Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogo Andrzej Duda ściągnie do pałacu? Wśród faworytów kilka osób z Krakowa

Maciej Pietrzyk, Grzegorz Skowron, (MAK)
Krzysztof Szczerski
Krzysztof Szczerski FOT. PIOTR SMOLIŃSKI
KANCELARIA PREZYDENTA. Andrzej Duda dopiero w sierpniu zostanie zaprzysiężony na stanowisko prezydenta. Ale już wczoraj ruszyła giełda nazwisk jego potencjalnych współpracowników.

Niemal murowanym faworytem do pracy w kancelarii przyszłego prezydenta jest Krzysztof Szczerski. Nazwisko byłego wiceministra spraw zagranicznych w rządzie PiS (w czasach Anny Fotygi) Andrzej Duda wymienił już w trakcie kampanii wyborczej. Miałby on pełnić funkcję doradcy ds. międzynarodowych.

KOLOR NIEBIESKI - ANDRZEJ DUDA, KOLOR POMARAŃCZOWY - BRONISŁAW KOMOROWSKI.

– Wszystko jeszcze jest przed nami, będziemy rozmawiać o konkretach – przyznaje Krzysztof Szczerski w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”. – Decyzji możemy się spodziewać w tym tygodniu – zdradza.

Jako jeden z pewniaków do pracy razem z prezydentem Andrzejem Dudą wskazywany jest też Wojciech Kolarski, do tej pory dyrektor biura europosła PiS i krakowski radny. Może nie na najbardziej eksponowane stanowiska, ale wcale nie jest wykluczone, że zostanie jednym z prezydenckich ministrów.

– Słyszałem o tym, że przenoszę się do Warszawy, ale naprawdę nie było na ten temat jeszcze żadnych rozmów – mówi Kolarski, kiedyś związany z Platformą i współpracujący z Janem Rokitą.

Kolarski przyznaje, że w najbliższych dniach prezydent elekt zacznie kompletować skład swojej kancelarii i zapewne on sam będzie chciał o poinformować o decyzjach personalnych. – Ponieważ nie angażował się w wewnątrzpartyjne spory, ma bardzo szerokie możliwości dobierania sobie współpracowników – podkreśla Wojciech Kolarski.

– Gdybym miał typować kogoś do grona współpracowników prezydenta Dudy, to wskazałbym europosłów Janusza Wojciechowskiego i Zbigniewa Kuźmiuka – zdradza nam jeden z małopolskich działaczy PiS.

Według niego w partii mówi się nawet o tercecie Duda – Kuźmiuk – Wojciechowski. Ten ostatni mocno zaangażował się w kampanię Andrzeja Dudy i otwarcie punktu pomocy prawnej, który przysporzył kandydatowi PiS głosy „pokrzywdzonych przez polskie sądy”. Ale jest jeden problem dotyczący ewentualnego zatrudnienia obu polityków – na przejściu na etat do kancelarii prezydenckiej obaj eurodeputowani straciliby finansowo.

– Dlatego podejrzewam, że będzie szukana taka formuła współpracy, by Kuźmiuk i Wojciechowski nie musieli rezygnować z zasiadania w Parlamencie Europejskim – mówi polityk PiS. Ten sam problem dotyczy prof. Ryszarda Legutki, europosła z Krakowa. Wczoraj nie udało nam się z nim jednak skontaktować, żeby o tę sprawę zapytać.

Wśród potencjalnych kandydatów do pracy w kancelarii wymienia się także innych profesorów z PiS, w tym m.in. posłów Jerzego Żyżyńskiego i Włodzimierza Bernackiego z Krakowa. Obaj zapewniają jednak, że propozycji ze strony prezydenta elekta nie usłyszeli. – A nawet gdyby padła, to jestem daleki od tego, żeby przenosić się do Warszawy – mówi Włodzimierz Bernacki.

Niewykluczone, że wraz z Andrzejem Dudą do pracy w prezydenckiej kancelarii wrócą za to dwaj byli ministrowie Lecha Kaczyńskiego – Maciej Łopiński i Jacek Sasin. Politycy PiS wskazują też na możliwość zatrudnienia w kancelarii Pawła Kowala, byłego europosła z Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski