18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Koty zabijane na działkach w Zawierciu [ZDJĘCIA +18]

Patryk Drabek
Koty zabijane na działkach w Zawierciu: Czy na terenie ogródków działkowych przy ulicy Rzemieślniczych w Zawierciu zabijane są koty? Obrońcy praw zwierząt nie mają wątpliwości i żądają ukarania winnych, a w takich przypadkach w grę wchodzi nawet kara pozbawienia wolności. Co dzieje się na terenie ROD „Kryształ” w Zawierciu?

Koty zabijane na działkach w Zawierciu

Od 2002 roku morduje się wszystkie koty, które przychodzą do mnie na działkę. Mam ją już od ponad 30 lat, a przez 20 lat wszyscy dokarmiali koty. Sporo osób jednak umarło, a przyszedł też nowy zarząd i sytuacja się zmieniła. Od tego momentu koty są zabijane, ponieważ przeszkadzają niektórym osobom - wskazuje Maria Wrońska, założycielka i prezes Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt „Koala” w Zawierciu.

Podkreśla, że na swojej działce nie prowadzi hodowli kotów, a jedynie dokarmia bezdomne zwierzęta, które szukają pożywienia i schronienia jesienią i zimą. Na działkach jest ich sporo, bowiem wystarczy przebywać tam kilkanaście minut, by zobaczyć przynajmniej trzy zwierzaki. Uciekają na widok ludzi.

W trakcie naszej rozmowy z Marią Wrońską na działce pojawił się bezdomny kot. Po tym, jak został dokarmiony, szybko uciekł.

- Zwierzęta boją się, ponieważ ludzie na nie polują - kręci głową Maria Wrońska, przeglądając przy mnie dokumenty związane z zabójstwami kotów, które zgłosiła na policję. Niektóre sprzed kilku lat.

- Na mojej działce znajduje kamienie, cegły, puszki po piwie, a nawet buty, którymi ludzie rzucają w koty. To, w jaki sposób zabijane są zwierzęta, jest nieludzkie - podkreśla Maria Wrońska, która zaznacza, że nie złapała nikogo na gorącym uczynku, ale nie sądzi, by ktoś specjalnie przyszedł na tereny ROD „Kryształ”, by dla zabawy zabijać zwierzęta.

W ciągu ostatnich lat koty miały rany kłute brzucha, z których wynikało, że sprawca znęcał się nad nimi.
Koty najczęściej miały skręcone karki, zmiażdżone głowy i rany na bokach.
Widok jest makabryczny. W ostatnich latach zabita została między innymi kotka, która karmiła swoje małe. Rana, jaką miała, była tak duża, że na wierzch wylały się wnętrzności. Obrońcy praw zwierząt z Zawiercia opowiadają, że znaleźli też małego kotka, któremu wydłubano oczy.

Nie wszystkie te przypadki były zgłaszane na policję.

Maria Wrońska apeluje o to, by zgłaszać przypadki bezdomnych zwierząt do odpowiednich instytucji, a nie od razu odbierać im życie. Zadeklarowała, że sama może poszukać dla nich nowych domów.

Zbulwersowana tą sytuacją jest również Joanna Osys, koordynatorka Międzynarodowego Ruchu na Rzecz Zwierząt „Viva” w Zawierciu. Na naszym terenie zabiega o to, by nie dochodziło do łamania praw zwierząt i zwraca uwagę na incydenty.

- Zgodnie z zapisami Światowej Deklaracji Praw Zwierząt uchwalonej przez UNESCO w 1978 roku, każdy akt, prowadzący do zabicia zwierzęcia bez koniecznej potrzeby jest mordem, czyli zbrodnią przeciw życiu oraz żadne zwierzę nie może być przedmiotem maltretowania i aktów okrucieństwa. Jeśli okaże się, że śmierć zwierzęcia jest konieczna, należy je uśmiercić szybko, nie narażając na ból i trwogę - przypomina Joanna Osys. - Akty morderstwa, które miały miejsce w Zawierciu są przykładem bestialstwa oraz całkowitego braku jakichkolwiek uczuć wyższych. My jako społeczeństwo i mieszkańcy nie możemy być obojętni na zaistniałą sytuację i mam nadzieję, że mordercy zostaną ujawnieni i odpowiednio ukarani - dodaje Joanna Osys.
Dodzwoniliśmy się do gospodarza ROD „Kryształ” Aleksandra Zabielnego.

Stwierdził jednak, że zarówno on, jak i prezes zarządu ROD „Kryształ” Bartłomiej Kubik nie zamierzają komentować tych morderstw.

- Nie chcemy być łączeni z tą sprawą - przekazał Aleksander Zabielny.

Wiadomo jednak, że są działkowcy, którzy skarżą się na to, że koty im przeszkadzają. Załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na terenie działek, co wiąże się ze smrodem. Zwierzęta często również przekopują grządki, co również wzbudza złość osób, które przyjeżdżają tam odpocząć. Czy ten gniew jest jednak tak duży, by zabić?

Całym zamieszaniem jest zaskoczony Eugeniusz Głąb, którego spotkaliśmy na terenie sąsiednich ogródków działkowych (ROD „Energetyk”).

- Czy działkowy lubią koty? Proszę pana, jeśli jakiś bezdomny przybiegnie mi na działkę, to co mam z nim zrobić? Na pewno nie zabić. To normalne, że te zwierzęta pojawiają się na działkach - podkreśla Eugeniusz Głąb.
Sprawą zajęła się zawierciańska policja.

Jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu, nadkom. Andrzej Świeboda po tym, jak zgłoszono morderstwo kota na jednej z działek, policja wszczęła dochodzenie.

- Zwłoki zwierzęcia zostały przetransportowane na badania do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Katowicach. Dopiero po tych badaniach będzie można ustalić co było bezpośrednią przyczyną zgonu. Jeśli zwierzę zabił człowiek, to sprawcy grozi kara grzywny, ograniczenie wolności lub nawet 2 lata więzienia - przypomina Andrzej Świeboda.


*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koty zabijane na działkach w Zawierciu [ZDJĘCIA +18] - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl