45-latek spod Środy Śląskiej usłyszał zarzut brutalnego zabójstwa Dominiki. Może jednak uniknąć kary

Marcin Rybak
To 45-letni Zbigniew R., rencista i zbieracz puszek ze Środy Śląskiej, mógł zamordować i brutalnie zgwałcić 19-letnią Dominikę Golinowską ze wsi Komorniki - twierdzą policja i prokuratura. W czwartek mężczyzna został zatrzymany. - Usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - mówiła w piątek portalowi GazetaWroclawska.pl Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury okręgowej. Według naszego informatora, do mężczyzny udało się dotrzeć na podstawie jego kodu genetycznego. Nieoficjalnie wiemy, że Zbigniew R. przyznał się do winy i opowiedział, jak doszło do zbrodni. Grozi mu dożywocie. Może jednak uniknąć kary, bo wcześniej biegli uznawali go za niepoczytalnego.

ZOBACZ KONIECZNIE: Brutalne zabójstwo Dominiki: 45-latek przyznał się do winy. Była wizja lokalna. Dziś wniosek o areszt)

- Potwierdzam zatrzymanie mężczyzny podejrzewanego o zabójstwo pod Środą Śląską. To 45-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Został zatrzymany w miejscu zamieszkania, był zaskoczony, nie stawiał oporu - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. Ani prokuratura, ani policja nie udzielają żadnych innych oficjalnych informacji.

Z nieoficjalnych informacji portalu GazetaWroclawska.pl wynika, że Zbigniew R. miał wcześniej kłopoty z prawem - w związku z kradzieżami i drobnymi przestępstwami. Unikał jednak kary, bo psychiatrzy uznawali go za niepoczytalnego, a prokuratura umarzała sprawy.

FILM Z ZATRZYMANIA 45-LATKA

VIDEO //www.youtube.com/embed/pBPdkWO-SPg

Jeśli biegli i tym razem potwierdziliby chorobę psychiczną mężczyzny, mógłby on uniknąć kary. Kodeks karny mówi bowiem, że "nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem".

W namierzeniu miejsca zamieszkania Zbigniewa R. pomagały specjalnie szkolone psy tropiące, sprowadzone z Niemiec.

Rozmawialiśmy z sąsiadami i znajomymi zatrzymanego mężczyzny. - Był niepoczytalny. Od lat leczył się psychiatrycznie. Nie pracował, był na rencie. Zajmował się też zbieraniem puszek - opowiadają. - To był bardzo uczynny człowiek, chociaż bywał nerwowy. Jego pasją było reperowanie i czyszczenie rowerów. Ostatnio, właśnie po tym zabójstwie, widywaliśmy go rzadziej, jakby się trochę wycofał. Ale wciąż nie mogę uwierzyć, że mógłby to zrobić - mówił nam jeden z sąsiadów.

Jak się dowiedzieliśmy, Zbigniew R. przyznał się do winy (potwierdziła to w sobotę rzeczniczka prokuratury: ZOBACZ KONIECZNIE: Brutalne zabójstwo Dominiki: 45-latek przyznał się do winy. Była wizja lokalna. Dziś wniosek o areszt). Podczas przesłuchania miał powiedzieć, że spotkał 19-letnią Dominikę na ulicy. Doszło między nimi do sprzeczki. Mężczyzna rzucił się na dziewczynę i brutalnie ją zamordował.

- Ja bym się wstrzymała z jakimiś ocenami - mówi sprzedawczyni ze sklepu we wsi, z której pochodził 45-latek. - To nie pierwsza osoba z tej miejscowości zatrzymana przez policję. Na jednego to już tu prawie wyrok wydali, że to on. A potem się okazało, że jednak nie, bo kod genetyczny nie potwierdził i wyszedł na wolność - opowiada kobieta. - Ludzie by odetchnęli gdyby się okazało, że to wreszcie ten. Po godzinie siedemnastej Środa Sląska i okoliczne wioski wymierają. Nikt nie wychodzi na ulicę. Wszyscy się boją.

JAK MIAŁO DOJŚĆ DO BRUTALNEGO ZABÓJSTWA? - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

19- letnia Dominika Golinowska uczyła się w zespole szkół nr 1 w Środzie Śląskiej, kilka kilometrów od swojego domu w Komornikach. Mieszkała tam razem z rodzicami, babcią i 14-letnim bratem Marcinem. W poniedziałek, 17 listopada, została w szkole dłużej na dodatkowych zajęciach z angielskiego. Co tydzień wracała z nich autem razem z koleżanką z Komornik. Ale tym razem źle się poczuła. Około godziny 17 zapytała nauczyciela, czy może wyjść wcześniej sama. Na monitoringu na stacji paliw przy drodze nr 94 widać, jak Dominika wraca do domu. Stacja paliw znajduje się nieco ponad kilometr od jej domu. Ale dziewczyna nigdy do domu nie dotarła.

Jej ciało znaleziono na drodze między Środą Śląską a Komornikami, mniej więcej kilometr od domu. Według niepotwierdzonych informacji zginęła dźgnięta nożem około 20 razy. Policja prowadzi śledztwo. Wrocławska prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów.

Czytaj więcej: Strach pod Środą Śląską po zabójstwie 19-letniej Dominiki. "Potwór musi zapłacić"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 378

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wątpię?
a to na pewno on zabił?? jakie są na to dowody??
c
cykada
Wcześniej już też była wizja lokalna ( pytanie kim był mężczyzna, który był w kajdankach ?? ) Kogo tym razem się chroni ????? Pewnie to synek jakiejś ważnej osobistości !!! Może syn jakiegoś znanego np. lekarza ze Środy Śląskiej ???
O
Olga
Jeżeli potwierdzi się jego DNA to mają sprawcę. Nie nam analizować czy żul czy ciul. Ukarać, nie ważne czy niepoczytalny, ale morderca- do eliminacji. Była wizja lokalna i pokazał jak to zrobił. OKRUTNY, BESTIALSKI I GROŹNY MORDERCA.
:):)
Jeżeli to prawda, to straszne, brak słów. Zresztą, jak już piszą, że biegli mogą orzec, że był niepoczytalny i uniknie kary, to pewnie tak będzie. Wypuściłabym go do ludzi, żeby wymierzyli mu karę - to by dopiero było bestialstwo. Jedyny sukces w tej smutej historii to sam fakt, że go złapali i że w miarę szybko. Ja mam jak najgorsze zdanie o naszym wymiarze sprawiedliwości...szkoda, że ludzie sami wcześniej do tego nie doszli, że to on zabił, jakby go dorwali, policja nie miałaby czego zmiatać, a tak, za nasze podatki będzie sobie żył lepiej niż nie jedna biedna rodzina na wolności. Pozdrawiam.
d
dreo
To nie byl menel. On nie pil. Ludzie mu nawet ufali. Ale kiedys np znecal sie nad swoja zona. On ma rower z przyczepka. Zabil ja, pozniej jej cialo umyl nad jeziorem kajaki,psy tropiace tez to miejsce wskazywaly. Pozniej wrzucil do rowu a po jakims czasie wrocil po jej rzeczy i porozrzucal je po srodzie. Tak opowiadal na wizji lokalnej ale pierun wie...nie ma na razie jeszcze narzedzia zbrodni z tego co wiem. No ale jak ja zgwalcil to slad zostal wiec to bedzie glowny dowod
:):)
Dużo rzeczy jest niespójnych, bardzo dużo. Jakiś menel - zbieracz puszek - gdzieś tam kiedyś skazywany za drobne kradzieże i przestępstwa miałby brutalnie zgwałcić i zabić dziewczynę? Przecież mu za przeproszeniem nawet nie stanie, bo to raczej nieszkodliwy żul, który jest już nieźle uzależniony od alkoholu. Po co miałby to robić? Dla pieniędzy? Dla zabawy? Znam treść artykułu powyżej, ale idę o zakład, że nie jest sprawcą. Psychol nie planuje i nie działa z premedytacją. Dominika nie została zgwałcona i zabita w tym rowie ot tak, bo jakiś tam żulik sobie spacerował i nabrał ochoty... Jej ciało zostało tam przywleczone, a jestem skłonna nawet twierdzić, że przywiezione z innego miejsca. Droga, przy której znaleziono ciało tej biednej dziewczyny jest bardzo uczęszczana, sama jestem kierowcą i daję swój łeb, że nie da się tam kogoś zawlec, zgwałcić i zabić niezauważonym. Menel gwałcicielem i zabójcą - brak słów. Sorry, ja tego nie kupuję.
k
kris
Czy ktos wie gdzie on dokladnie mieszkal i czy to ten co policja dala portret
A
AZUR
ONA NIE ŻYJE A TEN JUZ NAWET NIE WIADOMO JAKGO OKREŚLIĆ MA ŻYĆ POWINNI GO ZASTRZELIĆ LUB CIĄĆ GNOJA ŻYLETKĄ I SYPAĆ O NIM SOLĄ CAŁYMI DNIAMI LUB COŚ GORSZEGO POWINNO GO SPOTKAĆ!
A
AZUR
POWINNI GNOJA TAK SAMO POTRAKTOWAĆ JAK ON POTRAKTOWAŁ DOMINIKE!!
t
tak
Jest wielu swirow!!!!!!!!
f
fjf
TAKI Z NIEGO NIEPOCZYTALNY??? A WIEDZIAŁ JAK GWAŁCIĆ
g
gosc
POKAZCIE GEBE TEGO ZWYRODNIALCA KARA SMIERCI DLA TEGO BANDYTY MOZE BYC NIE POCZYTALNY ALE TAKI TYP NIE MOZE CHODZIC PO ULICACH I LUDZI MORDOWAC POWINIEN SIEDZIEC W PSYCHIATRYKU NA DLUGIE LATA ZEBY NIKOMU JUZ KRZYWDY NIE ZROBIL
M
Master
Policja miała ogromną presję na zatrzymanie sprawcy, to raz. To, że ten zbieracz puszek i tak uniknie ewentualnej kary, i policja o tym wiedziała, to dwa. Po jakim czasie zostały użyte psy tropiące? bo po 8 godzinach są już słabe szanse na podjęcie tropu, a mógł padać deszcz, wiać wiatr itp., ślady mogły zostać wymyte i wywiane. Jeśli te psy pracowały po tygodniu lub więcej, skłonny jestem wątpić w efekty.
t
tysia
Niepoczytalnych ludzi powinno sie izolowac...
e
erykgupek
Chyba pieprzyk
Wróć na i.pl Portal i.pl