"Zaje**ć PiS", "ta stara komuszka"... Rozmowa Sikorskiego i Rostowskiego [STENOGRAM + NAGRANIE]

Redakcja
Wojciech Barczyński/Polskapresse
Tygodnik "Wprost" ujawnia kolejne taśmy. Redakcja otrzymała m.in. nagranie szefa MSZ Radosława Sikorskiego i byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego. Rozmowa została zarejestrowana pod koniec stycznia lub na początku lutego 2014 r. w restauracji Amber Room Pałacyku Sobańskich. Publikujemy cytaty i stenogram.

Pierwszy fragment nagrania rozmowy Sikorskiego z Rostowskim odczytano podczas niedzielnej audycji Moniki Olejnik w Radiu Zet. Kolejny ujawnił Bogdan Rymanowski w programie "Kawa na ławę" w TVN24.

Źródło: TVN24/x-news

Radosław Sikorski o sojuszu polsko-amerykańskim:

Wiesz, że polsko-amerykański sojusz to jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa. (...) Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją, i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy. Kompletni frajerzy.

Radosław Sikorski: Problem w Polsce jest taki, że mamy bardzo płytką dumę i niską samoocenę.

Jacek Rostowski: Taki sentymentalizm.

RS: Taka murzyńskość.

JR: Jak? Jak?

RS: Murzyńskość.

***

["TERAZ, KUR**, PALIWO MOŻE BYĆ NAWET I PO 7 ZŁ". ROZMOWA KARPIŃSKIEGO, GAWLIKA I KRAWCA [STENOGRAM]](https://i.pl/teraz-kur-paliwo-moze-byc-nawet-i-po-7-zl-rozmowa-karpinskiego-gawlika-i-krawca-stenogram/ar/3480811 ""TERAZ, KUR, PALIWO MOŻE BYĆ NAWET I PO 7 ZŁ". ROZMOWA KARPIŃSKIEGO, GAWLIKA I KRAWCA [STENOGRAM]")**

***

RS: Ty, ja uważam, że można zajebać PiS komisją specjalną w sprawie Macierewicza.

JR: No, a co innego jest dzisiaj?

RS: No taaaak. Kaczyński się przyspawał do Macierewicza i teraz trzeba Macierewiczem ich obu na dno pociągnąć. To, co jest w materiałach prokuratorskich jest miażdżące. Można zrobić dwuletni cyrk. I niech oni się tłumaczą. Tam są straszne rzeczy. Wiem, bo byłem przy tym.

JR: Dobrze, tylko trzeba namówić. Musisz Donalda namówić.

RS: Już jest Palikot, SLD i PSL.

JR: Tylko Donald...

RS: Donald się waha, ale lekko za. Powiedział: "niewykluczone". Niech oni, najpierw będzie skarga do sądu prokuraturę. (...) No tak, bo to jest skandal, kurwa. Skandaliczne. (...)

JR: To w takim przypadku powinien iść za to do więzienia.

RS: I tak mógł produkować dokumenty ściśle tajne.

JR: Wtedy to powinien za to pójść do więzienia, że ujawniał dokumenty.

RS: Ta. Agenturę.

JR: Za to. Jeżeli był osobą prywatną.

RS: To jest ewidentny deal Seremeta z PiS-em. To, co robią. (...) Wiesz, na czym polegała operacja ZEN, którą Macierewicz ujawnił? To była operacja, nadzorowałem ją osobiście, zlokalizowania Al-Zawahiriego. Stary komuch. Oczywiście.

JR: Oczywiście, ten, Malinowski.

RS: Nie... Nie Malinowski, ale podobne (...), ten, który tam dla talibów lokował walutę, jakieś szmaragdy, coś, i miał dość. I to była o tyle fajna operacja, że była samoweryfikująca się. My daliśmy tylko kasę na drobne wydatki, 20 tys. dolarów. I to, co oni chcieli od nas, Afgańczycy, że my zaświadczymy, przypilnujemy, że jak oni wystawią Al-Zawahiriego, to Amerykanie na pewno im wypłacą nagrodę. Wszystko było samoweryfikujące się. Bo chodziło tylko o to, żeby podać współrzędne, potem Amerykanie przypierdolili i potem albo jest ZEN, albo nie ma. I tam jedna próba nie wyszła, druga próba nie wyszła i miała być trzecia próba i jakby ta nie wyszła, to OK, kończymy operację. I ten skurwysyn ujawnił operację.

***

["ZA 30 LAT BĘDZIE KOMPLETNIE ROZJE***Y SYSTEM EMERYTALNY". ROZMOWA GAWŁOWSKIEGO Z WAWRZYNOWICZEM [STENOGRAM + CYTATY]](https://i.pl/rozmowa-wawrzynowicz-gawlowski-za-30-lat-bedzie-rozjey-system-emerytalny-stenogram/ar/3481365 ""ZA 30 LAT BĘDZIE KOMPLETNIE ROZJE*Y SYSTEM EMERYTALNY". ROZMOWA GAWŁOWSKIEGO Z WAWRZYNOWICZEM [STENOGRAM + CYTATY]")**

***

Jacek Rostowski o pierwszym miejscu na liście do europarlamentu dla Danuty Huebner:

To był skandaliczny pomysł z tą starą komuszką.

***

RS: Żebym dobrze zrozumiał - proponujesz taki deal, jeśli ci pomogę być na pierwszym miejscu na liście gdzieś.

JR: W Warszawie.

RS: W Warszawie...

JR: Gdzieś to ja mam zagwarantowane.

RS: W Warszawie... Tego ci nie mogę obiecać.

JR: Nie obiecasz mi, że to załatwisz.

RS: Ale mogę ci obiecać, że cię poprę. Wtedy ty mi nie będziesz wadził w komisji? Deal?

JR: Deal.

RS: No dobra, to jesteśmy po słowie.

JR: Słucham?

RS: Jesteśmy po słowie.

***

***

JR: Jeśli mam kogoś popierać na komisarza energetycznego, to w moim bezpośrednim interesie jest, żebyś był ty.

RS: Trochę mniej będzie szampana, trochę więcej prosecco, ale ogólna zasada będzie ta sama. Rodzinnie, spokojnie...

***

Jacek Rostowski przytacza rozmowę z Ewą Kopacz przy okazji rekonstrukcji rządu:

Jeden wielki plus tego odwołania będzie, że nie będę musiał tego palanta słuchać. A ty tego nie możesz powiedzieć.

***

RS: (...) Z jedną oczywistą, dla Donalda jedynie słuszną zmianą. Nie na szefa komisji, po chuj mu to.

JR: No dobrze, na szefa rady.

RS: Na szefa rady. I wtedy mamy dwóch [chodzi o stanowiska w UE - red.], a nie jednego.

(...)

JR: Zresztą on uważa, że ma lepsze szanse na szefa rady. Nie musi po angielsku dobrze mówić.

(...)

JR: Komisja to jest prawdziwa władza.

RS: To prawda, ale to jest też prawdziwe administrowanie. (...) Ale to nie jest największa siła Donalda. On nie jest geniuszem administrowania. Wiesz, on nam dał dużo swobody...

JR: I dobrze, i super. (...)

***

Jacek Rostowski o problemach w rządzie:

Tam jest szambo.

***

"Deal" Sikorskiego z Rostowskim ws. miejsc na listach w wyborach do PE:

Sikorski: Żebym zrozumiał dobrze – proponujesz taki deal, jeśli ci pomogę być na pierwszym miejscu na liście gdzieś.

Rostowski: W Warszawie.

S: W Warszawie.

R: Gdzieś to ja mam zagwarantowane.

S: W Warszawie. Tego ci nie mogę obiecać.

R: Nie obiecasz mi, że to załatwisz.

S: Ale mogę ci obiecać, że cię poprę. Wtedy ty mi nie będziesz wadził w komisji? [dłuższa cisza]

S: Deal?

R: Deal.

S: No dobra, to jesteśmy po słowie.

R: Słucham?

S: Jesteśmy po słowie.

R: Nie, nie, chcę bardziej precyzyjnie, bo nie chcę, no wiesz. […] Mogę ci zagwarantować, ale pozwól mi się jeden dzień zastanowić, no wiesz, to są poważne sprawy. Podejmuję się czegoś, to przecież… To powiem ci tak, że gdyby to miał być ten portfel energetyczny.

S: A dla Polski byłoby dobrze.

R: To jest inna sprawa, ale gdyby to miał być, daj mi te parę dni, ja się zastanowię, żeby ci zagwarantować, że gdyby to był ten portfel, to tutaj bym ci nie podziałał przeciw, wręcz przeciwnie, bo cię lubię, ale przeciwko Lewandowskiemu, który się, wiesz… OK.

S: Po angielsku. R: Dokładnie. Ale daj mi te parę dni. Do weekendu, do poweekendu. Pozwól mi sobie przemyśleć. […] Pozwól mi się troszkę zastanowić, ale jak się zobowiązuję, to oczywiście na fest…

S: A ja z kolei oczywiście nie aspiruję do innych jakichś tam finansowych czy gospodarczych. Ale przebiera nogami też Jan Krzysztof.

R: Nie.

S: Nie? Jesteś pewien?

R: On może na coś. Ale raczej nie. Ja się go pytałem i powiedziałem, ale to jest między nami, nie. […] Zdaje sobie, że jest więcej konkurentów…

***

O przyszłości Donalda Tuska w instytucjach UE:

R: To nie jest w naszym interesie realnym [śmiech].

S: Nie, to może być w naszym interesie. Z jedną oczywistą, dla Donalda jedynie słuszną zmianą. Nie na szefa komisji, po chuj mu to.

R: No dobrze, na szefa rady.

S: Na szefa rady. I wtedy mamy dwóch [dwa stanowiska w Europie], a nie jednego. Bo szef rady nie jest komisarzem.

R: A, w tym sensie, szerokim.

S: I mamy dwóch.

R: Zresztą on uważa, że ma lepsze szanse na szefa rady. Nie musi po angielsku dobrze mówić.

S: No ta. A czysta polityka to jest jego żywioł, a tam zarządzanie, wiesz, jakimiś pierdołami.

R: Komisja to jest prawdziwa władza.

S: To prawda, ale to jest też prawdziwe administrowanie. […] Ale to nie jest największa siła Donalda. On nie jest geniuszem administrowania. Wiesz, on nam dał dużo swobody…

R: I dobrze, i super.

S: Ale ja bym swoim ministrom tyle nie dał. [śmiech]

R: Ja daję ludziom dużo swobody, ale wiesz co?

S: Ale ja monitoruję na bieżąco, co robią. [szepty o problemach w rządzie]

R: Szambo. Tam jest szambo.

S: Tak, ale to dlatego, że komitet nie działa.

***

O przyszłość Schetyny:

R: On może cicho siedzieć. Ale co on może potencjalnie?

S: Wiesz co, ja rozmawiałem o tym z Donaldem. On... znaczy teraz może cicho siedzieć, czekać, aż Donaldowi powinie się noga, czyli dokładnie to, co mógł robić od lat, tylko na niższym poziomie.

R: Dokładnie.

S: No to głupio.

R: Bardzo.

S: W indyjskiej polityce jest takie powiedzenie: jak nie możesz być lwem, to nie znaczy, że musisz być komarem.

R: Ale dygresja piękna, piękne, ale to piękne, piękne, piękne.

S: [śmiech] Głupia decyzja o niekandydowaniu, bo przecież jakby kandydował, toby dostał 40 procent i byłby kimś.

Schetyna byłby kimś, gdyby wystartował w wewnętrznych wyborach przeciwko premierowi. Panowie są co do tego zgodni. Zgadzają się również, że były marszałek Sejmu nie ma predyspozycji lidera.

On jest z żulii lwowskiej – uważa Sikorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: "Zaje**ć PiS", "ta stara komuszka"... Rozmowa Sikorskiego i Rostowskiego [STENOGRAM + NAGRANIE] - Portal i.pl

Wróć na i.pl Portal i.pl