Dzień wcześniej udział w turnieju singlistek zakończyła natomiast Agnieszka Radwańska, która okazała się słabsza od Garbine Muguruzie i tym samym nie awansowała do ćwierćfinału zawodów w Sydney. Polka po przegranym meczu jednak nie rozpaczała. Wręcz przeciwnie, podkreśliła, że będzie miała więcej czasu na wypoczynek przed Australian Open.
Wracając jednak do tematu Janowicza - Polak był zdecydowanie bliżej zwycięstwa nad Leonardo Mayerem. Miał nawet w tym starciu piłkę meczową, ale ostatecznie nie wykorzystał swojej szansy i musiał przełknąć gorzką pigułkę porażki w trzech setach.
Niestety, polski tenisista po raz kolejny w karierze pokazał swoje drugie oblicze. W decydujących momentach, kiedy wyraźnie mu nie szło, zaczął kłócić się i podważać decyzje sędziów. Emocje na tyle nim zawładnęły, że JJ przegrał po prostu z samym sobą.
Teraz przed Janowiczem i Radwańską krótka przerwa, a potem już bardzo ważny turniej - Australian Open.
Leonardo Mayer - Jerzy Janowicz 4:6, 6:1, 7:6(3)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?