Włodzimierz Tylak: - W każdym meczu Widzew gra o zwycięstwo

Po serii sparingów, obozie przygotowawczym, jaki cel stawia pan przed drużyną?
Trener Widzewa – Włodzimierz Tylak: – W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo. To nas interesuje od początku sezonu. Chcemy wygrywać, a dzięki zwycięskim meczom chcemy walczyć o awans do Ekstraklasy.
Ostatnie dni dają panu powody do optymizmu.
– Rzeczywiście, wygraliśmy trzy ostatnie sparingi. Ktoś może powiedzieć, że oprócz Dolcanu, walczyliśmy z zespołami z III ligi. Ale dla Stali Kraśnik i Avii Świdnik to być może były najważniejsze pojedynki sezonu. Piłkarze tych zespołów walczyli tak, jakby chodziło o sportowe życie. My podjęliśmy walkę i na dodatek okazaliśmy się w niej lepsi. Te pojedynki to był przedsmak I ligi.
Czy walka będzie istotnym elementem ligowych zmagań?
– Jeśli ktoś nie chce w niej uczestniczyć nie powinien w ogóle wychodzić na boisko. To podstawa. Sukces trzeba wybiegać, nie odstawiając nogi, tylko angażując się we wszystkie boiskowe wydarzenia.
Co będzie największym atutem Widzewa w I lidze?
– Powiem, czego nie wolno nam powtórzyć. W ekstraklasie zmorą Widzewa była gra w defensywie. Zespół tracił sporo głupich bramek i cenne punkty. To musimy zmienić, żeby liczyć na sukcesy. W ostatnim sparingu, tak jak to sobie planowaliśmy, zagraliśmy na zero z tyłu. Oby tak w lidze. Zdaję sobie sprawę, że tam pressing rywali będzie większy, a zatem błędy mogą zdarzyć się częściej.
Problemem może być skuteczność.
– Na razie cieszy mnie, że stwarzamy sytuacje bramkowe. Nie wystrzelaliśmy się. W zespole jest głód zdobywania bramek, głód zwycięstw. Jeżeli z czterech znakomitych okazji potrafimy w spotkaniu wykorzystać dwie, to będzie bardzo dobrze.
Na jakim etapie jest proces budowanie zespołu?
– Ten proces ciągle trwa, wszak okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia. Słyszymy o zainteresowaniu innych klubów naszymi zawodnikami, ale na ten moment wszyscy gracze są do mojej dyspozycji. Oczywiście myślimy też o wzmocnieniach. Gdy jednak dojdą do nas gracze, to tacy którzy od razu staną się zawodnikami mogącymi wejść na boisko i realnie nas wzmocnić. Pracujemy nad tym cały czas.
Co może zdecydować o sukcesie w premierowym meczu z GKS Katowice?
– Pierwszy zwycięski mecz będzie miał wielkie znacznie psychologiczne. tym większe, że oba zespoły z tradycjami grają pod wielką presją oczekiwań i nadziei. O tym, kto będzie górą mogą decydować niuanse, indywidualne błędy, które mogą się zdarzyć, a które poprzez intensywne treningi staramy się wyeliminować do minimum.