Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: potrzebne buty dla dziecka z Kosowa

Joanna Barczykowska
Bjondine potrzebuje teraz nowych butów ortopedycznych.
Bjondine potrzebuje teraz nowych butów ortopedycznych. archiwum
Bjondine Demarku z Kosowa, której łódzcy lekarze dwa lata temu uratowali życie, przeprowadzając operację usunięcia poważnej wady serca, znowu potrzebuje pomocy. Dzięki kardiochirurgom z Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi Bjondine wróciła do życia, nauczyła się chodzić, a nawet poszła do szkoły. Niestety, buty ortopedyczne, jakie dziewczynka dostała po operacji w Łodzi, są już za małe, a ich brak spowoduje powrót kłopotów z chodzeniem.

Akcję zbiórki pieniędzy dla dziewczynki po raz kolejny ogłosiła fundacja "Serce dziecka", która sfinansowała jej pobyt w Polsce dwa lata temu.

- Historia Bjondine z Kosowa jest bardzo wzruszająca. Chcemy jej pomoc, żeby praca łódzkich lekarzy nie poszła na marne. Dziewczynka potrzebuje nowych butów ortopedycznych, bo ma już dziesięć lat i stare są za małe. Ma też kłopoty ze wzrokiem, dlatego chcemy jej kupić nowe okulary. Na zakup sprzętu potrzebujemy osiem tysięcy złotych. Nie możemy zostawić Bjondine samej, bo w Kosowie nie ma kto jej pomóc - mówi Katarzyna Parafianowicz z fundacji "Serce dziecka".

Zanim dziewczynka po raz pierwszy trafiła do Łodzi, była bliska śmierci. Na szczęście jej losem cztery lata temu zainteresował się kpt. Radosław Ambroziak, który wtedy przebywał w Kosowie. Gdy Polak zobaczył sine, ledwie żywe dziecko, podjął błyskawiczną decyzję o szukaniu dla niej pomocy. Trzeba było dziewczynkę operować w Polsce. Po szczegółowych badaniach okazało się, że stan Bjondine jest tak zły, że mogłaby nie przeżyć operacji. Urodziła się bowiem ze złożoną, siniczą wadą serca.

- Operację udało się przeprowadzć dopiero za drugim razem. Teraz Bjondine ma szansę na normalny rozwój - mówi prof. Jacek Moll, kardiochirurg z Centrum Zdrowia Matki Polki, który prowadził operację.

Dziś Bjondine porusza się samodzielnie, chodzi do szkoły. Choroba sprawiła, że musi nadrobić trzy lata nauki, ale świetnie jej idzie. Dziewczynka ma trzy marzenia. Po pierwsze: chce zostać lekarzem kardiochirurgiem, po drugie - chce mieć dopasowane okulary, po trzecie - dostać nowe buty ortopedyczne, by samodzielnie chodzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki