Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech się poci, jak każdy

Jerzy Witaszczyk
Grzegorz Gałasiński
Miałem nie pisać, jak jechałem samochodem po Łodzi, bo po co pisać, skoro każdy wie?

Ale po tym, co usłyszałem w Radiu Łódź, napiszę. Otóż tydzień temu, wyjechałem z ulicy 3 Maja o 14.30. Uznałem, że pół godziny wystarczy na dojazd w okolice Filharmonii. Tłok był jak zwykle, ale ulicą Sienkiewicza - od Tymienieckiego aż do Wigury - jak na złość "zasuwały" dwa ciągniki, skutecznie blokując ruch. Na parking dotarłem po 40 minutach, a to tylko 7 kilometrów!

Średnia prędkość wyszła zawrotna: 10,5 km na godzinę. Trudno, jak skończą roboty, będzie lepiej. Co usłyszałem w radiu? Grzegorz Nita, dyrektor od łódzkich dróg, tłumaczył się ze spóźnienia do studia tym, że na Kopcińskiego nieodpowiedzialni kierowcy zablokowali mu przejazd buspasem.

Przyznam, że to tłumaczenie mnie "wzruszyło"- nie mogę pojąć, dlaczego gość odpowiedzialny za to, jak się jeździ po mieście, ma korzystać w transporcie ze szczególnych przywilejów? Niech jeździ tak, jak każdy, by na własnej skórze czuć to, co czuje zwyczajny człowiek. Niech się spóźnia, poci za kierownicą z nerwów i warczy na cwaniaków, którzy zajeżdżają mu drogę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki