Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegli uderzają opinią w Bogdana Klicha

Piotr Subik
Bogdan Klich jako szef MON
Bogdan Klich jako szef MON Wojciech Matusik
Po katastrofie. Z ekspertyzy przygotowanej dla wojskowych prokuratorów wynika, że jako szef MON naciskał na przyspieszenie szkolenia załóg Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem

- Mam wiele do powiedzenia na ten temat, ale przyjąłem zasadę, że będę się wypowiadał dopiero po zakończeniu śledztwa przez prokuraturę. Żeby nie być podejrzewanym o wywieranie nacisków na śledczych - tak zareagował wczoraj senator Bogdan Klich (PO) poproszony przez "Dziennik Polski" o skomentowanie informacji TVN24, że za swoich rządów w MON rzekomo wymuszał "przyspieszenie szkoleń pilotów na samolocie Tu-154M".

Taką konkluzję - według TVN24 - ma zawierać opinia biegłych przygotowana dla Wojskowej Prokuratury Okręgowej. Eksperci uznali, że samolot lecący do Smoleńska był pilotowany przez załogę, która nie miała do tego uprawnień. Dlaczego? Bo była zbyt krótko szkolona, a do tego fałszowano dokumentację ze szkoleń.

Jedną z przyczyn katastrofy miał być zły stan 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Biegli zastrzeżenia mieli też do poprzednich ministrów Aleksandra Szczygły (PiS) i Jerzego Szmajdzińskiego (SLD), którzy zginęli pod Smoleńskiem.

Z ustaleń "Dziennika Polskiego" wynika, że w październiku 2008 r. rzeczywiście Bogdan Klich zezwolił na szkolenie trzeciego dowódcy Tu-154M z zastrzeżeniem, że w przypadku, gdyby zaszła potrzeba - oba polskie tupolewy muszą być do dyspozycji prezydenta i premiera.

Chodziło jednak o uniknięcie sporu, który rozgorzał kilka dni wcześniej - kto powinien polecieć samolotem specjalnym do Brukseli. Kolejna awantura o samolot przyczyniłaby się do eskalacji konfliktu politycznego. To oficjalna odpowiedź Klicha skierowana do TVN.

Biegli wytknęli cały szereg nieprawidłowości w szkoleniu m.in. pierwszego pilota kpt. Arkadiusza Protasiuka. Np. to, że latania na Tu-154M uczył się według skróconego programu, a i tak nie wykonał wszystkich przewidzianych w nim ćwiczeń. Pytanie tylko, dlaczego nie wykazały tego kontrole szkolenia prowadzone w latach 2009-2010 w specpułku przez Dowództwo Sił Powietrznych, którym kierował wówczas gen. Andrzej Błasik.

- Prokuratura powinna ocenić, czy podczas kontroli zadziałała zasada "ręka rękę myje", czy rzeczywiście wskutek fałszerstw dokonywanych "na dole" DSP było przekonane, że wszystko jest w porządku - mówi nam osoba zorientowana w śledztwie smoleńskim.

Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej ppłk Janusz Wójcik powiedział nam wczoraj, że śledczy, nawet gdyby znaleźli podstawy do postawienia zarzutów byłemu ministrowi obrony, nie mogliby tego uczynić, bo to osoba cywilna. A "cywilne" śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła ostatecznie pod koniec 2014 r. Nie znaleziono dowodów na niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych m.in. MON.

Bogdan Klich objął stanowisko szefa MON 16 listopada 2007 roku. 23 stycznia 2008 r. doszło do katastrofy wojskowej CASY w Mirosławcu. Zginęło 20 osób, w tym 4 członków załogi. Wśród czynników, które wpłynęły na zaistnienie katastrofy było złe wyszkolenie załogi z Krakowa.

Mimo podjętych działań naprawczych 10 kwietnia 2010 r. spadł kolejny samolot - tym razem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.

Bogdan Klich złożył rezygnację ze stanowiska ministra dopiero 29 lipca 2011 r., po ogłoszeniu raportu o przyczynach katastrofy przez tzw. komisję Millera. Premier Donald Tusk powie- dział wtedy, że w jego ocenie Klich nie ponosi współodpowiedzialności za wypadek pod Smoleńskiem.

Następca Klicha - Tomasz Siemoniak rozwiązał 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego. W toku śledztwa prokuratorzy postawili zarzuty niedopełnienia obowiązków m.in. byłemu dowódcy tej jednostki płk. Ryszardowi R. i ppłk. Bartoszowi S.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski