- Po 23 latach pracy rozstałam się z Sejmem. A po 46 lat z pracą wykładowcy na Politechnice Poznańskiej. Zostałam europosłanką. I przyznaję, że początkowo myślałam, że zrezygnuje z mandatu. Bo było mało pracy, a dużo "oficjałek". Na szczęście z czasem to się jednak zmieniło.
Łybacka wspominała, że studenci żegnając się z nią, wręczyli jej wypełniony kupon lotto. Miało to związek z tym, że wykładała metody probabilistyczne, czyli rachunek prawdopodobieństwa.
- Zawsze mówiłam, że szanse na wygraną są znikome. Studenci dali mi wypełniony kupon twierdząc, że tym razem będzie inaczej. Ale wyszło na moje, niczego nie wygrałam - śmiała się Krystyna Łybacka. Poznańska europosłanka jest wymieniana w gronie kandydatów lewicy na prezydenta RP. Ale ona sama zapewnia, że nie jest zainteresowana startem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?