- Jeszcze w czwartek wieczorem dziecko przeszło skomplikowaną operację złamanego podudzia - poinformował Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.
Chłopczyk ma także uraz wielonarządowy oraz złamanie przedramienia w dwóch miejscach, ale zdaniem lekarzy jego życiu na chwilę obecną nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policja przesłuchała matkę, pod opieką której przebywał maluch. Materiały trafiły do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu. 35-letnia kobieta złożyła wyjaśnienia. Tłumaczyła, że była po kolejnej nocce w pracy i postanowiła na chwilę się zdrzemnąć. Twierdzi, że chwilę wcześniej wypiła pół szklanki piwa. Kobieta położyła się spać w tym samym pokoju, w którym przebywało dziecko. Chłopczyk miał być w łóżeczku. Dwójka starszych dzieci była w tym czasie w szkole, a ich ojciec w pracy.
Zobacz też: 18-miesięczny chłopiec wypadł z okna na czwartym piętrze [WIDEO]
Kaliszanka utrzymuje, że okna w mieszkaniu były zamknięte. Jej zdaniem dziecko musiało wydostać się z łóżeczka, a następnie podsunąć taboret i popchnąć okno...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?