Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Janicki, kapitan Lechii Gdańsk: To my gramy na boisku i to jest nasza wina [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Rafał Janicki
Rafał Janicki Tomasz Bołt/Polskapresse
Rafał Janicki, kapitan Lechii Gdańsk, z całą drużyną nie może zaliczyć meczu z Pogonią Szczecin do udanych.

Tak złych nastrojów po meczach Lechii już dawno nie było na PGE Arenie?

- Już nie ma się co tłumaczyć. Nie wiem, co powiedzieć, ja jestem załamany.

Niemoc zespołu jest coraz większa, bo gracie słabiej z meczu na mecz i powtarzacie te same słowa?

- Szkoda, że w pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy sytuacji, to może inaczej by ten mecz wyglądał. A tak to dostaliśmy gonga i nie mogliśmy się już po nim podnieść.

Każdy kolejny słaby mecz zmniejsza waszą pewność?

- Chowamy się na boisku, nie wychodzimy na pozycje. Na pewno widać u nas strach, ale nie wiem przed czym. Niestety, tak to widać na boisku. Jeśli w końcu się nie przełamiemy, to może tak być, że popadniemy w jeszcze większy marazm.

Co może spowodować takie przełamanie?

- Myślę, że jedno zwycięstwo po dobrej grze. Przed nami mecz Pucharu Polski w Stalowej Woli ze Stalą i musimy go wygrać. Jedziemy do drugoligowca i nie wypada nam przegrać.

Jak odebraliście okrzyki kibiców po meczu w waszą stronę?

- W większości nie były kierowane do nas tylko do trenera. Bierzemy to na klatę. To my gramy na boisku i to jest nasza wina.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki