Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Grembocki: Z Sebastiana Mili robi się teraz głównego winowajcę braku zwycięstw Lechii

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Piłkarze Lechii rundy wiosennej nie rozpoczęli z wielkim animuszem. W trzech meczach zdobyli pięć punktów. Choć dorobku tego fatalnym nazwać nie można, to jednak niedosyt pozostaje.

- Wygrana z bardzo słabą Wisłą Kraków i remisy z dwoma najsłabszymi zespołami ekstraklasy, czyli Zawiszą Bydgoszcz i Ruchem Chorzów pozostawiają spory niedosyt. Zresztą myślę, że nie tylko wśród kibiców i dziennikarzy, ale także wewnątrz drużyny - mówi w rozmowie z trojmiasto.sport.pl Jacek Grembocki, były piłkarz gdańskiego klubu.

Niestety, winą za taki obrót wydarzeń w dużej mierze obarczony został kapitan gdańskiej Lechii, Sebastian Mila, od którego oczekiwano znacznie więcej. Jak na razie jednak zawodnik ten nie błyszczy.

Marcin Stefański z Ekstraklasy SA: Frekwencja na stadionach to 16 odrębnych historii [ROZMOWA]

- Te mecze na pewno nie były wybitne w wykonaniu Sebastiana. Ale nie chciałbym, żeby teraz zaczęto strącać Milę do naszego ulubionego polskiego piekiełka i robić z niego głównego winowajcę braku zwycięstw Lechii. Choć to doświadczony piłkarz, to jednak też potrzebuje nieco czasu, żeby dopasować się do nowej drużyny, która gra inaczej niż Śląsk Wrocław - tłumaczy Grembocki.

Szansę na rehabilitację gdańszczanie będą mieli już w najbliższą sobotę. Wówczas Lechia zagra na PGE Arenie z ekipą GKS-u Bełchatów. Początek spotkania o godz. 18.

Źródło:www.trojmiasto.sport.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki