Por-Bajin w języku Tuwińców oznacza "Dom z gliny". Kompleks budowli na syberyjskiej wyspie ma 3,5 ha powierzchni i jest zamknięty w obrębie murów o wymiarach 158 na 211 metrów. W labiryncie ruin możemy wyróżnić fundamenty ponad 30 budynków.
Długi czas wierzono, że Por-Bajin był fortecą zbudowaną przez Ujgurów. Jest to lud nomadów, który choć dziś zamieszkuje głównie zachodnie Chiny, to swoje średniowieczne imperium rozciągał także na obszary dzisiejszej Mongolii i południowej Syberii. Tezę tę zdają się potwierdzać wyniki prac wykopaliskowych rozpoczętych przez Irinę Arzancewą z Rosyjskiej Akademii Nauk. Większość wydobytych przez jej zespół artefaktów pochodzi z połowy ósmego wieku. Wtedy właśnie Por-Baijn znajdowało się na peryferiach imperium ujgurskiego (trwało w latach 742-848 n.e) - państwa skleconego siłą przez wojowniczych jeźdźców.
Ale czy Por-Bajin zamieszkiwali wojownicy? Ujgurowie mogli go zbudować także z innych powodów. Może był to pałac lub mauzoleum jednego z ich władców. Według niektórych naukowców skomplikowany układ budynków, dużo bardziej złożony niż w ujgurskich fortecach budowanych w owym czasie, sugeruje, że mogło to być miejsce jakiś szczególnych rytuałów.
Wszystkie państwa i ludy w imperiach nomadów, często żyły w kulturowej symbiozie. W przypadku państwa Ujgurów, wpływy kultury chińskiej były dominujące. Ujgurzy przejęli od nich manicheizm, czyli synkretyczną religię łączącą elementy buddyzmu, chrześcijaństwa i zoroastryzmu, która była popularna w Chinach w owym czasie. Por-Bajin bardzo przypomina chińskie świątynie z okresu dynastii Tang (618-907 n.e). Możemy więc podejrzewać, mogła to być manichejska świątynia.
Określenie przeznaczenia kompleksu, może pomóc zrozumieć, dlaczego go opuszczono. W ruinach odnaleziono ślady wielkiego pożaru, ale czy to z tego powody Por-Bajin opustoszał?
Plan Por-Bajin
To są podstawowe pytania, jakie stawia sobie zespół Arzancewej. Póki co, pozostają bez odpowiedzi. Całe szczęście dla światowej nauki, przynajmniej jeśli chodzi o ten obiekt archeolodzy nie mogą narzekać na brak pomocy państwa, czy finansowanie. Przedsięwzięcie ma wsparcie samego Siergieja Szojgu, ministra obrony Federacji Rosyjskiej. Wojsko i organizacje paramilitarne pomogły naukowcom zbudować obóz i tymczasowe przeprawy na wyspę. Często wspierają ich często logistycznie - helikopterami.
Parę lat temu Por-Bajin odwiedził sam Władimir Putin z księciem Monako Albertem. Podobno ten pierwszy był pod wielkim wrażeniem tego miejsca.
WIĘCEJ O POR-BAJIN TUTAJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?