Nowe rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie weszło w życie w poniedziałek. Dotychczas przepisy ustalały maksymalne stawki opłat za badania - dla osób starających się np. o kategorie A, A1, B, B1 było to nie więcej niż 200 zł. W praktyce badania kosztowały około 50- 70 zł. Teraz cena jest sztywna: 200 zł.
- Większe koszty poniosą kandydaci na kierowców. Także np. ludzie przystępujący do kursu na kartę motorowerową za 500 zł - mówi Maciej Kulka, właściciel OSK Kulka.
- Stracą też ośrodki nauki jazdy. Klientów i tak jest mniej niż kilka lat temu, a przy większych kosztach każdy z nich dwa razy się zastanowi, zanim zapisze się na kurs. 150 zł różnicy to dla wiele osób naprawdę spora kwota - podkreśla Paweł Perestaj z lubelskiej szkoły nauki jazdy Need For L.
Ludzie z branży nie mogą zrozumieć, dlaczego resort zdrowia podwyższył opłaty.
- Obowiązujące dotychczas opłaty nie były zmieniane od lat (poprzednie stawki za badania lekarskie zostały określone w 2004 r.) - tłumaczy Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. - Podczas konsultacji społecznych do resortu nie wpływały zastrzeżenia, że przewidywane opłaty są zbyt wysokie. W przypadku badań lekarskich w trakcie konsultacji do resortu wpłynęło wiele opinii, wskazujących że – biorąc pod uwagę rzeczywiste koszty badań specjalistycznych i pomocniczych – proponowana kwota jest niska - dodaje rzecznik resortu.
Maciej Kulka ocenia jednak, że 200 zł to stanowczo za dużo, jak na pięciominutową wizytę, która kończy się wystawieniem orzeczenia. - Warto dodać, że np. badanie psychologiczne, które trwa kilka godzin, kosztuje 150 zł - zauważa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?