Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parada Łazarska zagrożona. Z odsieczą przybył prezydent

Bogna Kisiel, Marta Danielewicz
Parada Łazarska zagrożona. Z odsieczą przybył prezydent
Parada Łazarska zagrożona. Z odsieczą przybył prezydent Paweł Miecznik
Parada Łazarska stanęła pod znakiem zapytania. Dlaczego? - Co roku mieliśmy zgodę, a teraz rzuca nam się kłody pod nogi - twierdzi Lidia Dudziak, radna PiS. - Każe się przygotować projekt tymczasowej organizacji ruchu. Ani finansowo, ani czasowo nie jesteśmy temu w stanie sprostać.

Zezwolenia na przeprowadzenie imprez, które powodują utrudnienia w ruchu wydaje Miejski Inżynier Ruchu.

- Wydanie zezwolenia na organizację imprezy podlega opłacie w wysokości 48 zł. Taki wniosek trzeba złożyć najpóźniej 30 dni przez planowaną imprezą. My natomiast decyzję musimy wydać minimum siedem dni przed wydarzeniem - tłumaczy Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu.

Katarzyna Kretkowska, radna SLD przypomina, że Parada Łazarska organizowana jest od 2006 r.

- W tym roku nowy Wydział Transportu i Zieleni doszukał się rozporządzenia z 2003 r., z którego niby ma wynikać, że poza zgłoszeniem parady trzeba przygotować projekt tymczasowej organizacji ruchu - twierdzi K. Kretkowska. - Uzyskanie wszystkich zgód to koszt 2 tys. zł, a za projekt trzeba będzie zapłacić 3 tys. zł. Tyle ma kosztować 10-15-minutowy przemarsz ulicami miasta. To nonsens. Carska Rosja się kłania, a nie nowoczesny samorząd i lokalna demokracja. Musimy pamiętać, że poza przepisami mamy także zdrowy rozsądek.

Maciej Wudarski, zastępca prezydenta tłumaczy, że wcześniej ZDM "jakoś to załatwiał".

- W tej chwili Miejski Inżynier Ruchu wymaga, by to było wszystko zorganizowane porządnie - podkreśla M. Wudarski. - To kwestia bezpieczeństwa.

A to oznacza, że organizatorzy takich imprez muszą zlecać przygotowanie projektów tymczasowej organizacji ruchu prywatnym firmom, które mają do tego uprawnienia. Ba, także Urząd Miasta to robi.

- Czasami mamy nawet projekt z roku poprzedniego, ale gdzieś pojawił się nowy znak i trzeba go uwzględnić. Płacimy więc 1 tys. zł za korektę projektu - mówi jeden z urzędników.

Grzegorz Ganowicz z PO, przewodniczący Rady Miasta jest zaskoczony tą sytuacją.

- Czy taki projekt został zrobiony przed paradą z okazji 3 Maja, której organizatorem były władze Poznania - zastanawia się G. Ganowicz. - Szliśmy wtedy m.in. ul. Garbary.

Wiele wskazuje na to, że takiego projektu nie było.

L. Dudziak zastanawia się co będzie z procesjami Bożego Ciała, jeśli Miejski Inżynier Ruchu będzie tak restrykcyjne interpretował rozporządzenie.

- Ustaliłem, że ZDM w trybie interwencyjnym wykona projekt organizacji ruchu dla Parady Łazarskiej - mówi M. Wudarski. - Uzyskają je także proboszczowie, którzy zgłoszą procesje. Istotne są jednak rozwiązania systemowe. Być może ZDM mógłby przygotowywać takie projekty nie na zasadach komercyjnych dla organizacji społecznych i rad osiedli. Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że są to koszty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski