Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare budynki, nowe przepisy. Trzeba milionów na remonty

IL
Dodatkowa, czwarta, winda ma być dla rektoratu UMCS nową drogą ewakuacyjną
Dodatkowa, czwarta, winda ma być dla rektoratu UMCS nową drogą ewakuacyjną Anna Kurkiewicz
Uczelnie, a także spółdzielnie mieszkaniowe muszą dostosować budynki do restrykcyjnych przepisów przeciwpożarowych. Te pierwsze mogą się starać o dotacje. Prezesi spółdzielni mają natomiast spory problem.

Wymiana 100 zbyt wąskich drzwi, budowa podziemnego zbiornika na wodę, dodatkowej windy, będącej drogą ewakuacyjną, a teraz jeszcze wyznaczenie miejsca na plac manewrowy dla wozów strażackich. To wszystko pochłonie ponad 11,5 mln zł, z czego 9 mln dołoży MNiSW. UMCS musi dostosować gmach rektoratu do aktualnych, bardzo restrykcyjnych, przepisów przeciwpożarowych. Nowelizacja, która weszła w życie w 2009 r., dotyczy również starych budynków, takich jak 15-piętrowy rektorat, który został wzniesiony w latach 1974-1980.

Dotychczas przepisy pożarowe pozostawały tylko na papierze. Teraz Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę straży pożarnych i sprawdza, jak egzekwowane są przepisy z zakresu ochrony przeciwpożarowej.

- W tym momencie przygotowujemy harmonogram kontroli wybranych obiektów na terenie Lublina, które przeprowadzimy w 2015 r. Głównie będą to budynki użyteczności publicznej - informuje Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Z dostosowaniem swoich budynków do przepisów przeciwpożarowych borykają się także spółdzielnie mieszkaniowe. - Słyszeliśmy, że w regionie niektóre spółdzielnie mieszkaniowe otrzymały od strażaków zalecenia w sprawie dostosowania starszych budynków do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych. Spodziewamy się, że do nas również takie wytyczne niebawem trafią - przyznaje Lucjan Koper, prezes SM "Felin". W zasobach SM "Felin" najstarszy blok pochodzi z 1991 roku. Do remontu zostałyby zakwalifikowane cztery budynki. - Aby dostosować się do przepisów, trzeba zainwestować m.in. w oddymianie, remont klatek schodowych, montaż specjalnego oświetlenia i budowę dodatkowych dróg ewakuacyjnych. To naprawdę duże obciążenie finansowe - kwituje Koper.

- Na terenie spółdzielni mamy 42 bloki z lat 1976-1981, a wśród nich sześć wieżowców 10-piętrowych. Ich remont trochę nas przeraża - przyznaje Piotr Gałka, prezes SM im. Nałkowskich. I dodaje: - Szef zaprzyjaźnionej spółdzielni ostrzegł mnie, że dostosowanie jednego wieżowca do aktualnych przepisów przeciwpożarowych to równowartość budowy 4-piętrowego bloku od podstaw. Jak przyznają prezesi spółdzielni, w niektórych przypadkach zastosowanie się do znowelizowanych przepisów jest niemożliwe ze względów technicznych.

- Pojawiły się zalecenia, aby na najwyższych kondygnacjach bloków instalować zbiorniki na wodę. W przypadku starych budynków jest to niemożliwe, bo stropy nie wytrzymałyby takiego obciążenia - zapewnia Wojciech Lewandowski, z-ca prezesa ds. eksploatacji Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zamiast budować baseny w wieżowcach, LSM skupia się raczej na zalecanym udrożnieniu tzw. pionów suchych. Chodzi o rurociągi, które w momencie gdy dojdzie do pożaru, tłoczą wodę na górne kondygnacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski