Zdarzenie miało miejsce około południa w poniedziałek 16 sierpnia przy ulicy 11-go Listopada. Wstępnie ustalono, że w mieszkaniu trwała libacja alkoholowa, w której uczestniczyło dwóch mężczyzn w wieku 50 i 48 lat oraz 41-letnia kobieta. W mieszkaniu był również 3,5 miesięczny szczeniak rasy mieszanej należący do kobiety.
Podczas imprezy pies chciał wyjść na spacer i zaczął skamleć. Zdenerwowało to 50-letniego konkubenta właścicielki psa. Złapał zwierzę i wyrzucił przez balkon. Pies spadł na trawnik w przyblokowym ogródku.
Po godzinie 16.00 leżącego szczeniaka zauważył sąsiad, który wezwał policję. Funkcjonariusze podjęli czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia. W tym czasie strażnicy miejscy przewieźli zwierzę do lecznicy przy ul.Kopernika. Następnie szczeniak trafił do schroniska przy ul.Marmurowej, gdzie wraca do zdrowia.
We wskazanym mieszkaniu policjanci nikogo nie zastali. Dzielnicowi podjęli obserwację lokalu i w środę o godz. 18:30 zatrzymali 50-latka. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Okoliczności sprawy wyjaśniają dochodzeniowcy z V Komisariatu.
(informacja prasowa policji - asp. Radosław Gwis)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
