Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lista liderów związkowych do zwolnienia w JSW [LISTA ZWIĄZKOWCÓW, NAGRANIE, ZDJĘCIA]

Jacek Bombor
Lista liderów związkowych do zwolnienia w JSW. Zobacz, kogo upatrzyli sobie szefowie spółki do zwolnienia. To niemal wszyscy szefowie związków w kopalni Budryk, poczynając od Sierpnia 80, a na Kadrze kończąc. Na Budryku mają deja vu - po słynnym strajku na przełomie 2007/2008 roku, także próbowano wyrzucić z pracy kilkanaście osób, z różnym skutkiem.

Lista liderów związkowych do zwolnienia w JSW

Zobacz, kogo upatrzyli sobie szefowie spółki do zwolnienia. To niemal wszyscy szefowie związków w kopalni Budryk, poczynając od Sierpnia 80, a na Kadrze kończąc.
Oto lista związkowców z kopalni Budryk, wobec których wszczęto procedury zwolnień. Sprawa dotyczy zorganizowania przez liderów związkowych nielegalnego strajku pod ziemią w dniach 14, 15 i 16 stycznia 2015 r., w czasie trwania akcji strajkowych w Kompanii Węglowej.

Kto podpadł najbardziej? Krzysztof Łabądź, „Sierpień 80”, jego zastępca, Jerzy Treder, na liście jest też Andrzej Powała szef „Solidarności” w Budryku, Henryk Cieśliński z ZZG w Polsce, Mirosław Lizoń ze ZZ „Zagór”, Ryszard Pawlicki, szef ZZ Maszynistów Wyciągowych, Sebastian Donocik, ZZ Ratowników Górniczych, Mirosław Dynak, szef „Kadry” w Budryku i Krzysztof Kerger, szef ZPTiA (Związek Pracowników Technicznych i Administracji).
Wśród osób, którym wręczono zamiar zwolnienia dyscyplinarnego z pracy, jest Krzysztof Łabądź. Dla niego będzie to już trzecia próba zwolnienia z "Budryka". Pierwszy raz miał miejsce w 2005 r., lecz po kilku miesiącach sąd przywrócił go do pracy. Kolejny raz Łabądź dostał wypowiedzenie po głośnym 46-dniowym strajku w kopalni na przełomie 2007 i 2008 r. Zarząd JSW po negatywnej opinii Państwowej Inspekcji Pracy dotyczącej tej decyzji, wycofał wypowiedzenie. Tak wówczas, jak i teraz powód jest jeden: zorganizowanie rzekomo nielegalnej akcji protestacyjnej.

- Prezes Zagórowski czuje się ważniejszy, niż pani premier Kopacz i cały rząd razem wzięty. Jednostronnie wypowiedział trzy porozumienia poręczone przez rząd, choć za kilka dni miały się zacząć rozmowy ze stroną rządową. Zwalnia górników z „Budryka”, choć minister gwarantował nam słowem honoru, że nie będzie eskalacji konfliktu - stwierdza Krzysztof Łabądź.
Na Budryku mają deja vu - po słynnym strajku na przełomie 2007/2008 roku, także próbowano wyrzucić z pracy kilkanaście osób, z różnym skutkiem. Było takich kilkanaście spraw sądowych, mniej więcej połowa wówczas wyrzuconych pracowników nie wróciła do pracy –upiekło się przed sądem m.in. szefom Sierpnia 80. Ale wtedy zarzuty dotyczyły zwykłego chuligaństwa.

Przypomnijmy, we wszystkich kopalniach JSW od poniedziałku trwa referendum strajkowe. Od jutra miała się zacząć akcja protestacyjna: na cztery godziny pracownicy mieli po pracy pozostać na dole, w bezpiecznych miejscach. Tymczasem właśnie taka sama akcja miała dwa tygodnie temu na Budryku – a zarząd chce zwalniać związkowców. Ci ostatni są pewni, że chodzi o zastraszenie załogi i ich samych, aby nie doszło do całej akcji. Dadzą się zastraszyć?

Płaczliwy Zagórowski nie przestraszyłby nawet dziecka w przedszkolu
. Cała akcja to kreacja jego wizerunku. Nie umie zarządzać firmą, która pod jego rządami bankrutuje, to znalazł sobie chłopców do bicia, czyli nas. Robi z siebie męczennika walki ze związkowcami, to perfidne działanie – komentuje ostro Bogusław Ziętek, szef „Sierpnia 80”.
Przypomnijmy, głosowanie w referendum trwa także dziś, do godziny 15. Ostateczne wyniki mają być znane w środę rano. Frekwencja pierwszego dnia referendum, w poniedziałek była bardzo wysoka.

Wczoraj - według naszych nieoficjalnych informacji, w referendum wzięło udział 17 tysięcy 766 pracowników, co stanowi 67,46 procent załogi. A jak głosowano w kopalniach i zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Najwięcej osób głosowało na kopalni Pniówek - 3550 osób. Dalsza w kolejności jest Zofiówka - 2875 pracowników i Knurów Szczygłowice - 2800. Na kopalni Jas-Mos głosowało 2500 górników, na Borynii 2350 osób, na Budryku 1700, a na Krupińskim 1875 osób. Dodatkowo w Biurze Zarządu i w Zakładzie Logistyki Materiałowej - oddano166 głosów. Górnicy podpisują imienne karty, odpowiadają na pytanie: „Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowej, mającej na celu wycofanie się zarządu JSW S.A. z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?”. Z góry można założyć, że grubo ponad 90 proc. pracowników popiera akcje protestacyjne – nigdy w historii wynik nie był inny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!