Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna, II liga: Porażka Ślęzy i Miedzi, zwycięstwo Górnika

Michał Sałkowsk/Dawid Sołtys
Miedź przegrała kolejny mecz w lidze
Miedź przegrała kolejny mecz w lidze Fot. Piotr Krzyżanowski
Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu Miedź Legnica znalazła się w dramatycznej sytuacji. Przegrali ósmy mecz wiosną i mają jeden punkt przewagi nad Elaną Toruń, która zajmuje miejsce w strefie spadkowej.

Torunianie mają jednak o jeden mecz rozegrany mniej. Legniczanie ulegli na wyjeździe Turowi Turek 1:2. - Graliśmy mecz w środę, co kosztowało nas dużo sił. Tur przez tydzień nie grał i widać było u nich świeżość - mówi Janusz Kudyba, trener Miedzi. Gry nie ułatwiało również boisko, które było bardzo grząskie od wody.

W 25 minucie legniczanie stracili pierwszą bramkę. Samobója strzelił Vojislav Bakrac, który próbując ratować sytuację po błędzie Michała Żółtowskiego, uderzył piłkę do siatki. Gospodarze podwyższyli prowadzenie w 58 minucie, kiedy Władysława Siamina głową pokonał Dariusz Imbirowicz. - Ani bramkarz, ani środkowi obrońcy nie interweniowali w tym momencie. Kolejny błąd zaważył o przegranej - uważa trener. Legniczan stać było tylko na honorową bramkę. W 90 minucie po akcji indywidualnej gola strzelił Patryk Musiałowski.

Limit wpadek w przypadku Miedzi już się skończył. W środę kolejne spotkania z serii tych o wszystko. U siebie legniczanie podejmować będą Unię Janikowo.
Sensacji nie sprawiła czująca już trzecią ligę na karku Ślęza. Wrocławianie przegrali z liderującym Ruchem Radzionków 0:1 po bramce Miłosza Przybeckiego.

Limit wpadek w przypadku Miedzi już się skończył.

Fetę z okazji awansu do I ligi może już z wolna organizować Górnik Polkowice. Podopieczni Dominika Nowaka długo przegrywali z Rakowem Częstochowa po trafieniu Artura Lenartowskiego. Aż nastąpiło magicznych osiem minut - między 76 a 84 minutą Dolnoślązacy trafili do siatki trzykrotnie. Z dystansu przymierzył Kamil Wacławczyk, petardę z wolnego posłał Tomasz Salamoński, a kropkę nad "i" postawił niezawodny Zbigniew Grzybowski. Potencjalne środowe zwycięstwo nad GKS-em niemal zapewni Górnikowi promocję.

Tur Turek - Miedź Legnica 2:1 (1:0).
Bramki: Bakrac 25 (sam.), Imbirowicz 58 - Musiałowski 90
Miedź: Siamin - GawlikI, Cisse, KucharzakI, Żółtowski (35 Spaczyński) - Monasterski (53 Musiałowski), Bakrac, KłakI (59 Piotrowski), Garuch, Ochota (63 Pilarski) - Orłowski.

Raków Częstochowa - Górnik Polkowice 1:3.
Bramki: Lenartowski 28 - Wacławczyk 76, Salamoński 80, Grzybowski 84,
Górnik: Szymański - Jasiński, Mróz, Pokorny, Smoliński - Piotrowski (90 Król), Soboń (60 Ałdaś), Salamoński, Żmudziński (46 Sierpina), K. Wacławczyk - GrzybowskiI (90 Bancewicz).

Ślęza Wrocław - Ruch Radzionków 0:1.
Bramki: Przybecki 41.
Ślęza: Paukszt - Szydziak (78 Bordulak), Tarasiewicz, Wójcik - Rejmer, Kowal (68 Duraj), Jaskólski, Kaczmarek, Pałys (80 Kątny), Brusiło - Synowiec (62 Piwowar).

II liga
31. kolejka:
Unia - Lechia 2:0, Czarni - Bałtyk 3:1, GKS - Olimpia 1:0, Polonia - Zagłębie 0:0, Elana - Nielba 0:1, mecz Zawisza - Jarota zakończył się po zamknięciu wydania.

Następna kolejka (26/27.05).
Środa: Nielba - Polonia, Zagłębie - Raków, Górnik - GKS (19), Olimpia - Czarni, Bałtyk - Ślęza (18.15), Ruch - Tur, Miedź - Unia (17). Czwartek: Lechia - Zawisza, Jarota - Elana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska