Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów wygrała pierwszy mecz finałowy z Asseco Resovią [ZDJĘCIA]

Paweł Hochstim
Trzy godziny trwał pierwszy mecz finałowy siatkarskiej PlusLigi. Po wielkiej walce PGE Skra Bełchatów wygrała w Rzeszowie z Resovią 3:2.

W tym sezonie siatkarze PGE Skry w końcówce przegrali już półfinał Pucharu Polski z Zaksą Kędzierzyn-Koźle, więc gdy prowadzili w pierwszym secie 24:20, a mimo to przegrali 29:31, ich kibicom mógł przypomnieć się koszmar z Zielonej Góry. W końcówce partii znakomicie zagrali dwaj rzeszowscy obcokrajowcy - Bułgar Nikołaj Penczew i Niemiec Jochen Schöps. To niesłychane, ale Resovia wygrała tego seta, choć miała niemal dwukrotnie gorsze przyjęcie zagrywki od Skry, a w dodatku znakomicie bronił Paweł Zatorski, libero bełchatowskiego klubu.

Dwie kolejne partie wskazywały na to, że końcówka pierwszej partii może być zakłamaniem rzeczywistości, bo w dwóch następnych setach bełchatowianie zabawili się z mistrzami Polski, a kibice w hali na Podpromiu byli coraz mniej rozmowni. Doskonale grali obaj przyjmujący Facundo Conte i Stephane Antiga. Ten ostatni za kilka dni skończy karierę i zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski, choć pokazuje, że mógłby jeszcze z powodzeniem występować na boisku.

Ale w czwartym secie Resovia od początku narzuciła swój styl gry, a Falasca dość szybko zrezygnował z walki, wpuścił rezerwowych i czekał na tie-breaka. Tymczasem ci rezerwowi, z Danielem Plińskim, Wojciechem Włodarczykiem i przede wszystkim Jędrzejem Maćkowiakiem na zagrywce, zaczęli odrabiać straty. Od stanu 20:13 doszli do 24:22, ale wtedy Maćkowiak się pomylił i zaserwował w siatkę.

Tie-break był jednak jednostronny. Gracze PGE Skry rozpoczęli go od trzech punktowych bloków, czym pozbawili rzeszowian nadziei. Przy zmianie stron PGE Skra prowadziła 8:2, a ich trener po raz pierwszy tego dnia się uśmiechał. Drugi mecz odbędzie się w środę o godz. 20 w Rzeszowie. Mistrzem Polski zostanie zespół, który wygra trzy mecze.

Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 2:3 (31:29, 20:25, 20:25, 25:22, 12:15)

Asseco Resovia: Tichacek, Lotman, Perłowski, Konarski, Penczew, Nowakowski, Ignaczak (libero) oraz Schöps, Drzyzga, Kosok, Veres. Trener: Andrzej Kowal.

PGE Skra: Uriarte, Antiga, Kłos, Wlazły, Conte, Wrona, Zatorski (libero) oraz Brdjović, Tuia, Maćkowiak, Pliński, Włodarczyk. Trener: Miguel Falasca.

W pierwszym meczu o trzecie miejsce w PlusLidze Jastrzębski Węgiel wygrał z Zaksą Kędzierzyn-Koźle 3:2 (26:24, 19:25, 25:20, 19:25, 15:12).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki