Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona pewna przed niedzielą z Widzewem

Bogusław Kukuć
Ostatniego gola dla Widzewa na Arena Kielce zdobył Tomasz Lisowski (od lewej)
Ostatniego gola dla Widzewa na Arena Kielce zdobył Tomasz Lisowski (od lewej) Krzysztof Szymczak
Po sobotnim treningu trener Andrzej Kretek wybierze 18 widzewiaków, którzy wyjadą do Kielc na niedzielny mecz z Koroną (początek 19.15).

Nie ma już przeszkód, by w kadrze znalazł się też Rafał Grzelak, gdyż w piątek nadszedł jego certyfikat. Ciekawe czy będą zmiany w wyjściowej jedenastce w stosunku do meczu z Lechem Poznań.

Kretek nie podniósł rękawicy, którą mu rzuciłem, proponując sparing z drużyną, którą wybiorę z pominiętych dublerów. Tłumaczył, że nie mam licencji UEFA PRO. To fakt, ale mam nos, który mi mówi, że kilku zawodników nie powinno się przyzwyczajać do ławki rezerw (np. Bieniuk, Lisowski, Ben Radhia, Panka, Grzelczak, Nakoulma).

Podczas przedmeczowej konferencji Zbigniew Małkowski, były bramkarz Feyenoordu i Hibernianu, a teraz Korony, zapytany o najgroźniejszego zawodnika Widzewa, odpowiedział, że nikogo z rywali nie zna i liczy na odprawę meczową. Podobną odpowiedź dał pozyskany z Bełchatowa legionista Maciej Korzym. Z pewnością zna dobrze widzewiaków Marcin Sasal, który jako trener Dolcanu toczył zażarte boje z Widzewem w I lidze i nawet raz wygrał. Szkoleniowiec Korony potwierdził, że nie zrezygnował z planu wywalczenia 10 punktów w czterech początkowych meczach sezonu, mimo że pierwsze spotkanie z Lubinem w Kielcach tylko zremisował 1:1. - Z Widzewem musimy wygrać. Po meczu z Zagłębiem jestem zadowolony z gry, zwłaszcza Aleksandara Vukovicia i Andrzeja Niedzielana, ale zmartwiony wynikiem - mówi.

Korona wyjedzie tylko w dniu meczu na obiadek i kawkę. Ta pewność siebie gospodarzy ma historyczne wsparcie, bo widzewiacy nigdy nie wygrali meczu ligowego z kielczanami. Dwa poprzednie mecze w Kielcach były zacięte i roztrzygnęły się w dodatkowym czasie gry. W 2008 roku w ekstraklasie kielczanie prowadzili po golu Ediego, ale Adrian Budka strzałem zza szesnastki pokonał Kowalewskiego i zapewnił remis drużynie Janusza Wójcika. W 2009 roku w I lidze Widzew, trenowany przez Pawła Janasa, prowadził na Arena Kielce już 2:0 po golach Budki i Lisowskiego, ale zremisował 2:2 , bo trafił Edi, po którego wolnym w ostatnich sekundach wyrównał z bliska Łukasz Nawotczyński. Mecz w Kielcach poprowadzi 37-letni Marcin Borski (Warszawa). W poprzednim sezonie gwizdał 4 mecze Koronie (wygrana, 2 remisy i porażka). Widzewowi sędziował ostatnio w sezonie 2007/2008. W meczu widzewiaków z Cracovią łodzianie zobaczyli jedną czerwoną kartkę i 7 żółtych (rywale dwie).

Prawdopodobne składy:
Korona:
Małkowski - Kuzera, Hernani, Stano, Mijailović - Sobolewski, Vuković, Jovanović (Edi), Korzym - Gajtkowski (Tataj), Niedzielan. Trener: Marcin Sasal.

Widzew: Mielcarz - Broź, Szymanek, Bieniuk (Ukah), Dudu - Pinheiro, Panka - Budka, Durić, Lisowski (Grzelczak) - Sernas. Trener: Andrzej Kretek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki