Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

11 Gdański finał konkursu Ośmiu Wspaniałych

Beata Jakuszewska
G. Mehring
Ogłoszenie listy tegorocznych laureatów i wręczenie nagród - to tylko część z tego, co działo się 18 maja w Gdańsku. Już po raz 11 miał tutaj miejsce finał konkursu "Ośmiu Wspaniałych".

- Przeniosłam ten konkurs, który odbywał się od wielu lat w innych miejscach Polski, do Gdańska, by i tutaj wyróżnić młodych ludzi oraz podkreślić ich zasługi dla innych - opowiada Ewa Sikorska-Trela - przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Samorządowego Konkursu Nastolatków "Ośmiu Wspaniałych" w Gdańsku. - Celem jest wyłonienie wśród młodzieży ośmiu laureatów, którzy poprzez swoje czyny i postawę życiową nakierowaną na drugiego człowieka stają się wzorem do naśladowania, Ambasadorami Dobra.
W tym roku wśród Ośmiu Wspaniałych znaleźli się: Tomasz Tomczyk, Mateusz Bujak, Agata Cholewińska, Iga Grabowska, Natalia Kruczek, Nikola Stankiewicz, Tomasz Oleś i Monika Piepiórka. Ostatnia z nich - najmłodsza, 12-letnia - pomaga ludziom od 2 lat. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym robić coś innego w życiu - mówi Monika Piepiórka. - W przyszłości chciałabym być prawnikiem i wspierać prawnie biednych ludzi, którzy nie mogą dostać pomocy z innej strony.

Monika jest przewodniczącą Szkolnego Koła Caritas, inicjatorką szkolnych akcji na rzecz potrzebujących lub organizacji, a także wolontariuszką w Hospicjum św. Józefa w Sopocie oraz Domów Seniora na ul. Polanki i Fromborskiej. - Najbardziej razi mnie obojętność wielu ludzi na cierpienie bliźnich - wyznaje Monika. - A przecież uśmiech człowieka, którego obdarujemy pomocą, to najpiękniejszy prezent, jaki można otrzymać.
Niewiele różni się podejście do życia Moniki od postawy kolejnego z laureatów - Mateusza Bujaka, który wolontariuszem został w gimnazjum. Zorganizował wiele akcji charytatywnych, działa w Chojnickim Banku Żywności, pomaga dzieciom w nauce i w rozwiązywaniu ich życiowych problemów.

- Tylko życie poświęcone innym wartościom warte jest przeżycia - powtarza Mateusz za Albertem Einsteinem. - Nie ma nic przyjemniejszego od możliwości niesienia pomocy innym.
Mateusz skupia się głównie na pracy z ludźmi zagrożonymi biedą i patologią społeczną - podobnie jak jeszcze jeden bohater finału, Tomasz Tomczyk, uczeń klasy o profilu socjalnym.

Jak mówią o Tomku ludzie z jego otoczenia, jest on osobą niezwykle pomocną i skromną. Sam laureat o sobie mówi niewiele. - Pomaganie to zajęcie najnormalniejsze na świecie - stwierdza. - To czysta przyjemność obserwować, jak ktoś, kto nie miał łatwego startu, nagle zaczyna osiągać sukcesy.
Tomek jest nominowany dodatkowo do ogólnopolskiego finału konkursu, gdzie zmierzą się ze sobą reprezentanci każdego miasta, które brało udział w konkursie. - Ci młodzi ludzie są wzorem - podsumowuje Ewa Sikorska-Trela. - Bo przecież, jak mówił Jan Paweł II, każdy ma w życiu swoje Westerplatte, dla którego powinien zwyciężyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki