Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auschwitz-Birkenau. Z piekła do nieba

bp Tadeusz Pieronek
Biskup Tadeusz Pieronek
Biskup Tadeusz Pieronek fot. Andrzej Banaś
27 stycznia, obchodziliśmy 70. rocznicę wyzwolenia przez wojska sowieckie resztki więźniów nazistowskiego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady w Auschwitz-Birkenau, uznanego za największy i najokrutniejszy niemiecki obóz śmierci, spośród kilkuset podobnych, rozsianych po Europie.

Te resztki to zaledwie 7 tys. osób, którym udało się uniknąć morderczego "marszu śmierci", czyli ewakuacji ok. 56 tys. więźniów do obozów w głębi Rzeszy Niemieckiej. W łachmanach, z bochenkiem chleba i jedną konserwą gnano ich pieszo w śniegu i mrozie przez Brzeszcze i Pszczynę do Wodzisława Śląskiego, skąd bydlęcymi wagonami przewieziono do Buchenwaldu i Ravensbruck. Ocenia się, że tego bezlitosnego pędzenia pod strażą nie przeżyło ok. 15 tys. wycieńczonych więźniów.

Człowiek ma prawo pytać, jak się to stało, jak to było możliwe, by jakieś państwo, znajdujące się w środku cywilizowanej Europy w XX wieku, postanowiło stworzyć według własnej wizji nową Europę, pozbywając się z niej milionów istnień ludzkich tylko dlatego, że byli Żydami? Jak ludzie-potwory, zapatrzone w przypisaną sobie bez żadnych podstaw wyższą rasę i kulturę, mogli się porwać na to, by unicestwić cały naród, od starców do niemowląt i dzieci w łonie matek, wrzucając ich do komór gazowych i paląc ich ciała w krematoriach?

Ile okrutnego zła i cynizmu, pogardy dla godności człowieka musiały zawierać umysły i serca tych morderców, by wymyślić i zastosować masową zagładę i zacieranie śladów dokonywanego ludobójstwa? Co myśleć o autorach tzw. ostatecznego i całościowego rozstrzygnięcia kwestii żydowskiej w Europie podbitej przez Rzeszę Niemiecką, przyjętego przez przedstawicieli nazizmu na konferencji w Wannsee pod Berlinem 20 stycznia 1942 roku? Co sądzić o tym, że te zbrodnicze plany były jeszcze szersze i w dalszej kolejności dotyczyły Romów, Polaków i wielu innych, niewygodnych dla okupanta "podludzi"?

Trudno znaleźć wyczerpujące i przekonujące odpowiedzi na te pytania. Sięgając do historii, nie brak wodzów, którzy myśleli o podboju całego znanego sobie świata i te podboje, na skalę ówczesnych możliwości, były równie okrutne, ale nigdy na taką skalę, choć bilans ludzkich strat w czasie I wojny światowej, która pochłonęła 37 i pół miliona ludzi, zapowiadał, że przy nowoczesnych technikach walki każda następna wojna światowa przyniesie jeszcze większe straty. I rzeczywiście, II wojna światowa pochłonęła aż cztery razy więcej ofiar ludzkich niż poprzednia, zwłaszcza z tego powodu, że ginęły w niej masowo osoby cywilne. Zawsze motywem podbojów były ambicje władców, którzy uważali się za dawców życia i śmierci, a prawa przez siebie stanowione uznawali za ostateczne, najważniejsze i najsłuszniejsze. Wiedział Zły, który kusił Adama i Ewę, że zawładnięcie kryteriami dobra i zła jest wymówieniem Bogu posłuszeństwa i uznaniem siebie za stwórcę i najwyższego prawodawcę.

Powie ktoś: ja nie wierzę w Boga. Trudno, nie musisz, ale licz się z tym, że w ten sposób dostajesz się w ręce człowieka. Trywializując poważne problemy można by powiedzieć: "Zamienił stryjek siekierkę na kijek".

Trzeba pamiętać o Holocauście, to konieczne, ale trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że zagrożenie podobnej hekatomby istnieje zawsze tam, gdzie ktoś z ludzi stawia się wyżej ponad innymi i narzuca im swoją wolę, przede wszystkim dla zaspokojenia swoich, często chorych ambicji, a przy tym nie używając sumienia. Niestety, takie możliwości już się pojawiają blisko naszych granic.

A swoją drogą, by wytłumaczyć tytuł tych rozważań, jestem przekonany, że kiedy mówimy o piekle i niebie, to Auschwitz-Birkenau i wszystkie inne obozy zagłady są zawsze piekłem, które Bóg przemienia niewinnym ofiarom przemocy w niebieskie komnaty swoich przybytków, bo jest Sprawiedliwością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska