Zwyczaj dzielenia się pożywieniem, zwłaszcza chlebem, znany jest od czasów pierwszych chrześcijan. Częstowanie się wzajemne miało być symbolem wspólnoty i pojednania.
Dzielenie się opłatkiem, czyli wypiekiem z białej mąki i wody, szczególnie popularne stało się w Polsce w okresie zaborów. Miało patriotyczny wymiar. Na dobre zadomowiło się w XVIII wieku i stało się symbolem uczty wigilijnej.
Nie jest to jednak tylko nasz zwyczaj, bo opłatek znany jest także w Słowacji oraz krajach nadbałtyckich, np. na Łotwie. W Polsce jednak opłatek przetrwał burze dziejów, łącząc ludzi z okazji najbardziej rodzinnych ze świąt.
Wypiekanie opłatków było kiedyś zarezerwowane dla zakonników. Dziś opłatki wypieka się w świeckich piekarniach w postaci specjalnych, cieniutkich arkuszy z religijnymi motywami. Oczywiście im bielszy opłatek, tym lepiej.
Sosnowiecka firma Włodzimierza Stodółkiewicza już od trzydziestu lat zaopatruje w opłatki wiele parafii z regionu oraz z całej Polski.
- W przypadku opłatków na szczęście nie można mówić o modzie. Tu nic się od wieków nie zmienia - wyjaśnia pan Stodółkiewicz. - Wypiekamy opłatki według tradycyjnych receptur oraz wymiarów (10 cm na 18 cm). Coraz mniej jest tylko opłatków kolorowych, zgodnie ze zwyczajem przeznaczonych dla zwierząt.
Po czym poznać opłatek doskonały? Jest bielutki, a ułożony pod światło ujawnia doskonałą strukturę. Musi być jednocześnie i twardy, i kruchy. Nie może też być zbyt gruby.
- Do ciasta nie mogą trafić żadne otręby. My opłatki wypiekamy z najwyższej jakości mąki tortowej - dodaje Włodzimierz Stodółkiewicz.
Polacy są smakoszami opłatków nie tylko w Wigilię. Jeszcze po świętach do firmy pana Stodółkiewicza przychodzą klienci, którzy kupują opłatki do... zjedzenia. Bo mają niepowtarzalny smak.
Zwykle opłatki otrzymujemy ze swoich parafii, przeznaczając na ich cel specjalną ofiarę. Można też kupić opłatki w sklepie bądź od ulicznego sprzedawcy. Nie są one jednak zwykle poświęcone, a ich kolor - często szarobury - sporo mówi o jakości mąki, z której został wypieczony. Kiepskiej jakości.
Jednym z dawnych zwyczajów popularnych na Śląsku jest wypiekanie "radośnika", czyli opłatka na słodko - smarowanego miodem i przeznaczonego przede wszystkim dla najmłodszych.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Niesamowite zdjęcia nocne Katowic. Tomasz Kozioł pokazał Katowice, jakich nie widzieliście [ZDJĘCIA]
*Morderstwo w Katowicach na Tysiąclecia: Marta wołała o pomoc. Przed kim uciekał Dawid?
* Szalony kierowca toyoty yaris z Będzina zajeżdża drogę i strzela! [FILM Z KAMERKI, ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?