X-News
Podczas próby czołg T-14 Armata, który budzi największą sensację niespodziewanie popsuł się na Placu Czerwonym. Kiedy przez prawie kwadrans nie można było uruchomić silnika, pojazd został odholowany.
Mówi się, że czołg T-14 Armata przewyższa wszystkie zachodnie wersje tego pojazdu bojowego. Nie ma sobie równych ze względu na zastosowanie bezzałogowej wieży i zapewnienie wysokiej ochrony całej załodze. Maszynę wyposażono w zautomatyzowaną armatę kalibru 125 mm i zdalnie sterowany karabiny maszynowy.
W defiladzie Dnia Zwycięstwa, która potrwa około godziny udział ma wziąć około dwustu pojazdów, około 150 samolotów i śmigłowców, które mają przelecieć nad Placem Czerwonym i 16 tysięcy żołnierzy. Cały pochód demonstrować ma potęgę Rosji.
Jak zapowiadają organizatorzy, nie zaskoczy ich nawet zła pogoda. Jeśli zajdzie taka potrzeba zastosują technikę rozpraszania chmur, do czego wykorzystają rozpylany z samolotów jodek srebra.
Jak pisze "International Business Times", ze względu na wciąż napiętą sytuację na Ukrainie, nie wszyscy pojawią się na Placu Czerwonym. W Rosji zjawią się światowi liderzy i przywódcy jedynie z 27 państw. Polskę reprezentować ma ambasador.
Nowy pomnik Stalina w Lipiecku
Tymczasem po raz kolejny okazało się, że sentymenty związane z przeszłością Rosji są wśród obywateli tego kraju wiecznie żywe. W Lipiecku stanął właśnie ufundowany przez komunistów pomnik Stalina. Monument znajduje się niedaleko siedziby komitetu obwodowego Partii Komunistycznej. Przed pomnikiem, który upamiętnia 70. rocznicę zwycięstwa ZSRR nad nazistowskimi Niemcami ma zostać postawiona ochrona.
Mieszkańcy Lipiecka są podzieleni. Niektórzy poparli ten pomysł, inni już zapowiedzieli, że będą starać się o usunięcie rzeźby z miejsca publicznego.
- W ciągu ostatnich pięciu lat, często oglądałem filmy dokumentalne o Stalinie, w tym czasie dowiedziałem zdążyłem dowiedzieć się o nim znacznie więcej – wyznał 29- latek w rozmowie z agencją AFP. - W tej chwili nie żywię żadnych negatywnych uczuć wobec niego. Moim zdaniem miał dobre intencje – podkreślił mężczyzna.
- Imię Stalina jest sukcesywnie oczyszczane – powiedział AFP rosyjski historyk Nikita Pietrow. – To znak, że niczego nie uczymy się z naszej historii. Niechętnie spoglądamy za siebie i nie potrafimy uczciwie przyznać, że podjęliśmy złą drogę i że nasz kraj popełnił szereg wykroczeń przeciwko własnemu narodowi i ludzi z sąsiednich państw.
5 maja rosyjska organizacja Memoriał, która bronią praw człowieka i dokumentuje zbrodnie stalinowskie, zaapelowała o niewykorzystywanie wizerunku Stalina podczas uroczystości związanych z 70. rocznicą zwycięstwa ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami. Podkreślali wówczas, że byłoby to bezczeszczenie pamięci wobec jego ofiar.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
