Forming w 2007 r. podpisał umowę na zaprojektowanie osiedla na rzeką Sokołówką w Łodzi dla szczecińskiej firmy SGI. Deweloper nie wybudował jednak osiedla, wypowiedział też umowę architektom. Forming chce zapłaty za część wykonanej do tego momentu pracy. Prezes SGI Romuald Stachowiak przekonuje, że umowa została wypowiedziana, bo Forming wykonywał ją niewłaściwie.
Artur Szczepaniak, właściciel biura architektonicznego, zupełnie się z tym nie zgadza. I dodaje, że brak zapłaty doprowadził jego firmę na skraj bankructwa. - Sam nie miałem z czego zapłacić moim ludziom, z 14 pracowników zostało mi czterech. Dostałem monit od podwykonawcy, który chce pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?