Bufetowa, leming, Opus Dei... Polityczny, prywatny i plotkarski alfabet Hanny Gronkiewicz-Waltz

Oto alfabet Hanny Gronkiewicz-Waltz. Ot, taki zbiór podstawowych informacji o dwukrotnej już prezydent Warszawy, która walczy właśnie o kolejną, trzecią kadencję. Wszystko wskazuje na to, że ma na to poważne szanse.

A jak Andrzej
Mąż prezydent Warszawy Andrzej Waltz jest inżynierem - zajmuje się kolejnictwem, prowadzi własną działalność doradczą. Pracował m.in. przy projekcie modernizacji linii kolejowej Siedlce - Terespol. Ostatnio o nim głośniej - za sprawą >kamienicy.

B jak Bufetowa
To przezwisko nadali najprawdopodobniej Hannie Gronkiewicz-Waltz autorzy rubryki satyrycznej (wówczas we "Wprost") Robert Mazurek i Igor Zalewski. Według samych autorów Bufetową mieli swą koleżankę nazywać niektórzy posłowie Platformy - a to dlatego, że w >EBOR Gronkiewicz-Waltz odpowiadała za sprawy administracyjne, podlegała jej m.in. pracownicza stołówka. Ta plotka nigdy nie została zweryfikowana, ale określenie się przyjęło i do dziś ciągnie się za Gronkiewicz-Waltz.

C jak córka
Na imię ma Dominika, mieszka na Ursynowie, a wiemy to od samej prezydent, która opowiedziała o tym w wywiadzie dla "Vivy", wspominając wielką falę powodziową w Warszawie. Rodzina jest jednak na co dzień chroniona przez Hannę Gronkiewicz-Waltz przed udziałem zarówno w bieżącej polityce, jak i w tak zwanym ocieplaniu wizerunku.

D jak dieta
Od 2010 r. tabloidy i serwisy plotkarskie regularnie ogłaszają, że prezydent Warszawy jest na diecie, albo też odnotowują jej domniemane skutki. A wszystko za sprawą tej oto wypowiedzi (z 2010 r.): - Jeśli chodzi o dietę, to pilnuję się, żeby nie objadać się słodyczami. Mam pracę siedzącą, więc nie mogę się opychać, żeby mi nic nie urosło. Ale też się specjalnie nie głodzę, bo jak jestem głodna, to nie mogę myśleć - powiedziała "Faktowi" cztery lata temu. To wystarczyło.

E jak EBOR
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju - ważny krok w karierze Gronkiewicz-Waltz. Po odejściu z NBP w 2001 r. została tam wiceprezesem - odpowiadała za sprawy administracyjne. Tę funkcję pełniła przez trzy lata, do 2004 r.

F jak Facebook
Profil Hanny Gronkiewicz-Waltz "lubi" ok. 12 tys. użytkowników. Ale Facebook to nadal miejsce raczej męki niż chwały prezydent stolicy. To w mediach społecznościowych zwalczali Gronkiewicz-Waltz zwolennicy referendum sprzed roku. To tam karierę robiły i robią kolejne memy z prezydent Warszawy w roli głównej. Facebookowy profil Gronkiewicz-Waltz jest zaś prowadzony tyleż konsekwentnie, ileż konserwatywnie - wpisy dotyczą niemal wyłącznie kolejnych gospodarskich wizyt pani prezydent i są raczej nudnawe. Nie przeszkadza to jednak internautom w toczeniu nadzwyczaj gorących dyskusji pod niektórymi z nich.

H jak Hanna
Imię pochodzi od hebrajskiego "hannah", co znaczy "łaska". Według rozmaitych imienników Hanny są z natury łagodne, raczej uległe, pełne naturalnego wdzięku. Ale kiedy się wkurzą, potrafią być groźne - tak przynajmniej twierdzą ludzie, którzy wierzą w znaczenia imion. A na drugie prezydent stolicy ma Beata.

J jak Jacek
Jacek Sasin, oczywiście. W tej chwili jedyny poważny konkurent polityczny Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy. Kontrkandydat urzędującej prezydent z Prawa i Sprawiedliwości dostał w I turze 27 proc. Może też liczyć na 8-procentowy elektorat Piotra Guziała, który poprosił swych wyborców o głosowanie w II turze właśnie na Sasina.

K jak kamienica
Sprawa kamienicy zreprywatyzowanej z udziałem męża Hanny Gronkiewicz-Waltz była opisywana już siedem lat temu. A powróciła teraz, w apogeum kampanii, za sprawą tygodnika "wSieci". Według tygodnika reprywatyzacja kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 została przeprowadzona na podstawie sfałszowanych dokumentów. Obecnie Gronkiewicz-Waltz zapowiada pozew, a Jacek Sasin żąda wyjaśnień.

L jak leming
Według prawicowych publicystów to właśnie on jest najbardziej typowym wyborcą Hanny Gronkiewicz-Waltz. Z jednej strony, można go podobno spotkać głównie w miasteczku Wilanów, z drugiej - liczba wyborców HGW zdaje się sugerować, że lemingów jest w Warszawie naprawdę pełno. Ilu dokładnie? Dowiemy się po ogłoszeniu wyników II tury wyborów prezydenta stolicy.
M jak metro
Początkowo druga linia warszawskiego metra miała być polityczną wunderwaffe Gronkiewicz-Waltz. Potem, za sprawą kolejnych opóźnień i katastrof, na budowie wyglądać mogło na to, że ta inwestycja może wręcz zatopić prezydent Warszawy. Ostatecznie skończyło się to czymś w rodzaju remisu.

N jak NBP
Prezesem NBP była przez dwie (choć niepełne) kadencje od 1992 do 2001 r. Zastąpił ją dopiero Leszek Balcerowicz. To ona najpierw upłynniała kurs złotego, a następnie denominowała naszą walutę.

O jak Opus Dei
Ultrakonserwatywne w latach 90. poglądy Gronkiewicz-Waltz sprzyjały teorii, jakoby ówczesna prezes NBP miała bliskie związki z Opus Dei. W rzeczywistości prezydent Warszawy działa w zupełnie innej kościelnej organizacji - w Ruchu Odnowy w Duchu Świętym.

P jak Platforma
Hanna Gronkiewicz-Waltz wstąpiła do partii Donalda Tuska dopiero w 2005 r. W 2006 r. wygrała wybory na prezydenta Warszawy - jej kontrkandydatem był Kazimierz Marcinkiewicz, a realnym poprzednikiem: silny wtedy Lech Kaczyński. W czerwcu tego samego roku została wiceszefową PO (jest nią do dziś). Dopiero rok temu objęła jednak władzę nad warszawskimi strukturami partyjnymi Platformy Obywatelskiej.

R jak referendum
To był największy do tej pory kryzys prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz. W 2013 r. zwolennicy jej odwołania zdołali zebrać wystarczającą listę podpisów, by przeprowadzić referendum. Kampania była bardzo gorąca i kosztowna dla prezydent Warszawy. Ostatecznie zwyciężyła antyfrekwencyjna strategia - do urn poszło 345 tys. osób, aż 322 tys. z nich zagłosowało za odwołaniem. Ale zabrakło ok. 45 tys. uczestników do tego, by referendum zostało uznane za ważne. Trzeba przyznać, że było blisko.

S jak siłownia
Plenerowe siłownie zaczęły się pojawiać w warszawskich parkach i na skwerach właśnie przed referendum. Skojarzenia były oczywiste - ale mimo że siłownie zostały dość powszechnie uznane za nowoczesną formę wyborczej kiełbasy, to zdecydowanie się przyjęły.

Ś jak Święty Duch
W 1995 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz startowała jako kandydatka prawicy w wyborach prezydenckich. Przed kamerami stwierdziła wtedy, że "natchnął ją do tego Duch Święty". Wybory przegrała z kretesem - i to mimo niemal jawnego poparcia biskupów - ale od tego czasu wypowiedź o Duchu Świętym jest jej przypominana regularnie. Ostatnio było tak, gdy zwlekała z odwołaniem prof. Bogdana Chazana.

T jak "Tęcza"
Symboliczna budowla na placu Zbawiciela raczej nie jest "z bajki" prezydent stolicy. Zarazem jednak jakoś obrazuje pewną zmianę, która musiała zajść w poglądach Hanny Gronkiewicz-Waltz od czasów >Świętego Ducha.

U jak urodzona
W 2007 r., przed wyborami pojawiła się plotka (całkiem profesjonalnie jak na tamte czasy rozpowszechniana w sieci), jakoby Hanna Gronkiewicz-Waltz miała urodzić się w Płocku. Plotka pokutuje tu i tam do dziś. To nieprawda - Gronkiewicz-Waltz jest rodowitą warszawianką, wychowała się w Śródmieściu.

W jak Wawer
To tam, w podmiejskich już okolicach, mieszka obecnie Hanna Gronkiewicz-Waltz wraz z mężem. Widywana jest m.in. w sklepie rybnym - kupuje tam niekiedy wędzonego węgorza.

Z jak zarobki
Jako prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zarabia łącznie ok. 260 tys. zł rocznie. Ma też oszczędności, które robią wrażenie (rzędu 3 mln zł), a cały jej majątek szacowany jest na ok 4,5 mln zł.