Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Chorwacja LIVE 24:22 i półfinał z Katarem [ZDJĘCIA + WIDEO] MŚ Katar 2015 piłka ręczna

Jacek Sroka, Doha, Agata Zielińska
Słąwomir Szmal został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Polska - Chorwacja
Słąwomir Szmal został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Polska - Chorwacja X-News
MŚ Katar 2015 w piłce ręcznej: Reprezentacja Polski pokonała Chorwację i awansowała do najlepszej czwórki mistrzostw świata w Katarze. W półfinale zagramy w piątek z gospodarzami MŚ rewelacyjnymi Katarczykami. Poniżej możesz przeczytać relację naszego korespondenta z Dohy oraz śledzić zapis relacji live z tego meczu. POLSKA - CHORWACJA LIVE

Biało-czerwoni przełamali chorwacki kompleks i po pięciu kolejnych porażkach w turniejach mistrzowskich pokonali drużynę z Bałkanów. To odniesione po heroicznym boju zwycięstwo dało Polakom nie tylko awans do półfinału mistrzostw świata, ale i prawo gry w kwalifikacjach olimpijskich. W piątek o finał podopieczni trenera Michaela Bieglera zagrają z Katarem, który niespodziewanie pokonał Niemców.

KLIKNIJ I POZNAJ SKŁAD REPREZENTACJI KATARU:
MŚ KATAR 2015 W PIŁCE RĘCZNEJ. OTO SKŁAD REPREZENTACJI KATARU

- Jestem masakrycznie zadowolony z tego zwycięstwa. Wygraną dedykuję mojemu tacie - powiedział Sławomir Szmal, który był jednym z ojców zwycięstwa.

- Tych ojców było dużo więcej. Musiałbym wymienić nazwiska wszystkich chłopaków, bo każdy dołożył cegiełkę do tego sukcesu - dodał Bartosz Jurecki, najbardziej doświadczony z naszych zawodników.

Mecz Polaków z Chorwatami został ochrzczony przez miejscowe media mianem pojedynku gigantów. Katarska prasa miała jednak na myśli nie dorobek obu drużyn, ale wysokość zawodników. Okazało się bowiem, że zmierzyły się ze sobą zespoły o najwyższej średniej wzrostu w tym turnieju. Wśród Polaków sięga ona 196 cm, a u Chorwatów jest o centymetr niższa.

Spotkanie zasłużyło jednak na miano pojedynku gigantów głównie z powodu poziomu gry. Przez 60 minut na boisku trwała zażarta walka, a towarzyszące jej emocje mogły zadowolić najwybredniejszych fanów szczypiorniaka.

- W ciągu ostatnich dwóch lat nauczyliśmy się, jak radzić sobie z presją - powiedział po spotkaniu trener polskiej kadry, Michael Biegler. - Wydaje mi się, że potrzebujemy trochę czasu, żeby zrozumieć, przed jak wielką szansą staniemy w piątek - dodał.

Polacy dobrze zaczęli ten mecz. Na boisku świetnie spisywał się Andrzej Rojewski, a w bramce znakomicie bronił Sławomir Szmal, który odbił karnego swojego klubowego kolegi z Vive Tauronu Kielce Ivana Cupicia. Podobnie jak w meczu ze Szwecją biało-czerwoni znów byli drużyną, a ławka rezerwowych żyła wydarzeniami na boisku wyskakując do góry po każdej udanej akcji.

Prowadziliśmy 2:1, ale przydarzył nam się przestój i przez blisko 9 minut nie potrafiliśmy rzucić bramki.
Chorwaci odskoczyli na 4:2, ale w końcu naszą niemoc przełamał Przemysław Krajewski, a później nastąpił prawdziwy koncert gry Polaków, której ukoronowaniem było trafienie Krajewskiego rzutem zza pleców. W tym momencie prowadziliśmy 9:6, ale rywale ani myśleli odpuszczać i wykorzystując grę w przewadze doprowadzili do remisu 10:10.

W końcówce pierwszej połowy zakotłowało się na boisku po tym jak Igor Vori chciał urwać głowę Kamilowi Syprzakowi. Niesportowy gest Chorwata podziałał jednak mobilizująco na Polaków, którzy przed przerwą zdobyli jeszcze dwie bramki nie tracąc już żadnej.

- Niesamowite emocje, to co osiągnęliśmy jeszcze do mnie nie dotarło - powiedział po spotkaniu Michał Daszek, reprezentant Polski. - W ogóle nie czuję zmęczenia. Mógłbym od razu zagrać kolejny mecz - dodał.

Po przerwie na pierwsze trafienie Polaków przyszło nam czekać aż siedem minut. Chorwaci nie tylko błyskawicznie odrobili straty, ale wyszli na prowadzenie. Koncertowo grał Domagoj Duvnjak popisując się potężnymi rzutami z II linii i zdobywając cztery kolejne bramki dla rywali. Biało-czerwoni przegrywali już 13:16, lecz do walki poderwał ich kilkoma wspaniałymi interwencjami Szmal. W ataku sposób na Chorwatów znalazł natomiast Piotr Chrapkowski i po jego dwóch trafieniach w 49 minucie doprowadziliśmy do remisu 18:18, a chwilę później po akcji Kamila Syprzaka objęliśmy prowadzenie 19:18.

Gdy dwuminutowe kary dostali Chrapkowski i Rojewski wydawało się, że Chorwaci nam odskoczą, ale wówczas mądrością wykazał się Mariusz Jurkiewicz rzucając dwie bramki w osłabieniu i zmuszając do faulu Kopljara, za który Chorwat dostał karę.

W dramatycznej końcówce znów wykazaliśmy więcej zimnej krwi i nawet zgaśnięcie w hali tablicy wyników z czasem nie wyprowadziło Polaków z równowagi. Nasze zwycięstwo kontrą przypieczętował Jurkiewicz, który zdobył sześć bramek i był najskuteczniejszym z Polaków, a później była już tylko wielka, wielka radość.

- To był nasz najlepszy mecz w tych mistrzostwach. To wspaniałe, że jesteśmy w czwóce - cieszył się Adam Wiśniewski, a Andrzej Rojewski dodał: - O takich chwilach marzyłem decydując się na grę w reprezentacji Polski.

Chorwacja - Polska22:24 (10:12)

Chorwacja Alilović, Ivić - Duvnjak 5, Stepancić, Kopljar 5, Vori, Gojun 1, Horvat 4, Karacić 1, Bicanić 1, Strlek, Cupić, 2 Musa 1, Nincević, Slisković 2, Brozović. Kary: 6 minut.

Polska Szmal, Wyszomirski - Krajewski 2, Bielecki 1, Orzechowski, Rojewski 4, Wiśniewski, B. Jurecki 2, M. Jurecki 2, Grabarczyk, Jurkiewicz 6, Masłowski, Syprzak 3, Daszek 1, Chrapkowski 3, Szyba. Kary: 6 minut.

Sędziowali Mads Hansen i Martin Gjeding (Dania)
Widzów 1500.

Katar - Niemcy 26:24 (18:14)

ZOBACZ RELACJĘ Z MECZU POLSKA - CHORWACJA NA STR. 2

W półfinale mistrzostw świata spotkamy się z gospodarzem - reprezentacją Kataru

18.06 Sławomir Szmal wybrany najlepszym zawodnikiem meczu!

18.04 Wygrywamy z Chorwacją 24:22! Jesteśmy w półfinale mistrzostw świata!

18.03 Szmal broni ze skrzydła! 20 sekund do końca meczu!

18.02 Chorwaci tracą piłkę, przejęcie i trafienie Jurkiewicza! 22:24

18.01 Sławomir Szmal broni rzut Duvnjaka, przejmujemy piłkę, ale rzut Rojewskiego niecelny

17.59 Syprzak wyprowadza nas na prowadzenie 22:23

17.58 Wiśniewski skutecznie w defensywie, przejmujemy piłkę

17.57 Chrapkowski i ponownie remis! Niespełna 5 minut do końca meczu

17.56 Cupić wywalczył rzut karny. Horvat na 22:21

17.55 Jurkiewicz znajduje drogę do bramki, gramy już w pełnym składzie 21:21

17.54 Karacić wykorzystuje nasz błąd 21:20

17.54 Trafiamy mimo osłabienia! 20:20

17.52 Cupić trafia ze skrzydła 20:19

17.52 Minutę zagramy w podwójnym osłabieniu, kara 2 minut dla Rojewskiego

17.50 Wykluczenie Chrapkowskiego. Karacić trafia, ale popełnia błąd, wciąż po 19

17.48 Kopljar rzuca skutecznie z drugiej linii 19:19

17.47 Dobrze funcjonuje teraz nasza obrona, Wiśniewski przechwytuje piłkę, ta znajduje drogę do bramki Chorwatów po rzucie Syprzaka

17.45 I znowu Sławek Szmal zatrzymuje Chorwację, Chrapkowski doprowadza do remisu! 18:18

17.44 Szmal po raz kolejny ratuje, Chrapkowski trafia 18:17

17.43 Minęlo 45 minut spotkania. Kopljar trafia na dwubramkową przewagę Chorwatów 18:16

17.41 Wiśniewski faulowany podczas rzutu z lewego skrzydła. Rzut karny, który pewnie wykorzystuje Bartosz Jurecki 17:16

17.40 Niedokładne podanie Rojewskiego, Chorwaci przejmują, ale ich rzut broni Szmal

17.40 Jurkiewicz zdobywa bramkę, dodatkowo Vori wykluczony na 2 minuty 17:15

17.38 Duvnjak po raz kolejny świetnie rzuca 17:14

17.38 Szmal broni rzut rywali, Andrzej Rojewski trafia z kontry 16:14

17.37 Karol Bielecki rzuca, ale nieskutecznie, trudno nam znaleźć sposób na Chorwatów w drugiej połowie

17.35 Horvat z karnego na 16:13

17.34 Rojewski trafia do bramki, jednak sędziowie odgwizdują faul w ataku.

17.33 Domagoj Duvnjak odbiera piłkę Rojewskiemu i trafia do naszej bramki. 15:13 i czas dla Polski

17.32 Ponownie Duvnjak 14:13

17.31 Mariusz Jurkiewicz z 7 minucie drugiej połowy wreszcie trafia do bramki Chorwatów 13:13

17.30 Duvnjak wyprowadza Chorwatów na prowadzenie 13:12

17.29 Rojewski z 7 metrów w poprzeczkę, nie ma bramki, ale jesteśmy przy piłce

17.28 Chorwaci popełniają błąd, przejmujemy piłkę. Faulowany Jurecki, mamy rzut karny

17.27 Świetny rzut Duvnjaka, remis 12:12

17.26 Jurkiewicz bardzo mocno, niestety w słupek

17.24 Pierwsza akcja drugiej części spotkania i faul w ataku naszych reprezentantów. Kopljar trafia na 11:12

17.24 Zaczynamy drugą połowę meczu Chorwacja - Polska

17.15 Po pierwszej połowie Katar prowadzi z Niemcami 18:14. Zwycięzca tego meczu zmierzy się z wygranym spotkania Chorwacja - Polska w półfinale mistrzostw.

17.09 Koniec pierwszej połowy meczu! Prowadzimy z Chorwacją 12:10

17.08 Bielecki niecelnie, ale piłka nadal w posiadaniu naszej reprezentacji. Na 15 sekund przed końcem pierwszej połowy Syprzak zdobywa bramkę 10:12

17.07 Nieźle zadziałała nasza obrona, rzut Chorwatów po bloku nie trafia do bramki, jesteśmy przy piłce

17.06 Kamil Syprzak wyprowadza nas na prowadzenie 10:11

17.04 Bielecki po bloku, poprawia Krajewski, ale także nie trafia. Szybka kontra Chorwatów i jest remis 10:10

17.01 Slisković trafia, my nie potrafimy wyprowadzić kontrataku, Chorwaci wykorzystują naszą grę w osłabieniu 9:10

16.59 Tracimy piłkę, szybko wznawiają Chorwaci. Karę 2 minut otrzymał Michał Jurecki

16.58 Chorwaci zdobywają bramkę, Michał Jurecki także trafia 7:10

16.57 Krajewski rewelacyjnym rzutem pokonuje bramkarza Chorwacji! 6:9

16.55 Karol Bielecki skuteczny rzut z drugiej linii 6:8

16.54 Kopljar trafia mimo naszego bloku 6:7

16.53 Chorwaci tracą piłkę po faulu w ataku, Daszek trafia ze skrzydła 7:5 Czas dla Chorwacji

16.52 Rojewski z drugiej linii na 5:6

16.51 Cupić kolejny raz pokonuje Szmala rzutem z prawego skrzydła 5:5

16.50 Szmal dobrze w bramce, Bartosz Jurecki wyprowadza nas na prowadzenie 5:4

16.50 Remis! Chorwaci tracą piłkę, Andrzej Rojewski rzuca na 4:4

16.48 Przemysław Krajewski mocnym rzutem pokonuje bramkarza rywali 3:4

16.47 Zablokowany rzut Karola Bieleckiego. Trener Biegler bierze czas

16.46 Po faulu na Bieleckim gramy w przewadze. Wykluczony Kopljar

16.45 Dwubramkowe prowadzenie Chorwacji po rzucie karnym Horvata 4:2 Na boisko wchodzi Karol Bielecki

16.42 Atak pozycyjny znów nie jest naszą mocną stroną. Chorwaci blokują nasze rzuty i skutecznie kontratakuje. Cupić ze skrzydła wyprowadza Chorwację na prowadzenie 3:2

16.40 Faulujemy w ataku. Gojun skutecznie z kontrataku 2:2

16.39 Sławomir Szmal broni rzut karny Cupicia!

16.38 Gramy dobrze w obronie, Mariusz Jurkiewicz rzuca, jednak niecelnie

16.37 Andrzej Rojewski zaskakuje rzutem rywali 1:2

16.34 Bicanić trafia dla Chorwacji,Bartosz Jurecki myli się z koła 1:1

16.33 Pierwszy gol naszej drużyny! Michał Jurecki po indywidualnej akcji na 1:0

16.32 Nie trafia Mariusz Jurkiewicz, nadal bez bramek

16.30 W pierwszej akcji niedokładnie rzucają Chorwaci, przejmujemy piłkę

Zaczynamy mecz Polska - Chorwacja

16.25 Za chwilę zaczynamy. Zawodnicy obu drużyn są już na boisku

16.20 Nasi fani też jednak są, choć nie będzie ich tak dużo jak we wcześniejszych meczach, bo większość wróciła już do kraju

16.10 Dziś na meczu Chorwacja - Polska w hali najwięcej będzie kibiców... z Francji, która gra po nas ze Słowenią. Za ekipę Trójkolorowych kciuki trzymają zarówno ci duzi, jak i ci mali

16.00 Nadciągają polscy kibice. Może nie wielką ławą, ale za to z przytupem

15.50 Nasi już na rozgrzewce. Są wszyscy poza Lijewskim, który w tym turnieju już nie zagra

15.40 Zaczynamy relację live z Kataru. Na razie w hali Al Sadd pustki

Polska - Chorwacja LIVE ONLINE, TRANSMISJA NA ŻYWO:

Gdyby patrzeć tylko na statystyki ostatnich meczów Polaków z Chorwatami, to właściwie moglibyśmy dziś nie wychodzić na boisko hali Ali Bin Hamad Al Attiyah, bo przegraliśmy z nimi pięć ostatnich spotkań o stawkę. Pamiętając jednak, jak wspaniale biało--czerwoni zaprezentowali się w poniedziałkowym pojedynku ze Szwedami, można mieć nadzieję na przerwanie tej złej passy i przełamanie chorwackiego kompleksu.

- Chorwaci to drużyna wielkich indywidualności. Pytanie tylko, co te indywidualności zaprezentują w środę na parkiecie - powiedział Jacek Będzikowski, drugi trener Polaków.

Sympatykom piłki ręcznej nie trzeba przypominać nazwisk gwiazd bałkańskiej drużyny. Wprawdzie pokolenie Ivano Balicia, Mirzy Džomby czy Petara Metlicicia, które dwa razy wywalczyło złote medale olimpijskie (1996 i 2004) oraz mistrzostwo świata (2003), zakończyło już kariery, ale teraz w kadrze błyszczą inni: Domagoj Duvnjak, Marko Kopljar, Igor Vori i Mirko Alilović.

Dzisiejsze spotkanie Polska - Chorwacja będzie szczególnie ciekawe dla kibiców Vive Tauronu Kielce, bo na boisku zobaczymy aż ośmiu zawodników tego klubu. W drużynie Chorwacji zagrają skrzydłowi Ivan Čupić i Manuel Štrlek oraz obrotowy Željko Musa, natomiast w reprezentacji Polski Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Michał Jurecki, Piotr Chrapkowski i Piotr Grabarczyk.

- Znamy się bardzo dobrze z gry w polskiej lidze, a koledzy z Kielc mają Chorwatów na co dzień w klubie, więc ani oni nas, ani my ich nie bardzo mamy czym zaskoczyć. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia i mam nadzieję, że utrzymamy formę z poniedziałkowego meczu ze Szwecją - stwierdził Adam Wiśniewski, skrzydłowy Polaków.

Podobnego zdania był Bartosz Jurecki, który w trakcie swojej długiej kariery już wielokrotnie grał przeciwko Chorwatom, czy to w Bundeslidze, czy w reprezentacji.

- Faktycznie znamy się bardzo dobrze, ale mogę zapewnić kibiców, że na boisku w meczu o taką stawkę nie ma litości. Nie będzie zmiłuj się, jak trzeba będzie zagrać twardo, czasem faulować, to - mimo że jesteśmy kolegami - sfaulujemy, choć oczywiście bez premedytacji - powiedział starszy z braci Jureckich.

Polska - Chorwacja - historia spotkań

Z Chorwacją po raz ostatni wygraliśmy ważny mecz na igrzyskach w Pekinie w 2008 r. (27:24). Pięć kolejnych niestety przegraliśmy: przed rokiem w ME w Danii (28:31), cztery lata temu w MŚ w Szwecji (24:28), w 2010 r. w ME w Austrii (21:24) i na mundialu w 2009 r. w Chorwacji (23:29). Dwa ostatnie mecze miały miejsce w półfinałach. Do listy nieszczęść można dołożyć też towarzyski mecz w Kielcach w 2010 r., który wprawdzie wygraliśmy (25:24), ale Karol Bielecki pechowo stracił w nim oko.
- Każdy mecz jest inny, to inna historia. Nie ma co wracać do przeszłości, choć trzeba wyciągnąć z niej wnioski. Chcemy się w środę pokazać z jak najlepszej strony, a spotkanie z Brazylią pokazało, że Chorwaci są w tych MŚ do ugryzienia. Ich mocne strony to bardzo dobra obrona, bramka i szybki kontratak. Jeżeli uda nam się wyeliminować te atuty, to powinno być dobrze - stwierdził Bartosz Jurecki.

Trener Będzikowski też doskonale zna receptę na sukces w dzisiejszym meczu.

- Musimy zagrać w obronie nie gorzej, niż to było ze Szwedami, a w ataku starać się szybciej rozgrywać piłkę. Do tego musimy dołożyć dużo biegania, zmieniania pozycji, bo tylko w ten sposób możemy rozciągnąć ich obronę - powiedział asystent selekcjonera.

Sam Michael Biegler zwraca uwagę, że przed tym meczem Polacy będą mieli jeden dzień mniej na odpoczynek i regenerację sił niż rywale, bo Chorwaci swój mecz w 1/8 finału grali już w niedzielę, męcząc się z Brazylią (wygrali tylko 26:25).

- To spory problem - mówi niemiecki szkoleniowiec.

Zawodnicy zdają się jednak nie pamiętać, że w Katarze mają w nogach już sześć spotkań rozegranych w 12 dni.

- Wiadomo, że zaraz po meczu człowiek jest zmęczony, ale rano się budzisz i myślisz już o kolejnym spotkaniu - stwierdził Adam Wiśniewski, a Bartosz Juecki dodał: - Gramy w tym dwudniowym rytmie od początku tego turnieju i zdążyliśmy się już do niego przyzwyczaić.

Mecz ze Szwecją w TVP oglądało w szczytowym momencie prawie 4,5 mln kibiców, bo emocje były ogromne. Oby równie ciekawie było dzisiaj po południu. Poprzeczka dla Polaków zawieszona będzie jednak jeszcze wyżej, bo Chorwaci od 2003 r. aż 13-krotnie grali w półfinałach mistrzostw Europy i świata oraz igrzysk olimpijskich.

Z polskiego obozu wreszcie nadeszły dobre wieści o stanie zdrowia naszych zawodników. W spotkaniu ze Szwecją nikt nie doznał kontuzji, a po urazie Mariusza Jurkiewicza nie ma już śladu. Do dyspozycji trenera Bieglera będzie dziś także Piotr Chrapkowski, choć ciągle bierze środki przeciwbólowe. Gorzej wygląda sprawa z Robertem Orzechowskim, który wczoraj nie trenował z drużyną. Dla Krzysztofa Lijewskiego, który nie grał już ze Szwecją, turniej natomiast już się definitywnie zakończył.

Polska - Chorwacja: Bartosz Jurecki spodziewa się kolejnego horroru. "Znamy Chorwatów bardzo dobrze, a oni znają nas"

Po chwili świętowania polscy piłkarze ręczni myślą już wyłącznie o ćwierćfinałowym meczu z Chorwacją. - Niestety nie wszedłem wczoraj do jacuzzi, bo woda była za zimna. Mam nadzieję, że po wygranej z Chorwatami nam ją podgrzeją - żartował Bartosz Jurecki. Najbliżsi rywale są bardzo dobrze znani podopiecznym trenera Bieglera. - Oni bardzo dobrze wiedzą, jak gramy, my również wiemy, czego się spodziewać po nich. Spodziewam się trudnego, wyrównanego spotkania, którego wynik rozstrzygnie się w końcowych minutach - dodał Jurecki.

Polska - Chorwacja: Sekretarz generalny ZPRP: Cel minimum został już osiągnięty, ale zawodników i trenera to nie zadowala

Polscy piłkarze ręczni po wygranej ze Szwecją znaleźli się w gronie ośmiu najlepszych drużyn świata. - To był cel minimum, który zakładaliśmy. Jest lepiej niż dwa lata temu w Hiszpanii. Zawodników i trenera jednak to nie zadowala, oni chcą wygrać jeszcze niejeden mecz. Mam nadzieję, że dojdzie element zaskoczenia i pokonamy Chorwatów. Wierzę, że słońce w końcu się do nas uśmiechnie - powiedział sekretarz generalny ZPRP Marek Góralczyk.

Polska - Chorwacja: Wiśniewski po meczu ze Szwecją: Ciało obolałe, ciężko było zasnąć. Mimo to chwilę świętowaliśmy

- Ciało obolałe, ciężko było zasnąć. Mimo to chwilę świętowaliśmy - powiedział Adam Wiśniewski komentując awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Reprezentant Polski przyznał, że bardzo dobrze zna kolejnego rywala - drużynę Chorwacji. - Będziemy chcieli się odgryźć za ostatnie porażki. Znowu stanęli nam na drodze do najlepszej czwórki. Chcemy z nimi wygrać - podkreślił Wiśniewski.

Polska - Chorwacja: Tkaczyk: Wygraną ze Szwecją otworzyła nam się fajna droga. Szansa na medal jest niebywała

W ćwierćfinale mistrzostw świata w piłce ręcznej reprezentacja Polski zagra z Chorwacją. - To niezwykle wymagający rywal, który zawsze liczy się w walce o medale. Potrzeba dużo lepszej gry zarówno w ataku jak i obronie. Ale wygrana ze Szwecją otworzyła nam się fajna droga. Szansa na medal jest niebywała - powiedział były reprezentant Polski Grzegorz Tkaczyk.

Polska - Chorwacja: Krajewski o awansie do ćwierćfinału: Jeszcze nic nie ugraliśmy. Walczymy dalej

- Jeszcze nic nie ugraliśmy, walczymy dalej - w ten sposób awans do ćwierćfinału mistrzostw świata skomentował Przemysław Krajewski. Reprezentant Polski przyznał, że podobnie jak duża część zespołu tęskni za rodziną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!