Młodzi duńscy pasjonaci astronautyki chcą polecieć w kosmos... rakietą własnej produkcji

Redakcja
Są spore szanse na to, że Duńczycy dołączą do elitarnego grona krajów, które mają swoje kosmiczne załogi. Grupa duńskich pasjonatów zbudowała jednoosobową rakietę, którą zamierza wysłać 30 km w górę. Na razie ma to być tylko test, ale jeśli pójdzie dobrze, być może już niebawem Duńczycy wyślą w kosmos (na wysokość 100 km) człowieka. Będzie on podróżował w ciasnej, zakończonej przezroczystą kopułą kapsule.

Pociechą może być fakt, że konstruktorzy, chcąc wynagrodzić mu trudy podróży, szczególnie dużo uwagi poświęcili ergonomii fotela, w którym pasażer w pozycji półleżącej poleci w swoją kosmiczną podróż.

Kosmos przez lata był dla Amerykanów i Rosjan kolejnym polem rywalizacji. Obydwa kraje zbroiły się na potęgę i na wyścigi eksplorowały przestrzeń kosmiczną. To właśnie Rosja i USA przez lata były - i w zasadzie nadal są - właściwie jedynymi liczącymi się graczami w kosmicznym wyścigu. Dziś wygląda na to, że może się to zmienić, bo do elitarnej grupy pracującej nad własnymi programami kosmicznymi dołączają kolejne kraje - nie tylko giganty jak Indie, ale także całkiem mali gracze europejscy jak Dania.

Pierwszy słoneczny żaglowiec poleci w kosmos już za rok

Pierwszym człowiek, który poleciał w kosmos, był Rosjanin Jurij Gagarin, który na pokładzie statku Wostok I okrążył ziemię. Radziecki astronauta stał się bohaterem narodowym w Związku Radzieckim. Jednak Stany Zjednoczone nie pozostawały w tyle - zaledwie rok po Rosjanach, w 1961 r., w kosmos poleciał amerykański kosmonauta John Glenn.

Kiedy okazało się, że załogowe loty kosmiczne są możliwe, natychmiast pojawił się nowy cel, tym samym otwierając kolejny kanał rywalizacji między supermocarstwami - wysłanie człowieka na Księżyc. Po udanej misji Gagarina amerykański prezydent JFK ogłosił, że jeszcze przed końcem dekady Amerykanie wyślą człowieka na Księżyc. I rzeczywiście, po latach prób i rozwijania programu lotów kosmicznych Apollo 16 lipca 1969 r. rozpoczęła się misja Neila Armstronga i Buzza Aldrina. Cztery dni później amerykańscy kosmonauci wylądowali na Srebrnym Globie. To była historyczna misja statku Apollo 11, podczas której Neil Armstrong, stojąc na powierzchni Księżyca, wypowiedział pamiętne słowa: "Dla człowieka to jeden mały krok, a dla ludzkości ogromny krok naprzód". Amerykański program księżycowy Apollo zakończył się trzy lata później. W tym czasie na Księżycu wylądowały także inne załogi, w sumie 12 osób.

Kolejna asteroida zagraża Ziemi. Prawdopodobne zderzenie w 2036 r.

Zaledwie rok później doszło do historycznego połączenia amerykańskiego statku Apollo 18 z radzieckim Sojuzem 19, co miało być i było symbolicznym gestem.

Do historii przeszły jednak nie tylko kosmiczne sukcesy, lecz także katastrofy, np. ta ze stycznia 1986 r., kiedy prom kosmiczny Challenger na oczach wielu milionów widzów zamienił się w kulę ognia, czy tragedia Columbii z 2003 r. Naukowcy nie ustają jednak w badaniach, które mają zapewnić załogom promów kosmicznych maksimum bezpieczeństwa. Dlatego wyścig, choć już ideologii, trwa dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl