Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Zdunek o Thomasie Jonassonie: Wziął pieniądze, hulajnogę i pojechał na fitness

ŁŻ
Przemek Swiderski/Polskapresse
Wybrzeże Gdańsk ukarało ostatnio Thomasa Jonassona za to, że ten nie stawił się na dwóch meczach w Enea Ekstralidze. Należy dodać, że kara finansowa przewyższa zadłużenie wobec zawodnika.

- W kontrakcie są zawarte nagrody i kary. Widnieje tam zapis, że jeżeli zawodnik nie stawi się na wezwanie klubu, spotyka go kara. Przed jednym z meczów Jonasson (ze Stalą Gorzów - dop. aut.) wziął pieniądze, hulajnogę i pojechał na fitness. A my trzy minuty przed startem zawodów musieliśmy szukać zastępstwa - tłumaczy Tadeusz Zdunek, prezes zarządu GKŻ Wybrzeże.

Jak podkreśla sternik gdańskiego klubu, problemów z Jonassonem było znacznie więcej.

Żużlowe Wybrzeże Gdańsk w coraz trudniejszej sytuacji!

- Na mecz z Włóknierzem Częstochowa w ogóle się nie stawił. Nie przysłał nam nawet żadnego usprawiedliwienia. Gdyby klub nie nałożył na niego kary, to by była po prostu niegospodarność - dodał Tadeusz Zdunek.

Jonasson wielokrotnie podkreślał jednak w mediach, że klub zalega mu dużą sumę pieniędzy i obawia się, że nie zdoła ich odzyskać. Jego absencje były zatem rodzajem pewnego protestu wobec postawy działaczy gdańskiego klubu.

Enea Ekstraliga/x-news

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki