odbić się od dna i wygrać kolejne wybory?

_– Teoretycznie jest to możliwe _– mówi dr Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – _Ale konieczne są poważne zmiany personalne w partii i rządzie _– dodaje.

_– Zmiany personalne? Teraz? _– dziwi się Grzegorz Lipiec, szef PO w Krakowie i Małopolsce. I przekonuje, że przede wszystkim potrzebne są zmiany programowe, bo wyniki wyborów prezydenckich pokazały, że wyborcom Platformy nie podobał się zbyt ostry skręt w lewą stronę sceny politycznej, a do tego kiepski wynik Komorow-skiego to także efekt fatalnie prowadzonej kampanii.

_– Jeśli Platforma nie chce dalej rządzić, to nie musi nic robić _– komentuje dr Flis. Według niego bez poważnej rekonstrukcji rządu, nawet ze zmianą na stanowisku premiera, nie ma mowy o tym, by PO wygrała jesienne wybory parlamentarne.

Poczekać na Tuska
– Jedyne, co teraz może się stać, to wycinanie Grzegorza Schetyny i __jego ludzi – mówi nam jeden z małopolskich polityków PO. Według niego scenariusz Ewy Kopacz jest prosty – przeczekać do powrotu z Brukseli Donalda Tuska.

Przegranie jesiennych wyborów do Sejmu z tego punktu widzenia nie będzie wcale takie złe, bo cztery lata wystarczą, by PiS skompromitował się po raz kolejny, by wyborcy zrozumieli, że składane przez ludzi Jarosława Kaczyńskiego obietnice nie mają szans na realizację. A to pozwoli byłemu premierowi w glorii zbawcy wrócić do kraju. I w PO przejąć władzę.

KOLOR NIEBIESKI - ANDRZEJ DUDA, KOLOR POMARAŃCZOWY - BRONISŁAW KOMOROWSKI.

_– To dlatego rząd przeszkadzał w __kampanii wyborczej prezydenta _– tłumaczy działacz PO. Przykład? Choćby forsowana przez rząd konwencja o przeciwdziałaniu przemocy, z której Komorowski musiał się tłumaczyć. Prezydent proponował korzystne rozwiązania dla przedsiębiorców, które blokował rząd. Z kolei to Komorowski zgłosił projekt zmian w reformie emerytalnej (przejście na emeryturę po 40 latach pracy), o czym premier dowiedziała się z telewizji. Wczoraj projekt wycofał.

Utrzymać jedność
– Jeśli Platforma nadal będzie zajmować się sobą, to nie ma co myśleć o dobrym wyniku w jesiennych wyborach do Sejmu _– podkreśla Jarosław Flis. A ten może zapewnić tylko zachowanie jedności, w tym utrzymanie w PO konserwatystów. – _A Jarosław Gowin tylko czeka na to, by przejąć część konserwatywnych posłów PO, którzy spychani są na margines – zaznacza Flis.

Z drugiej strony pojawiła się inicjatywa Leszka Balcerowicza i Ryszard Petru, którzy chcą stworzyć partię przychylną przedsiębiorcom. A to ta część społeczeństwa była jednym z filarów elektoratu PO.

Jednak o utrzymanie spójności w PO będzie niezwykle trudno, bo już pojawiają się oznaki zapowiadające rozpad. Podczas wczorajszej sesji małopolskiego sejmiku radny Kazimierz Czekaj (przedsiębiorca) zgłosił interpelację, w której zażądał informacji o wszystkich członkach rad nadzor- czych i zarządów spółek należących do województwa małopolskiego. Chodzi m.in. o podanie, czy te osoby należą do PO i jakie mają kwalifikacje do zajmowania tak ważnych stanowisk.

– _To próba reformowania Platformy _– przekonuje radny Czekaj. Ale inni odbierają to jako cios wymierzony w dotychczasowe działania władz samorządowych, a tym samym w Platformę.

Doprowadzić do cudu
O tym, w jakim kierunku pójdzie Platforma, będzie wiadomo nie tyle po wczorajszym ustaleniu władz partii, co po ukształtowaniu list kandydatów do Sejmu. Jeśli czołowe miejsca zajmą liderzy partyjni, będzie to oznaczało okopanie się na czas opozycji i rządów PiS. Wskazanie na jedynki nowych twarzy, niekoniecznie związanych z PO, będzie sygnałem, że walka jeszcze trwa.

W tym kontekście Jarosław Flis przypomina przykład Wałbrzycha, gdzie PO kupowała głosy we wcześniejszych wyborach, ale potrafiła się odbudować, wskazała kandydata na prezydenta miasta, zupełnie nową twarz i wygrała wybory. – To samo jest możliwe w __skali kraju – twierdzi socjolog.

Jaka miałaby być ta nowa twarz Platformy? – _Oczywiście nie jest możliwe wskazanie lidera całkowicie spoza polityki, ale na przykład Bogdan Zdrojewski byłby taką osobą, której w kampanii PiS nie mógłby bezpardonowo atakować _– tłumaczy Jarosław Flis.

_– Propozycje zmian kadrowych w partii, rekonstrukcji rządu, zmian programowych i pogodzenia wszystkich skrzydeł to plan idealny, ale nierealny _– mówi nam polityk Platformy. – _Chyba nikt z działaczy nie wyobraża sobie, by Ewa Kopacz i jej zaplecze odeszli na __drugi plan _– dodaje.

Platforma Pozbyła się ważnych polityków

Andrzej Olechowski i Maciej Płażyński. Przez lata Platforma Obywatelska rosła w siłę, choć pozbywała się z własnych szeregów ważnych osobistości. W 2001 roku Platformę zakładali razem Andrzej Olechowski, Maciej Płażyński i Donald Tusk. W ciągu kilku lat absolutne rządy w partii wprowadził Donald Tusk, a Olechowski i Płażyński znaleźli się poza PO.

Jan Rokita, Jarosław Gowin. Jedną z najbardziej kryzysowych sytuacji w historii PO było odejście Jana Rokity. Gdy okazało się, że jego żona Nelly zostanie zatrudniona w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Rokita zrezygnował z kandydowania do Sejmu, wycofał się z polityki, a po kilku latach został wyrzucony z PO za niepłacenie składek członkowskich. Miejsce po Rokicie przejął inny konserwatysta Jarosław Gowin, ale i jego Platforma spychała na margines, aż w końcu Gowin opuścił Platformę. Dziś jest blisko Prawa i Sprawiedliwości, choć jako polityk PO ostro krytykował Jarosława Kaczyńskiego i jego partię.

Kto następny? Wielokrotnie pojawiały się spekulacje, że Donald Tusk chce się pozbyć Grzegorza Schetyny, teraz te same zamiary przypisuje się Ewie Kopacz. W PO pozostali jeszcze nieliczni konserwatyści, jak choćby Marek Biernacki, który stracił tekę ministra sprawiedliwości na rzecz Cezarego Grabarczyka. Na polityków forsujących wolnorynkowe rozwiązania, których coraz bardziej socjalna Platforma nie chce wprowadzać, czeka już partia zakładana przez Leszka Balcerowicza i Ryszarda Petru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski