Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyczne wydarzenie dzieli wielkopolskie miasta

Błażej Dąbkowski, współpraca: Paweł Brzeźniak, Mariusz Kurzajczyk
Historyczne wydarzenie dzieli wielkopolskie miasta
Historyczne wydarzenie dzieli wielkopolskie miasta Dawid Stube Fotostube
W Gnieźnie i Kaliszu 70. rocznica wyzwolenia miast od hitlerowców budzi spore emocje

Od kilku lat za organizację obchodów w Gnieźnie odpowiada społeczny komitet. - Mimo oszczerstw i zarzutów naszych oponentów przychodzimy tutaj od ośmiu lat. Nasza obecność nie jest pochwałą tego, co stało się po 1945 roku, bo wiemy, że to wielkie mocarstwa na konferencji w Jałcie oddały Polskę w strefę wpływów sowieckich - mówi poseł Tadeusz Tomaszewski z SLD, przedstawiciel komitetu. We wczorajszej uroczystości udział wzięli m.in. przedstawiciele organizacji kombatanckich.

Zobacz też: 70. rocznica wyzwolenia Gniezna: Zabrakło prezydenta [ZDJĘCIA]

Niechlubna tradycja
- Niepotrzebnie sami tworzymy skrajne podziały, takie "polskie piekiełko" mówi Przemysław Maćkowiak, pasjonat historii, rekonstruktor i pomysłodawca inscenizacji "Bitwa o Poznań". - Wyzwolenie Poznania i innych wielkopolskich miast było zakończeniem ważnego i tragicznego okresu okupacji hitlerowskiej. Dlatego większość mieszkańców regionu postrzegała żołnierzy radzieckich oraz polskich, idących od wschodu, jako wyzwolicieli i witała ich entuzjastycznie. Dopiero później rozpoczęły się represje, a z punktu widzenia zwykłego żołnierza najważniejsze było wówczas przetrwać - dodaje. Gniezno nie jest jednak jedynym w Wielkopolsce miastem, w którym rocznica budzi spore emocje. Kaliski oddział stowarzyszenia KoLiber zaapelował do prezydenta Grzegorza Sapińskiego "o zerwanie z niechlubną tradycją magistratu i zaprzestaniu celebrowania 23 stycznia tak zwanego wyzwolenia miasta".
Tymczasem obchody 23 stycznia wpisane są w oficjalny kalendarz Miejskiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Sapiński raczej osobiście świętować nie będzie, ale podkreśla: - Są ludzie, dla których jest to ważny dzień.

W Lesznie, w 70. rocznicę wkroczenia wojsk radzieckich mają odbyć się raczej skromne uroczystości.

- Nigdy nie były one zresztą organizowane ze specjalną pompą. Tym razem chciałbym jednak zaprosić weteranów, by opowiedzieli, jak z jednej strony wyglądała okupacja hitlerowska, a z drugiej okres stalinizmu. Zdaję sobie sprawę, że to święto u jednych mieszkańców może budzić entuzjazm, a u innych negatywne emocje - podkreśla Łukasz Borowiak, nowy prezydent miasta. Zaznacza jednak, że nie podjął jeszcze decyzji, czy pojawi się na uroczystościach. - Mam swoje prywatne zdanie na ten temat, ale jako prezydent muszę szanować opinie wszystkich mieszkańców - dodaje.

Cytat Stalina
- W tym roku nic się nie zmienia. Zorganizujemy uroczystość w Poznaniu - zapowiada Rafał Łopka z Urzędu Miasta Poznania.
Aczkolwiek nie potrafi powiedzieć, czy 23 lutego na Cytadeli zjawi się na niej prezydent Jacek Jaśkowiak. - Mogę potwierdzić, że przedstawiciela miasta nie zabraknie. Nawet jeśli nie będzie prezydenta, to na pewno nie ze względów politycznych - zastrzega Łopka.

- Niezależnie od polityki, wszyscy, którzy składają kwiaty na Cytadeli, powinni jednak zwrócić uwagę na znajdujący się tam cytat Stalina. Chociaż to wypadałoby zmienić - zauważa dr Rafał Sierchuła.

Prawie jak Smoleńsk
- Wydaje mi się, że ostentacyjna rezygnacja z uczestniczenia w tego typu świętach, to zwyczajne dzielenie włosa na czworo. Przypomina mi to sytuację związaną z katastrofą smoleń-ską, gdzie zginęło tak wielu ważnych dla naszego kraju ludzi. Nie musieliśmy ich lubić za życia, ale po tragedii, wszystkim należało oddać cześć - komentuje Piotr Luczys, socjolog.

Spór wokół tablicy
Na poznańskiej Cytadeli, gdzie odbywają się uroczystości związane z obchodami wyzwolenia Poznania, może zostać zamontowana tabliczka poświęcona żołnierzom Wehrmachtu, którzy mieli zostać spaleni żywcem podczas walk na początku 1945 roku. Sprawa ciągnie się już od blisko 15 lat. W tym czasie spór między Niemieckim Ludowym Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi (Volksbund) a Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zaognił się. W tej chwili Niemcy zostali zobligowani przez polską stronę do jednoznacznego wskazania miejsca położenia szczątków niemieckich żołnierzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski