Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokłady nadziei w łupkach

Włodzimierz Knap
Takie odwierty mają pojawić się pod Wadowicami i Andrychowem
Takie odwierty mają pojawić się pod Wadowicami i Andrychowem TOMASZ BOŁT
Gospodarka. Na razie Małopolska traktowana jest jako obszar wolny od gazu i ropy w skałach łupkowych. Ale to może się zmienić. Na zachodzie regionu rozpoczną się wkrótce poszukiwania, w których znaczący udział będą mieli naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej. A ci są optymistami

- Na początku przyszłego roku w Małopolsce zachodniej - na terenie gmin Wadowice i Andrychów - ruszą badania, których celem będzie poszukiwanie złóż gazu i ropy utkwionych w skałach łupkowych - zapowiada prof. Jan Golonka z Katedry Geologii Ogólnej i Geoturystyki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.

Naukowcy szukać też będą odpowiedniej technologii, dzięki której gaz lub ropa wypłyną obficie ze skał łupkowych. Jak podkreśla Mirosław Rutkowski z Państwowego Instytutu Geologicznego, dzisiaj w Polsce jest to sprawa najważniejsza.

- Gazu i ropy w łupkach na obszarze Polski nie brakuje. Nie wiemy tylko, jaką zastosować technologię, by wydobycie ruszyło na skalę przemysłową - zwraca uwagę Mirosław Rutkowski. Przypomina, że specjalistom ze Stanów Zjednoczonych doprowadzenie do eksploatacji surowców energetycznych z łupków zajęło kilkanaście lat.

Realizacją zadania, o którym mówi prof. Jan Golonka, zajmie się konsorcjum. W jego skład wchodzą najlepsze polskie ośrodki naukowe, na czele z AGH, oraz potężne firmy, m.in. PGNiG i PKN Orlen. - Podpisana została już umowa, lecz nic więcej powiedzieć nie mogę, bo obowiązuje nas tajemnica handlowa - twierdzi prof. Golonka.

Prof. Marek Doktor, kierownik Katedry Geologii Ogólnej i Geoturystyki AGH, dodaje, że konsorcjum zajmie się badaniem - pod kątem możliwości zalegania gazu i ropy w złożach łupkowych - obszaru Karpat. W ramach tego projektu prace obejmą też zachodnią część naszego województwa, co jednak niektórych może dziwić. Małopolska uchodzi bowiem za teren mało obiecujący w kwestii wydobycia gazu i ropy ze złoży łupkowych.

- Ten pogląd może okazać się błędny - podkreśla prof. Golonka.

Identyczne stanowisko zajmują prof. Marek Doktor oraz Mirosław Rutkowski. Przekonują, że nie można dzisiaj przesądzać, czy pod częścią Małopolski znajdują się lub nie znajdują bogate złoża surowców energetycznych.

Dotychczas żadna firma nawet nie starała się prowadzić prac poszukiwawczych w Małopolsce. Dlaczego?

Od fachowców z PGNiG, posiadacza największej liczby koncesji na terenie Polski, uzyskaliśmy następującą odpowiedź: "Nie prowadzimy w Małopolsce prac poszukiwawczych z powodu warunków geologicznych. Nie występują tam łupkowe formacje dolnego paleozoiku, w których może znajdować się gaz".

Niemal identycznie odpowiedziała nam Katarzyna Pliszczyńska z Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych Ministerstwa Środowiska: - Perspektywy znalezienia złóż gazu łupkowego w Małopolsce są mniejsze niż w innych częściach kraju ze względu na budowę geologiczną regionu. Dlatego inwestorzy wybierają inne miejsca w Polsce, dające większe szanse na ich odkrycie.

Szukajcie łupków, a znajdziecie...
Niedługo duże konsorcjum, przy współpracy z naukowcami z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, ma rozpocząć badania, których celem będzie znalezienie gazu i ropy w skałach łupkowych na obszarze Karpat.

Pieniądze na ten cel da głównie państwo. Zaś udziałem wielkich koncernów, m.in. PGNiG i Orlenu, będzie głównie sprzęt. Poszukiwania obejmą też Małopolskę zachodnią.

- Nie znajduję powodu, by w małopolskich łupkach nie było znaczących ilości gazu lub ropy - mówi prof. Jan Golonka z Katedry Geologii Ogólnej i Geoturystyki AGH. Nie jest w tej kwestii wyjątkiem.

Łupkowy sceptycyzm
Nie brakuje jednak fachowców, którzy nie kryją swego sceptycyzmu co do szans znalezienia sporych ilości surowców energetycznych w małopolskiej ziemi. Tak uważa m.in. prof. Piotr Such, wicedyrektor do spraw poszukiwań złóż węglowodorów w Instytucie Nafty i Gazu w Krakowie.

- Ułożenie geologiczne nie daje większych szans na znalezienie zasobnych surowców ze skał łupkowych. Gaz czy ropa nie trysną z małopolskich skał łupkowych, bo taka jest ich "uroda" - mówi prof. Such.

Ale dodaje, że owszem, należy w Małopolsce szukać gazu i ropy, lecz w złożach konwencjonalnych. Są też w jego opinii szanse na odkrycie pokładów węgla.
Magdalena Pachocka-Kiecoń, rzeczniczka Geofizyki Kraków, podkreśla, że dotychczas firma ta nie prowadziła prac na terenie Małopolski. Zwraca jednak uwagę, że to koncerny poszukiwawcze zlecają Geofizyce konkretne zadania.

- Najpewniej ich szefowie uznają, że Małopolska - z uwagi na ukształtowanie geologiczne - może poczekać - mówi Magdalena Pachocka-Kiecoń.

Podkreśla przy tym, że duża gęstość zaludnienia Małopolski - wbrew powszechnej opinii - nie stoi na przeszkodzie w prowadzeniu badań. - Robiliśmy je już nawet w centrum Poznania - chwali się rzeczniczka Geofizyki Kraków.

Wiercenie w przyrodzie
Na przeszkodzie poszukiwaniom surowców z łupków w Małopolsce stoją jednak kwestie związane z ochroną przyrody. Pod względem zasobności w parki narodowe i rezerwaty nasz region nie ma w kraju równych sobie. Podobnie jak w przypadku pokładów wód mineralnych.

Dlatego, kiedy pojawił się pomysł szukania surowców w okolicach Krynicy, Muszyny i Piwnicznej, odpowiedzią było na ogół "nie". Włodzimierz Tokarczyk, wiceburmistrz Muszyny-Zdroju, mówi: - Panuje cisza w tej sprawie. Ale nie wiem, czy z tego powodu mamy się cieszyć, czy martwić. Bo cisza zazwyczaj zapowiada burzę.

Burmistrz Tokarczyk podkreśla, że zakrojone na szeroką skalę poszukiwania mogłyby zaszkodzić gminie uzdrowiskowej.
Z kolei Włodzimierz Grucela, sekretarz gminy Piwniczna-Zdrój, uważa, że nie ma sensu podnosić larum: - Na razie nikt nas nawet nie poprosił o wydanie opinii w kwestii gazu łupkowego.

Każde złoże inne
Naukowcy z AGH są przekonani także, że uda się opracować metodę, która umożliwiłaby wydobycie gazu i ropy na skalę przemysłową.

- To nie jest sprawa łatwa, a wręcz przeciwnie - mówi Mirosław Rutkowski z Państwowego Instytutu Geologicznego.
Przypomina, że nie ma dwóch takich samych złóż. W każdym przypadku metodologia wydobycia musi być zwykle inna, a do jej ustalenia potrzebne są żmudne badania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski