32-letni Jakub K. zginął w 2008 roku. W ostatni dzień maja młody architekt zaprosił do siebie trzech przypadkowych mężczyzn. Widząc zamożność gospodarza, goście zaatakowali go paralizatorem, pobili i udusili krawatem. Z mieszkania zabrali wartościowe przedmioty, a z garażu - samochód. Ciało Jakuba K. znalazł kilka dni później pracownik Aquanetu, w kolektorze ściekowym na Garbarach.
Proces zabójców, na prośbę bliskich zmarłego architekta, toczył się za zamkniętymi drzwiami. Dwóch oskarżonych dostało dożywocie, a trzeci, który ujawnił okoliczności zbrodni - 7 lat i 11 miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?