Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo polskich koszykarzy

Tomasz Kuczyński
Polscy koszykarze nadal liczą się w walce o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy na Litwie. We wtorek w Łodzi zrewanżowali się Gruzinom za wyjazdową porażkę, choć nie udało się odrobić 19-punktowej straty z tamtego spotkania.

Była na to szansa, bo w czwartej kwarcie "biało-czerwoni" prowadzili już 52:36. Wtedy nie chciały jednak wpaść rzuty za trzy punkty.

- Za bardzo się podpaliliśmy, stąd te niecelne "trójki". Chcieliśmy wygrać dwudziestoma punktami, ale nie udało się - mówił Maciej Lampe.

Polacy w inauguracyjnym meczu kwalifikacji przegrali w Tbilisi aż 65:84, a 26 punktów zdobył wtedy as gruzińskiej drużyny środkowy Zaza Paczulia. Choć dochodziły słuchy, że Paczulia tym razem nie zagra, ponieważ ma kontuzjowany staw kolanowy, jednak pojawił się na parkiecie i to wyjściowej "piątce". O urazie sygnalizował jednak bandaż na kolanie.

Pierwsza kwarta była prawdziwą wojną nerwów - obie drużyny miały duże problemy ze zdobywaniem punktów, grając jednocześnie niezwykle nieustępliwie w obronie. Po prawie pięciu minutach na tablicy wyników było 4:4. Pierwsi przełamali się gospodarze, za sprawą efektownej "paki" Lampego, który dorzucił jeszcze punkt z wolnego. W drugiej części udało się wypracować przewagę - 22:13, 32:21. Pod tablicami świetnie walczył Marcin Gortat, górując nad nieco zagubionym Paczulią. Ostatnia akcja przed przerwą wywołała aplauz publiczności, ponieważ podopieczni trenera Igora Griszczuka mieli na nią tylko dwie sekundy. Łukasz Koszarek rzucił za trzy punkty wraz z sygnałem syreny i kosz został zaliczony - 35:25.

O tym jak ważna jest reakcja szkoleniowca świadczy fakt z trzeciej kwadry, gdy Polacy mieli tylko pięć punktów przewagi - 39:34. Griszczuk wziął czas i od tego momentu polski zespół odjechał na 47:34!
Niesieni dopingiem Polacy mieli już 16 punktów przewagi w ostatniej partii gry. Chcieli szybko wyrównać straty z wyjazdu, jednak nie trafiali za trzy punkty. Za to Gruzini odpowiedzieli "trójkami" i ostatnie minuty trzeba było poświęcić na pilnowanie wygranej.
Następny mecz eliminacji Polacy rozegrają już w piątek z najsłabszą w grupie Portugalią. W poniedziałek, 23 sierpnia, nasza kadra zmierzy się w Spodku z Bułgarią (godz. 20.15). Bilety kosztują 10, 20 i 30 zł oraz 5 zł dla dzieci, młodzieży oraz dla osób powyżej 65 roku życia.

ELIMINACJE MISTRZOSTW EUROPY 2011
Polska - Gruzja 67:58 (12:8, 23:17, 12:11, 20:22)
Polska Gortat 17, Lampe 14, Koszarek 13 (4x3), Berisha 9, Kelati 4 oraz Dylewicz 5, Majewski 3 (1), Hrycaniuk 2.
Gruzja Green 9 (1x3), Sanikidze 9 (1), Paczulia 8, Szengelia 4, Czinczadze 0 oraz Markoiszwili 19 (3), Czikitiszwili 5 (1), Szermandini 4, Gamkrelidze 0.

Drugi mecz grupy C: Bułgaria - Portugalia 103:64 (33:11, 24:25, 14:12, 32:16)
1. Bułgaria 5 8 392:350
2. POLSKA 5 8 381:353
3. Gruzja 5 8 362:342
4. Belgia 4 7 299:295
5. Portugalia 5 5 313:407

Następne mecze (20 sierpnia): Portugalia - Polska, Gruzja - Belgia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!