Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat od zakończenia II wojny światowej. Pierwszy rok wolności miał słodki smak

Krzysztof Smura
Pierwszy pochód pierwszomajowy. Zdjęcie z 1945 roku
Pierwszy pochód pierwszomajowy. Zdjęcie z 1945 roku archiwum KW PZPR
Wolność z 1945 roku smakowała słodko. Gorycz przyszła wraz z represjami, sfałszowanymi wyborami, kartkami na niemal wszystko. Nastała szaroprzaśna rzeczywistość PRL-u.

W lutym na łamach Naszej Historii pisaliśmy o pierwszych dniach wolności w Poznaniu i Wielkopolsce. 70. rocznica zakończenia działań wojennych wpisuje się w klimat obchodów kresu najtragiczniejszej w dziejach wojny. W powojennej historii zawsze jednak tak było, że miasto bardziej czciło i większą wagę przywiązywało do kolejnych rocznic zakończenia walk o Cytadelę niż do kolejnych rocznic zakończenia wojny. Nie inaczej było w 1945 roku. "Głos Wielkopolski" w specjalnym dodatku informował 9 maja o podpisaniu bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, pisząc o głównych aktorach berlińskiego spektaklu. Tyle. Nie było fajerwerków. Była mała defilada, a rok później nieco większa... Natomiast 10 maja zakończono ekshumację żołnierzy rosyjskich, którzy byli do tej pory pochowani na placu, przy którym dziś stoją Poznańskie Krzyże. Przeniesiono ich na stoki Cytadeli.

Jak wynika z dokumentów pochodzących z archiwum Komitetu Wojewódzkiego PZPR oraz krótkich notatek prasowych, akcentem kończącym wojnę była "spontaniczna manifestacja na placu Wolności", w której miały uczestniczyć setki mieszkańców miasta. Według archiwów była to druga tak duża manifestacja w ostatnim czasie. Do pierwszej doszło 1 maja, gdy ulicą Święty Marcin w obstawie wojska przemaszerowali działacze robotniczy, którym przyglądały się grupy gapiów. Miasto było zdziwione i z pewnością zaniepokojone tym, co niósł nowy porządek. Póki co, miało to jednak w głębokim poważaniu. Dla jego mieszkańców liczyły się braki w zaopatrzeniu, odpowiedzi na pytanie, gdzie można zacząć pracę, czy ich ulica jest bezpieczna, kiedy ruszą wodociągi czy zabłyśnie w domu pierwsza żarówka.

Poznań i Wielkopolska ucierpiały straszliwie. Sześć lat wojny dało się we znaki wszystkim. W Kraju Warty hitlerowcy wymordowali podczas okupacji ogółem przeszło 380 tys. Żydów. Straty wojenne Poznania liczone są w miliardach złotych. Wiadomo jednak, że spośród ponad czternastu tysięcy poznaniaków, którzy stracili życie w czasie wojny, około czterech tysięcy osób poniosło śmierć w wyniku działań wojennych; za to dwa tysiące dwieście dwadzieścia pięć osób hitlerowcy rozstrzelali, a ponad sześć tysięcy - zamordowali w więzieniach i obozach. Przyjmuje się, że co najmniej tysiąc poznaniaków mogło umrzeć z głodu i chorób, kilkuset - w efekcie wywiezienia na przymusowe roboty, a około dwa tysiące mieszkańców przepadło bez wieści.

W czasie walk w śródmieściu zniszczonych zostało aż 75 procent budynków. W gruzach leżały zabytki Starego Miasta. Poważnie uszkodzony został m.in. ratusz i Biblioteka Raczyńskich. Ucierpiały też obiekty znajdujące się poza ścisłym centrum - katedra, zakłady przemysłowe.
Dość powiedzieć, że od lutego 1945 roku miesięcznie wydobywano z ruin około 8 tysięcy min, trzech tysięcy pocisków i 15 tysięcy granatów. Trwało oczyszczanie miasta z ruin. Gdy na koniec 1945 roku władza sumowała zadania, jakie wykonano w mijającym roku, okazało się, że wywieziono z miasta 24.245 samochodów ciężarowych gruzu. Ta sama władza później przez lata będzie nas katowała liczbami i statystykami dowodząc, że ludziom żyje się lepiej, a Polska rośnie w siłę. Zanim do tego jednak dojdzie, Poznań odwiedził minister odbudowy i prezydent Warszawy. W Poznaniu usłyszano, że cała Polska odbudowuje swoją stolicę, więc transporty cegieł z rozebranych kamienic, a później fortyfikacji, zaczęły jechać na Wschód.

Poznaniacy zdali egzamin z organizacji. Jeszcze wiosną poznański Caritas wprowadził tzw. bony jałmużnicze, które były rozdawane osobom żebrzącym na ulicach miasta. Zastępowały one pieniądze i w parafialnych oddziałach Caritasu były za nie wydawane środki pierwszej potrzeby. Każdy z poznaniaków mógł nabyć do 50 takich bonów, ale wcześniej musiał udowodnić, że są mu istotnie potrzebne. Jak udowadniał? Tego nie napisano.

Otóż i Antoni Baszyński - mistrz na oddziale wagonowym. Mówi niewiele. Silnej budowy, twarz o wydatnych szczękach i charakterystycznym podbródku - pisał w relacji z Ceglorza "Głos Wielkopolski". - Szczere oczy patrzą śmiało. Pracowite twarde dłonie widocznie zmogły już niejedno. Dyrekcja jest z niego zadowolona. Gdy rzucamy pytanie dotyczące pracy, oświadcza, że dla niego dzień jest za krótki. Ludzi, którzy tak mówią, znaleźliśmy w Zakładach Cegielskiego więcej...

Podnoszone z ruin zakłady HCP (w latach 1949-1956 nosiły imię Stalina - przyp. red.) do końca pierwszego roku wolności wyprodukowały 35 parowozów. Świetnie spisało się poznańskie MPK. Jego pracownicy chwilę po przejściu frontu zabezpieczyli przed szabrem budynki przy Ga-jowej. Sieć trakcyjna była zniszczona w 80 procentach, więc niewątpliwym sukcesem było uruchomienie pierwszej linii wzdłuż ulicy Marszałka Focha (obecnie Głogowska). Stało się to możliwe również dzięki pracownikom Cegielskiego, którzy reaktywowali zniszczoną elektrownię na terenie swojego zakładu.

Poznaniacy rzucili się też do odbudowy dworca kolejowego. Skutecznie. Pod koniec roku dziennie przejeżdżało tam około stu planowych pociągów osobowych, kilkadziesiąt towarowych i... 20 "dzikich", głównie z łupami wojennymi i repatriantami. Jeszcze w maju na ulice miasta wyjechał pierwszy autobus. Był napędzany gazem. Pojawiły się cegiełki na odbudowę ratusza. Planowano nadać Starówce inny kształt. Chciano, by stała się osiedlem mieszkaniowym dla robotników. Wracało życie na uczelnie. Ruszyły między innymi Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych i Wyższa Szkoła Muzyczna. W listopadzie na stokach Cytadeli, gdzie zostali pochowani żołnierze radzieccy, stanął pomnik poświęcony bohaterom walk, a na wysokości 23 metrów zawisła czerwona gwiazda.
W dzieło odbudowy włączył się Kościół katolicki, a pod koniec października kardynał August Hlond odprawił mszę świętą transmitowaną przez polskie radio. "Chcemy współpracować nad stworzeniem lepszego ustroju społecznego i politycznego" - powiedział zwierzchnik Kościoła podczas akademii na placu Wolności.

Na początku 1946 roku kardynał zmienił miejsce urzędowania. Poznań zamienił na Warszawę.

Miejska Rada Narodowa w styczniu 1946 roku podsumowała pierwszy rok odbudowy Poznania. Na kilku stronach przeczytać możemy między innymi, że uruchomione zostało szkolnictwo powszechne. Znaleziono pomieszczenia dla dziesięciu szpitali wojskowych. W niespełna miesiąc po zakończeniu działań wojennych w wielu dzielnicach był już prąd, gaz i woda. Naprawiono sieć komunikacyjną, oddano do użytku mosty: Chwaliszewski, Uniwersytecki, Chrobrego oraz Cybiński. Rozebrano 220 budynków grożących zawaleniem. Szpitalnictwo odzyskało 300 izb, odremontowano około 50 szkół, opieka społeczna uzyskała około 70 izb. Dotychczasowy koszt odbudowy wyniósł 70 milionów 500 tys. złotych. Miasto według tych danych otrzymało 63 miliony złotych subwencji z Ministerstwa Odbudowy. Inne dane mówią, że były to cztery miliony przy 600, jakie otrzymała stolica.

Kolejne miesiące to kolejne sukcesy. Już wiosną 1946 roku uruchomiono między innymi Palmiarnię, Zakłady Tytoniowe przy Wojskowej i Muzeum Instrumentów Muzycznych. Wiosną "Głos Wielkopolski" informował, że Poznań jest najlepiej oświetlonym miastem w odbudowywanej Polsce. Na ulicach każdego wieczoru płonęło 2100 lamp. Zakłady Siły, Światła i Wody dawały radę. Coraz częściej też zaczynają się jednak pojawiać informacje o problemach z żywnością. Chłopów zmusza się do kontyngentów, system kartkowy zaczyna się rozwijać po horyzont, a język relacji prasowych coraz bardziej przypomina indoktrynacje. Propaganda jest wszędzie.

Dlatego wśród tych górnolotnych publikacji akcja "Głosu Wielkopolskiego" jawiła się jak nie z tego świata. Redakcja apelowała "Zniszczenia, jakich doznał Poznań w czasie działań wojennych, spowodowały, że sprawy czystości zeszły na plan uboczny. Rozejrzyjmy się po ulicach naszego miasta, rzućmy okiem na przystanki tramwajowe, a zapoznamy się z rzeczywistym stanem ich czystości. Na przystankach tramwajowych częstokroć spotykamy na chodnikach plwociny, które przy wyschnięciu powodują rozpylanie się w powietrzu chorób zakaźnych. A przecież każdy obywatel zapewne w kieszeni nosi chusteczkę do nosa".

Robotnicy spluwali, psiocząc na nową rzeczywistość.

Pierwszy rok wolności

6 maja - Pionierzy poznańscy odjechali do Szczecina po polowej mszy świ. odprawionej na placu Wolności.
9 maja - Bezwarunkowa Kapitulacja Niemiec podpisana - poinformował "Głos Wielkopolski".
4 czerwca - W eter popłynęła rota, a spiker polskiego radia powitał słuchaczy słowami "Halo. Tu Polskie Radio Poznań"
12 czerwca - Duże problemy przeżywa fabryka Cegielskiego - informował "Głos". - Okupant wywiózł precyzyjne sprzęty, ale i tak do tej pory wyprodukowano 12 nowych lokomotyw.
18 lipca - Pierwszym prezydentem stołecznego miasta Poznania został magister Stanisław Sroka.
1 sierpnia - Cały Poznań czcił rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
29 sierpnia - Do Poznania przybył transport darów z UNRY. Otrzymaliśmy żywność, maszyny rolnicze i odzież.
3 września - Miasta w Wielkopolsce otrzymały gotówkowe wsparcie ukierunkowane na odbudowę. Kalisz otrzymał 700 tys. złotych, Ostrów i Gniezno po 400 tys. złotych, Rawicz 300 tysięcy zł.
23 września - Dyrekcja poznańskiego PKP poinformowała o zniesieniu czasu moskiewskiego na wszystkich liniach PKP.
9 października - świadczenia rzeczowe są obowiązkiem chłopa - stwierdził na zjeździe PSL-u wicepremier Mikołajczyk, a w urzędzie wojewódzkim odbyło się spotkanie z premierem Edwardem Osóbką-Morawskim o obowiązkowych kontyngentach.
11 listopada - Rogalin powraca - informował "Głos" na pierwszej stronie. Tym samym potwierdziły się informacje o odnalezieniu zagrabionych dzieł z pałacu w Rogalinie.
25 listopada - Ulicę marszałka Focha przemianowano na ulicę Roosevelta, a plac Świętokrzyski na plac Hoovera.
12 grudnia - Aprowizacja zapowiada przydziały gwiazdkowe. Będą to między innymi cukier, mąka, mydło toaletowe i do prania, kasza, zapałki, sól, a być może nawet kawa. "Możemy zapewnić nasze najwyższe władze, że po sześciu latach przymusowej wstrzemięźliwości - filiżanka dobrej kawy nikomu nie zaszkodzi" - napisał "Głos".
14 grudnia - Pierwsza w Polsce wieś w 100 procentach została zradiofonizowana. Była nią podpoznańska wieś Piątkowo.
22 stycznia - Wieczorem do Poznania przyjechała pierwsza seria - 9 sztuk - szczecińskich wozów tramwajowych zakupionych przez MPKE.
2 lutego - W Muzeum Puszkina w Moskwie odbyło się przekazanie eksponatów Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu, w tym między innymi przeszło 400 obrazów.
10 lutego - Zarząd Miejski stołecznego miasta Poznania postanowił wskrzesić Międzynarodowe Targi Poznańskie, "tę tak ważną dla życia gospodarczego placówkę".
1 marca - Odzież i obuwie otrzymamy na kartki. "Plan przewiduje następujące normy; 3 m wełny na okres 1,5 roku, a dalej na okres 1 roku - 8 m bawełny, 4 sztuki wyrobów dzianych (swetry, pończochy itp.) oraz 1 parę obuwia" - napisał "Głos".
25 marca - "Goplana" otworzyła w Poznaniu sklep sprzedaży detalicznej. Znajduje się on na narożniku placu Wolności i ulicy Ratajczaka.
14 kwietnia - Poznańska Palmiarnia w parku Wilsona otwiera swe podwoje. "Głos" napisał, że będzie ona atrakcją o znaczeniu europejskim z uwagi na zajmowaną powierzchnię (1694 m2), jak i na zbiór niezwykłych okazów drzew i roślin tropikalnych.
27 kwietnia - Poznań najdroższym miastem w Polsce. Wynika to z danych opublikowanych w "Wiadomościach statystycznych" na rok 1946, wydanych przez Główny Urząd Statystyczny.
10 maja - W Poznaniu na placu Wolności odbyły się uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa. Odprawiono polową mszę świętą.
14 maja - Trzydniowy zjazd PPR w Poznaniu z udziałem Zenona Kliszki zakończył się wyborem nowego Komitetu Wojewódzkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski