Rosyjski motocyklista twierdzi, że do Polski wjechał przez czeską granicę. Do naszych południowych sąsiadów dostał się z Moskwy samolotem, a motocykl pożyczył od „dobrych ludzi z Czech” i na nim przyjechał do Oświęcimia.
WIDEO: Motocykliści z klubu "Nocne Wilki" zatrzymani na granicy w Terespolu
Źródło: RUPTLY/x-news
Na terenie byłego obozu motocykliści złożyli kwiaty. Ale na parkingu przed muzeum pili piwo, wywiesili flagi Rosji i ZSRS (z sierpem i młotem), robili sobie zdjęcia.
Policja, która asystowała kolumnie motorów, ma wątpliwości, czy Rosjanin to rzeczywiście „Nocny Wilk”, członek proputinowskiego klubu.
– „Nocne Wilki” nie dostały zgody na wjazd do Polski, dlatego gdyby tu byli, wiedzielibyśmy o __tym – mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Kiedy polskie MSZ oznajmiło, że nie wpuści „Nocnych Wilków” do Polski, organizatorzy Rajdu Katyńskiego wielokrotnie zapowiadali, że polscy motocykliści będą odwiedzać te miejsca pamięci, które były na trasie przejazdów ich rosyjskich „duchowych braci”. W Oświęcimiu miała się pojawić 30-osobowa grupa „Nocnych Wilków”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
