Dlaczego Hitler nienawidził Żydów?

Ian Kershaw
Hitlerowski plan zagłady Żydów był operacją długofalową i skomplikowaną. Co więcej, zrealizowano go przy prawie całkowitej obojętności tzw. porządnych Niemców. W nowej książce znany brytyjski historyk stawia pytania o prawdziwe intencje nazistów w czasie II wojny światowej.

Pierwsze i ostatnie zachowane oświadczenia polityczne Hitlera dotyczyły kwestii żydowskiej. Już w liście napisanym we wrześniu 1919 roku wyraził się, używając terminologii biologicznej, którą często będzie się posługiwał, że działania Żydów powodują "rasową gruźlicę wśród narodów". Stanowczo stwierdził, że Żydzi to rasa, a nie religia. Antysemityzm jako ruch polityczny, oświadczył, powinien się opierać na "rozumie", nie na emocjach, i prowadzić do systematycznego odbierania Żydom praw. Jednak, zakończył, "ostatecznym celem", który można osiągnąć tylko "dzięki rządom narodowej siły", musi być "zupełne usunięcie Żydów".

Hitlerowski plan zagłady Żydów był operacją długofalową i skomplikowaną. Co więcej, zrealizowano go przy prawie całkowitej obojętności tzw. porządnych Niemców.

W swoim "testamencie politycznym", podyktowanym w przeddzień samobójstwa, gdy u wrót stała Armia Czerwona, Hitler oświadczył: "Nie pozostawiałem najmniejszych wątpliwości, że jeśli narody Europy mają znowu być uważane za zwykłe pakiety akcji tych międzynarodowych spekulantów pieniędzy i finansów, to również ta rasa, która w rzeczywistości jest winna tej morderczej walki, będzie musiała za to odpowiedzieć: żydostwo! Nie pozostawiałem też nikomu naj-mniejszych wątpliwości, że tym razem miliony dzieci aryjskich ludów Europy nie umrą z głodu, miliony dorosłych mężczyzn nie poniosą śmierci, a setki tysięcy kobiet i dzieci nie zostaną spalone i nie zginą w bombardowaniach miast bez odpokutowania winy przez prawdziwego winowajcę, nawet jeśli miałoby się to dokonać w bardziej humanitarny sposób".

Te dwa stwierdzenia dzieli niemal dwadzieścia sześć brzemiennych w wydarzenia lat. To nie były zwykłe sztuczki propagandowe. Bez wątpienia stanowią one odzwierciedlenie żarliwie wyznawanych fundamentalnych poglądów. Ich przyczyną było powiązanie w umyśle Hitlera Żydów z wojną - od początku do końca jego politycznej "kariery". W przerażającym fragmencie "Mein Kampf" Hitler dał wyraz swojemu przekonaniu, że ofiara milionów na froncie nie byłaby konieczna, gdyby dwanaście lub piętnaście tysięcy tych hebrajskich degeneratów potrzymano w trującym gazie. To nie były jeszcze zalecenia na przyszłość. Ta myśl nigdy go jednak nie opuściła.
Pisma i przemówienia Hitlera ilustrują uderzającą ciągłość kilku podstawowych, stałych idei, które motywowały go do działania. Niezależnie od zmian, których wymagał polityczny oportunizm, i konieczności dostosowywania propagandy do bieżącej sytuacji przez te wszystkie lata jego przekonania pozostawały niezmienne od wkroczenia na scenę polityczną do śmierci w bunkrze. Rzadko się zdarza, by polityk z taką uporczywością przez tak długi czas trwał przy znacznej części swoich poglądów. I, jakkolwiek były odrażające i oparte na irracjonalnych przesłankach, rzeczywiście stanowiły złożone, samonapędzające się rozumowanie, odporne na krytykę; były czymś, co rzeczywiście możemy nazwać "Weltanschauung" albo ideologią. Ideologia ta w pełni ukształtowała się nie później niż w 1925 roku. Uwzględniała ona trzy podstawowe dążenia polityczne (z których każde było raczej długoterminowe niż średniookresowe i pragmatyczne) opierające się na fundamentalnym założeniu, że ludzkie życie jest walką rasową: 1) zapewnienie hegemonii Niemiec w Europie; 2) zdobycie "przestrzeni życiowej" (Lebensraum) w celu zagwarantowania Niemcom materialnego fundamentu na dłuższy czas; i 3) usunięcie Żydów. Sprowadzało się to do wizji ocalenia Niemiec - czekającej je przyszłości pełnej chwały. Hitler wielokrotnie stwierdzał, że można do niej doprowadzić jedynie dzięki bohaterskiemu przywódcy; jeszcze przed 1924 rokiem ujrzał w tej roli samego siebie. Wszystkie trzy cele można zrealizować za jednym zamachem przez zniszczenie Związku Radzieckiego i wykorzenienie "żydowskiego bolszewizmu". Wojna na Wschodzie, która rozpoczęła się ostatecznie w czerwcu 1941 roku, stanowiła zatem nieodłączny element wizji Hitlera.
Ów "Weltanschauung" był jednak racjonalizacją głębszego, bardziej przemożnego uczucia tkwiącego w Hitlerze: palącego pragnienia zemsty na tych, którzy zniszczyli wszystko, co uważał za dobre.

Wojna 1914-1918 roku, podczas której doświadczył potwornej rzezi jako oddany i odważny żołnierz o fanatycznym stosunku do sprawy Niemiec, dała mu po raz pierwszy w życiu cel. W 1915 roku w jednym z nielicznych listów wysyłanych z frontu pisał, że ogromna ofiara życia ludzkiego zasługuje na to, by powojenna ojczyzna była "czystsza i uwolniona od obcych wpływów". Tak właśnie widział niewyobrażalną rzeź - nie w kategoriach ludzkiego cierpienia, lecz jako coś wartego lepszych Niemiec.

To właśnie dlatego nieoczekiwana zarówno dla niego, jak i dla wielu innych wiadomość o kapitulacji Niemiec w listopadzie 1918 roku, która dotarła do Hitlera, gdy leczył się po zatruciu gazem musztardowym w szpitalu w Pasewalk na Pomorzu, wywołała tak duży wstrząs. Własny los w pełni utożsamiał z Rzeszą Niemiecką. Przejmujące poczucie narodowego upokorzenia połączyło się teraz w jedno z jego osobistą niedolą. Paląca go gorycz i instynktowna nienawiść o rzadko spotykanej intensywności wynikały z tej identyfikacji i były teraz skierowane na dostrzeganych wrogów, których zaczął identyfikować lata wcześniej, winowajców najpierw jego niedoli, teraz - niedoli narodu. Nie potrafił zaakceptować klęski armii, w której sam walczył. Musiały być za to odpowiedzialne ciemne siły krajowych wywrotowców. Myśl o zemście, chociaż nie miał szans jej zrealizować, ogarnęła go z mocą obsesji. Ci, którzy osłabili prestiż narodowy Niemiec, którzy doprowadzili je do tej hańby, będą musieli za to zapłacić. Trawił go wewnętrzny ogień, który nigdy nie miał wygasnąć.

Ian Kershaw

Cały tekst przeczytasz w weekendowym wydaniu "Polski" lub na stronie prasa24.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl