Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remonty ulic w centrum Lublina wywołały nie lada chaos [ZDJĘCIA]

Ilona Leć, Małgorzata Szlachetka
Kolejna faza przebudowy skrzyżowania ulic: Lipowej, Piłsudskiego i Narutowicza ruszyła 4 sierpnia
Kolejna faza przebudowy skrzyżowania ulic: Lipowej, Piłsudskiego i Narutowicza ruszyła 4 sierpnia Anna Kurkiewicz
Ul. Narutowicza: Na każdym kroku wykopy, taśmy i znaki, w których trudno się połapać. Ul. Leszczyńskiego jest w części zamknięta dla ruchu, ale kierowcy jeżdżą tamtędy "na pamięć".

We wtorkowy poranek, przez zwężony odcinek jezdni, przegubowy trolejbus nie mógł skręcić z al. Piłsudskiego w ul. Narutowicza. - Spieszyłem się do pracy i nie mogłem dłużej czekać. Wyglądało na to, że trolejbus utknął na dobre, pojechałem pod prąd i go wyminąłem - relacjonuje pan Krzysztof.

Ratusz tłumaczy, że utrudnienia już z początkiem września się skończą.

- W związku z przebudową skrzyżowania i aktualnie obowiązującą organizacją ruchu promień skrętu znacznie się zmniejszył. Przyczyna? Auta skręcające z alei Piłsudskiego wjeżdżają na pas ruchu ul. Narutowicza, który na co dzień służy do jazdy w kierunku centrum - tłumaczy Karol Kieliszek z biura prasowego UML.

Ze skutkami remontu borykają się też piesi. Wszędzie są wykopy, taśmy i zagrodzenia.

- Obok zamkniętych przejść dla pieszych stoją znaki kierujące do przejść tymczasowych, które w tym chaosie nawet ciężko znaleźć. Wiele osób przechodzi więc na własne ryzyko slalomem w miejscach, gdzie asfalt został zdarty z ziemi - opowiada nasza Czytelniczka. Urzędnicy zapewniają, że skontrolują poprawność oznakowania z projektem tymczasowej organizacji ruchu.

Leszczyńskiego: budowa przeszkadza kierowcom

Problemem są także utrudnienia przy ul. Leszczyńskiego. Ulica musiała zostać zamknięta, ponieważ trwa budowa przyłączy do pobliskiego apartamentowca, który powstaje w miejscu wyburzonego kina Kosmos. Konieczne było rozkopanie jezdni.

Niedostępny jest odcinek między dwoma parkingami, tym przy stadionie Lublinianki oraz przy budynku Urzędu Statystycznego (wjazd na same parkingi jest możliwy).

Okazuje się, że nie wszyscy jednak respektują zakaz wjazdu na ul. Leszczyńskiego. Zdarza się, że jadą "na pamięć". Wczoraj Straż Miejska miała dwie interwencje w tym rejonie. - Nałożyliśmy dwa mandaty po 100 złotych za parkowanie za znakiem zakazu zatrzymywania się - informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.

W środę oznakowanie miejsca budowy kontrolował także Zarząd Dróg i Mostów. - Poleciliśmy wykonawcy przesunąć tablicę informującą o objeździe będącą przy ul. Długosza, bo kiedy na przystanku zatrzymał się autobus, kierowcy mogli jej nie widzieć - przyznaje Karol Kieliszek z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin. I zaraz zapewnia: - Sprawdzimy, czy to zalecenie zostało wykonane.


TYLKO W KURIERZE:



Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski